piątek, 26 lutego 2021

CHWILA ODDECHU | PRZEMYŚLENIA

CHWILA ODDECHU | PRZEMYŚLENIA

Witajcie Kochani! Czy u Was również taka piękna pogoda? Nie ukrywam, że ogromnie się cieszę na myśl o nadchodzącej wiośnie! Uwielbiam ciepłe dni. Dlatego, nie mogłam się doczekać, kiedy w końcu zdejmę te wszystkie warstwy ubrań!

Choć dzisiejszy wpis będzie wzbogacony o zimowe zdjęcia, które udało mi się zrobić jakiś czas temu, to mam nadzieję, że wkrótce zagoszczą tutaj fotografie w letnim klimacie.
Wiosna kojarzy mi się z budzącą się do życia naturą. Z porannym śpiewem ptaków. Z ciepłymi promieniami słońca, które niewinnie zaglądają przez nasze okna. Ze spacerami nad morzem. Z piknikami w parku. Ale także z nocnymi wypadami do klubu, bądź baru...

Nie ukrywam, tęsknię za normalnością. Choć obecnie wydaje się ona pojęciem względnym. Po roku życia z obostrzeniami, człowiek przestaje mieć nadzieję, przyzwyczaja się do teraźniejszości...

Jednak czujemy, że czegoś wciąż nam brak. Zaczynamy się dusić. Pragniemy przestrzeni. Złapania świeżego oddechu. Choć na chwilę... Tego właśnie nam życzę w nadchodzącym miesiącu - normalności i spokoju.

Kożuch: Primark | Szal: New Yorker | Czapka: H&M | Spodnie: New Yorker | Buty: CCC
Bluza Śnieżki: Ampilay
Miejsce: Las w Gdyni

Z czym Wam się kojarzy wiosna?
Tęsknicie za normalnością?
Koniecznie dajcie znać!

Nowe wpisy w piątki o 17.

Ściskam mocno,
Adrasteja

piątek, 19 lutego 2021

ANOTHER LIFE, LUCYFER, DARE ME, LOVE IS BLIND | SERIALE #7

ANOTHER LIFE, LUCYFER, DARE ME, LOVE IS BLIND | SERIALE #7

Witajcie Kochani! Jak się czujecie po Tłustym Czwartku? Dużo pączków zjedliście? A może wolicie kosztować donaty lub faworki? Ja w tym roku trochę poszalałam i świętowałam przez trzy dni! Oczywiście, wszystko z umiarem. Były to małe ilości i jadłam także pożywne posiłki. Oprócz tego, mam nadzieję, że i Święto Zakochanych spędziliście równie dobrze. Niezależnie od tego, czy jesteście w związku.

Nie ukrywam, że moje ostatnie tygodnie były dosyć intensywne, ponieważ wraz z moim narzeczonym postanowiliśmy pomyśleć na poważnie o ślubie, więc zaczęło się szukanie wymarzonej sali weselnej w Trójmieście, bądź okolicach. Jestem w szoku, jak ogromny jest wybór! Coś czuję, że to nie będzie łatwa decyzja. Dlatego, możecie nam życzyć powodzenia!

Natomiast, w tym tygodniu, na blogu zostaniemy dalej przy tematyce filmowej, a właściwie w tym wypadku - serialowej! Gatunki, które Wam dzisiaj przedstawię są naprawdę przeróżne, więc mam nadzieję, że każdy z Was znajdzie coś dla siebie. Zapraszam do czytania.


Another Life
Another Life to amerykański dramat fantastycznonaukowy wyprodukowany przez Navy Productions i Halfire Entertainment dla platformy Netflix. Opowiada on o astronautce Niko Breckenridge, która wraz z młodą załogą wyruszają w Kosmos, w celu zbadania obcego artefaktu, który również pojawił się na ich Ziemi. OBEJRZYJ ZWIASTUN

Jak możecie zauważyć po opisie, bądź zdjęciu, jest to tematyka mocno zbliżona do ostatniego wpisu, w którym mogliście znaleźć recenzje głównie kosmicznych filmów (jeśli nie widzieliście to zapraszam TUTAJ). Dobrze wiecie, że to kompletnie nie moje klimaty, a jednak pojawiła się kolejna taka typu produkcja. Dzieje się tak za sprawą mojego narzeczonego, który uwielbia kosmiczne ekranizacje, a ogląda tak głośno, że chcąc, nie chcąc pochłania również i mnie. Co mogę powiedzieć, o serialu? Myślę, że pomysł na niego był dobry, ale wykonanie troszeczkę gorsze. Na pewno, zaskakujący jest fakt, że w załodze tej stacji kosmicznej znalazły się młode osoby, przez co często dochodziło do młodzieńczych kłótni, ale i też nieprzemyślanych decyzji. Moim zdaniem, na tak ważnej misji, coś takiego nie powinno mieć w ogóle miejsca i patrząc na opinię innych osób, zauważyłam, że nie jest to tylko mój wymysł... Serial przez to zrobił się trochę absurdalny, a główna bohaterka mocno irytowała. Jednak było w nim coś, co powodowało, że ciężko było zakończyć po jednym odcinku i oglądało się dalej... Średni, ale nienajgorszy.

Lucyfer
Lucyfer to amerykański serial telewizyjny, łączący wątki kryminalne z urban fantasy, wyprodukowany przez Jerry Bruckheimer Television, Vertigo (DC Entertainment) oraz Warner Bros Television dla sieci telewizyjnej Fox, a następnie dla platformy Netflix. Na podstawie komiksu pod tym samym tytułem, autorstwa Neila Gaimana i Sama Kietha. Serial opowiada o nieszczęśliwym i znudzonym swoim bytem Lucyferze Morningstarze, który postanawia porzucić piekło i udaje się do Los Angeles, gdzie zostaje właścicielem klubu nocnego oraz cywilnym konsultantem LAPD. OBEJRZYJ ZWIASTUN

Tytuł zapewne dla wielu z Was bardzo znany. Dla mnie również taki był. Jednak nie potrafiłam się zabrać za te produkcje, mimo tylu pozytywnych opinii. Diabeł w Los Angeles, prowadzący klub nocny? Brzmiało to wręcz absurdalnie. Jednak, gdy zabrałam się za pierwsze odcinki to bardzo miło się zaskoczyłam, widząc również kryminalny wątek. Bardzo, ale to bardzo spodobało mi się połączenie tego bogatego, luksusowego życia z rozwiązywaniem spraw i ściganiu przestępców (i to nie byle jakich). Dodatkowo, relacja Lucyfera z Chloe Decker (detektyw) jest tak niezwykle intrygująca, że nie przeszkadzał mi fakt, że przez wszystkie sezony non stop coś stało im na drodze ku szczęściu. Proste żarty diabła jak i entuzjazm panny Lopez (koronerki sądowej) tak urozmaiciły te produkcje, że stała się ona jeszcze lepsza, choć i tak była świetna! Nie mogę zaprzeczyć. Pan Morningstar skradł moje serce...

Dare Me
Dare Me to amerykański dramat dla nastolatków powstały na podstawie powieści pod tym samym tytułem, autorstwa Megan Abbott. Serial opowiada o życiu współzawodniczących cheerleaderek z liceum w małym miasteczku na Środkowym Zachodzie. Kiedy do ich drużyny dochodzi nowa trenerka - zaczyna się dramat, tajemnica i niebezpieczeństwo. OBEJRZYJ ZWIASTUN

Zabrałam się za te produkcje po zobaczeniu reklamy na jednym z portali społecznościowych. Wydawał się naprawdę przyjemnym, młodzieżowym serialem. Choć nie ukrywam, że oglądając zwiastuny często mam takie odczucia. Producenci robią naprawdę dobrą robotę! Jednak, cieszę się, że ten serial skończył się szybciej niż zaczął, bo wiele odcinków nie miał, a z tego, co czytałam drugiego sezonu nie można się póki co spodziewać. Moim zdaniem, trenerka, która dołączyła do zespołu zaczęła podejmować wiele, niepotrzebnych decyzji, byle pokazać swoje wygórowane ego, przez co dochodziło do wielu konfliktów między cheerleaderkami. Choć i jak się później okazało, w życiu prywatnym (w serialu) również była niezłym ziółkiem... Miało wyjść tajemniczo, a wyszło irytująco, ponieważ nie tylko jej postawa działała mi na nerwy. Osobiście nie polecam, choć może komuś przypadnie do gustu.

Love Is Blind
Love Is Blind to randkowy serial w formacie reality-show wyprodukowany dla platformy Netflix. Opowiada on o trzydziestu mężczyznach i kobietach, którzy mają nadzieję na znalezienie prawdziwej miłości w nietypowy sposób. Przez dziesięć pierwszych dni spotykają się w pokojach, w których mogą ze sobą porozmawiać, ale nie zobaczyć. Poznając się poprzez rozmowę, prowadzący Vanessa i Nick Lachey chcą tym eksperymentem społecznym udowodnić: "Czy miłość jest naprawdę ślepa?". OBEJRZYJ ZWIASTUN

O tym reality-show przeczytałam na jednym z blogów, bodajże u Beautiful Duty, którą serdecznie pozdrawiam! Mimo, że takiego typu programów nie oglądam, to niesamowicie spodobał mi się ten pomysł i format. Zaręczyny z osobą, której się w ogóle nie widziało, czy jest to w ogóle możliwe? Ten eksperyment społeczny miał właśnie to pokazać. Podczas całego show towarzyszyły mi różne emocje. Były też momenty, kiedy wzruszałam się wraz z osobami biorącymi udział w eksperymencie, nie wiedząc tak naprawdę ile prawdziwości od nich pochodziło, co jest niestety minusem w takich programach. Sam pomysł i realizacja, naprawdę bardzo mi się spodobały. Jednak moim zdaniem nie do końca udowodnili: "Czy miłość jest ślepa?", ponieważ wzięli do tego eksperymentu ludzi atrakcyjnych wyglądowo jak i ustatkowanych finansowo. Przyjemny do obejrzenia.
*Źródło zdjęć: foxexclusive.com, universalmovies.it, masalaanews.com, hollywoodreporter.com, serialowa.pl, seriale.news, dailyhive.com, droidjournal.com*

Oglądaliście któryś z powyższych seriali?
Co o nich uważacie?
Koniecznie dajcie znać w komentarzach!

Zapraszam także do poprzednich wpisów z tej serii:
1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6

Nowe wpisy w piątki o 17.

Ściskam mocno,
Adrasteja

piątek, 5 lutego 2021

NIEBO O PÓŁNOCY, GŁĘBIA STRACHU, PARADOKS CLOVERFIELD | PRZEGLĄD FILMÓW #5

NIEBO O PÓŁNOCY, GŁĘBIA STRACHU, PARADOKS CLOVERFIELD | PRZEGLĄD FILMÓW #5

Witajcie Kochani! Bardzo Wam dziękuję za gratulacje pod ostatnim postem. Jest mi niezmiernie miło, że cieszycie się razem ze mną z tego sukcesu. Niektórzy z Was byli ciekawi, gdzie pracuje. Odpowiedź to: w sklepie zoologicznym jako kierownik sklepu. Jeśli bylibyście zainteresowani moją opinią o pracy w takim miejscu to koniecznie dajcie znać, a postaram się coś o tym napisać w niedalekiej przyszłości!

W tym tygodniu, oprócz pracy, swój czas poświęciłam na poprawianiu starszych wpisów na tym blogu. Nie zmieniam ich diametralnie, bo uważam, że każdy od czegoś zaczynał i ciekawie jest potem do tego wrócić oraz popatrzeć jak się zmienił mój styl. Przeróbki bardziej dotyczą kwestii estetycznych, zmian nagłówków, dodania etykiet czy powiększania zdjęć.

Natomiast, tematem dzisiejszego wpisu jest przegląd filmów, w którym znalazły się trzy produkcje o bardzo podobnej tematyce, czyli o misji podwodnej oraz kosmicznej. Zapraszam do czytania.


Niebo o północy
Niebo o północy (2020) to amerykański dramat science fiction wydany na platformie Netflix, oparty na podstawie powieści "Good Morning, Midnight" Lily Brooks-Dalton. Ekranizacja opowiada o samotnym naukowcu z Arktyki, który próbuje skontaktować się z załogą astronautów wracających do domu, nieświadomych tego, że na Ziemi miała miejsce globalna katastrofa.

Według reklam, ten film miał być wielkim hitem Netflixa. No właśnie, miał... Mam wrażenie, że pieniądze zostały przekazane na dobrą promocje tej produkcji, aniżeli na sensowny scenariusz. Naprawdę. Wszędzie było widać bilbordy, reklamy w telewizji, na Facebook'u, a zwiastun tego filmu robił niesamowite wrażenie! Niestety, ciągnął się w nieskończoność... Na statku kosmicznym kompletnie nic się nie działo. Jedynie motyw naukowca i jego spotkanie z dziewczynką, troszkę ratowały ten film, ale to i tak nie wystarczyło. Jak dla mnie - flaki z olejem...

Głębia strachu
Głębia strachu (2020) to amerykański horror science fiction. Film opowiada o grupie naukowców, usiłujących wydostać się ze zniszczonej przez trzęsienie ziemi podwodnej stacji badawczej. Jak się szybko okazuje, nie są sami. Pod powierzchnią oceanu coś się zbudziło...

Po poprzednim filmie, postanowiłam zostać dalej przy takiej tematyce, mając nadzieję, że tym razem produkcja okaże się przyjemniejsza. Nie ukrywam, było znacznie lepiej! Nigdy nie byłam fanką science fiction, a tym bardziej horrorów Na szczęście, nie pojawiły się tutaj egzorcyzmy ani zbyt straszne i krwawe momenty, przy których mogłabym się mocno wystraszyć. Film miał ciekawy scenariusz oraz momenty trzymające w napięciu. Myślę, że produkcja warta polecenia.


Paradoks Cloverfield
Paradoks Cloverfield (2018) to amerykański horror science fiction wydany na platformie Netflix. Film opowiada o grupie astronautów, którzy wyruszyli w kosmos, aby powstrzymać energetyczny kryzys na Ziemi. Jednak po użyciu akceleratora cząstek - ich planeta pozornie znika, a pojawia się zmieniona rzeczywistość, w której będą musieli przetrwać, aby odnaleźć drogę do domu...

Jak widzicie, tutaj również miałam styczność z moimi najmniej lubianymi gatunkami filmowymi. Jednak to nie jest tak, że według mnie kosmos nie ma nic do zaoferowania. Bardziej chodzi o fakt, że ekranizacje z nim związane mają bardzo podobne do siebie scenariusze. Nie ukrywajmy. Chyba w każdym takim filmie dochodzi do spotkania z obcą istotą, a na stacji kosmicznej pojawiają się problemy. Tutaj również tak było. Jednak połączenie tego z drugą rzeczywistością dało naprawdę ciekawy efekt, a widz domagał się odpowiedzi na nurtujące go pytania aż do końcówki filmu. W każdym bądź razie, w moim przypadku tak właśnie było. Polecam.

*Źródło zdjęć: netflix.com, moviesroom.pl, moviesforreel.net*

Widzieliście, któryś z powyższych filmów?
Co o nich uważacie?
Obejrzeliście coś w ostatnim czasie?
Koniecznie dajcie znać w komentarzach!

A jeśli nie widzieliście ostatniego wpisu to zapraszam do przeczytania.

Trzymajcie się ciepło,
Wasza Adrasteja

Copyright © 2016 Adrasteja , Blogger