Nienawiść - bardzo silne uczucie niechęci wobec kogoś lub czegoś, często połączone z pragnieniem, by obiekt nienawiści spotkało coś złego. Bywa przeciwstawiana miłości i opisywana jako męczące uczucie, następujące w wyniku bólu związanego z uczuciem zranienia, zemsty, wrogości i oszukania. - Wikipedia
W dzisiejszych czasach ludzie aż plują nienawiścią. Wzajemnie się nią karmią. Nie potrafią przestać być wrogo nastawieni do danej osoby czy też rzeczy. Przecież nasz świat nie jest aż tak zły. Na co komu tak zawistna cecha? Czy naprawdę chcemy by Nasze dzieci żyły w czasach, które miały miejsce w XX wieku? Niewytłumaczone napady i zabójstwa oraz przede wszystkim terroryzm. Okropny strach, co jutro Nas będzie czekać.
W dzisiejszych czasach ludzie aż plują nienawiścią. Wzajemnie się nią karmią. Nie potrafią przestać być wrogo nastawieni do danej osoby czy też rzeczy. Przecież nasz świat nie jest aż tak zły. Na co komu tak zawistna cecha? Czy naprawdę chcemy by Nasze dzieci żyły w czasach, które miały miejsce w XX wieku? Niewytłumaczone napady i zabójstwa oraz przede wszystkim terroryzm. Okropny strach, co jutro Nas będzie czekać.
Chciałabym, żeby każdy z Nas pozbył się trochę tej nienawiści poprzez napisanie komentarza, czego nie cierpi. Nie mówię tutaj o nienawiści do osób (to też możecie napisać), ale nawet do takich drobnych rzeczy. Chciałabym, żebyście zrzucili z siebie choć trochę tego balastu. Ja również sporządziłam swoją listę:
- Nienawidzę być bezradna.
- Nienawidzę jeść rodzynek, gorzkiej czekolady, barszczu i kopytek.
- Nienawidzę, gdy ludzie odchodzą przez wtrącanie się trzecich osób.
- Nienawidzę, gdy ktoś jest zazdrosny bezpodstawnie.
- Nienawidzę czuć się ograniczona.
- Nienawidzę denerwować się przez błahe powody, lecz niestety bardzo często to robię.
- Nienawidzę, gdy ktoś próbuje mnie kontrolować i mówi mi co mam robić.
- Nienawidzę osób, które krzywdzą bezbronne zwierzęta i niewinnych ludzi.
- Nienawidzę tego, że musimy żyć w ciągłym strachu przez terroryzm.
- Nienawidzę zimy, bo jestem strasznym zmarźluchem.
Nawet nie wiece jak bardzo jestem zadowolona z tej sesji! Moja Oliwia w końcu odkryła możliwości swojej lustrzanki i uzyskałyśmy efekt, o którym zawsze marzyłam. Bardzo trudno było mi wybrać najlepsze zdjęcia, bo było ich naprawdę sporo - nie żartuję!
W dzisiejszej stylizacji chciałam Wam przedstawić rzeczy pochodzę ze sklepu ZAFUL. Z tą paczką było trochę kłopotu przez okulary, których nie było na magazynie, a potem o których kompletnie zapomnieli. Jednak w końcu przyszło mi wszystko i efekt możecie podziwiać w tej stylizacji!
Koszulka - bardzo spodobała mi się ta naszywka kosmity. Oprócz tego dawno nie kupowałam sobie bluzek, więc pomyślałam: "czemu nie?". Zamówiłam rozmiar S, bo był to niestety ostatni rozmiar i jest troszkę przykrótka. Jednak ze spodniami z wysokim stanem idealnie współgra.
Bomberka - moda na bomberkę zaczęła się już w zeszłym roku (albo to już było dwa lata temu?). Niestety w stacjonarnych sklepach nie mogłam upatrzyć żadnej ładnej w przystępnej cenie. Dlatego tym razem nie mogło jej zabraknąć w moim zamówieniu. Jest po prostu cudowna!
Okulary - tak jak mówiłam na początku był problem z ich przyjściem. Jednak cały czas bałam się, że mogą się zepsuć w trakcie transportu. Byłam zachwycona, gdy rozpakowywałam je z kilku bąbelkowych warstw! Co do okularów to bardzo mi się podobają. Myślałam, że nie będzie pasował mi ich kształt, ale chyba nie jest tak najgorzej?
A Wy czego nienawidzicie? Możecie śmiało się wyżalić w komentarzach!
Prosiłabym również o poklikanie w linki, cena dwóch produktów (koszulka wyprzedana!) to polecenie Was w następnym poście!
Przypominam, że w przyszłym tygodniu zaczyna się "Lipiec z Adrasteją", gdzie posty będą dodawane we WTORKI i PIĄTKI!