Witajcie Kochani! Jest mi niezmiernie miło powitać Was w nowej serii na moim blogu. Tak jak wspominałam niedawno, będzie to seria poświęcona teatrowi, a dokładnie recenzjom spektakli, które miałam okazję obejrzeć w ostatnim czasie. Możecie wierzyć, bądź nie, ale trochę się tego w ostatnich latach nazbierało, ze względu na to, że mój narzeczony pracuje w teatrze. Dzięki niemu mam przyjemność oglądać przedstawienia podczas tak zwanej III Próby Generalnej, dlatego tak często tam bywam. Nie przedłużając zapraszam Was do przeczytania pierwszego wpisu serii "Na deskach TEATRU"!
Jądro ciemności
Teatr Miejski Gdynia | Dar Pomorza
1h 20 minut
Uznane za jedną z najważniejszych powieści XX wieku „Jądro ciemności” to zapis podróży do mrocznych granic ludzkiej psychiki. Zderzenie człowieka Zachodu, powodowanego żądzą zarobku, z dziką, pierwotną cywilizacją może się skończyć szaleństwem. Opowieść o pragnieniu, ambicji i namiętności w scenografii Daru Pomorza, tuż obok pomnika autora – Josepha Conrada. Więcej informacji znajdziecie na STRONIE.
Opowiadanie to zapewne kojarzycie z czasów szkolnych, kiedy omawiane było na lekcjach jako lektura. A co gdyby przeżyć to pod pokładem na słynnym żaglowcu? W taką podróż wyruszyłam miesiąc temu, bo właśnie wtedy miała miejsce premiera najnowszego spektaklu, który w dodatku odbywał się na Darze Pomorza. Sam klimat żaglowca wywarł na mnie ogromne wrażenie. A przedstawienie pozwoliło przypomnieć mi te powieść, która opowiada o rejsie po Tamizie i ludzkiej psychice.
Czarodziejska Góra
Teatr Miejski Gdynia | Duża Scena
1h 50 minut | przerwa | 50 minut
Hans Castorp, student politechniki, dla którego ważne jest „piwko, bundesliga, dziewczynki i takie tam”, trafia do luksusowego sanatorium w Szwajcarskich Alpach. Niespodziewane wydarzenia i znajomości z ekscentrycznymi gośćmi zmienią jego życie na zawsze. Pełna wirującej w powietrzu erotyki, zaskakujących zwrotów akcji i błyskotliwych dialogów – „Czarodziejska góra” – okazuje się dziś zaskakująco aktualna i inspirująca. Więcej informacji znajdziecie na STRONIE.
Castorp, czyli główny bohater tego przedstawienia postanawia odwiedzić swojego kuzyna, który od kilku lat choruje na gruźlice, przez co został umieszczony w sanatorium. Podczas tej trzytygodniowej wizyty poznaje codzienny rytuał lecznicy. Spacery po górach, mierzenie temperatury, wspólne posiłki. Jednak wkrótce okazuje się, że to nie tylko opowieść o sanatorium, ale też o wędrówce w głąb siebie.
Prawda. Komedia małżeńska
Teatr Miejski Gdynia | Duża scena
2h
Kto z Państwa nigdy nie zdradził…albo chociaż nie pomyślał o zdradzie, nie miał na nią ochoty, albo chociaż o niej nie rozmawiał? Czy jest ktoś taki na sali? Dwa małżeństwa. Czworo przyjaciół. Kilka tytułowych prawd. Bo po co mówić prawdę, jeśli ona rani? A dlaczego nie kłamać, jeśli to chroni? Autor stawia pytanie o uczciwość w miłości, podważając przekonanie, że w ogóle jest ona możliwa. W „Prawdzie” zdradzają wszyscy, a my na to patrzymy i się z tego śmiejemy… Bezpiecznie, z teatralnej widowni, bo przecież… nas to nie dotyczy… Więcej informacji znajdziecie na STRONIE.
Na ten spektakl udałam się niedawno, nie czytając opisu i recenzji w Internecie. Tytuł brzmiał zachęcająco, więc zaprosiłam na to przedstawienie moją przyjaciółkę wraz z jej mężem. To był strzał w dziesiątkę! Prosta, głupkowata komedia, której głównym tematem była zdrada, co mogłoby się wydawać ciężką kwestią. Jednak absolutnie nią nie było. Aktor grający Michała zrobił na mnie ogromne wrażenie. Z każdym jego słowem, co raz bardziej się śmiałam. Jego akcenty na konkretne słowa i mimika były przerysowane, ale to właśnie dodawało tego smaczku. Gorąco POLECAM! Nawet nie poczujecie jak miną Wam te dwie godziny.
*Źródło zdjęć: teatrgombrowicza.art.pl*
Lubicie chodzić do teatru?
Jaki gatunek jest Waszym ulubionym?
Koniecznie dajcie znać w komentarzach!
Ściskam mocno,
Wasza Adrasteja