piątek, 3 listopada 2023

PODSUMOWANIE ROKU 2022

Cześć wszystkim! Już niedługo będziemy witać nowy rok, a co za tym idzie - kolejne wspomnienia do kolekcji! Nie wiem jak to się stało, ale pominęłam podsumowanie roku 2022, a uważam, że mimo lekkich problemów, był on naprawdę udany. Dlatego, chciałabym mieć pamiątkę po nim, między innymi tutaj, na blogu. Gdybym miała go określić jednym słowem, padłoby na wyrażenie - muzyczny. Dlaczego właśnie tak? Przekonajcie się sami! Życzę miłego czytania i oglądania zdjęć.


STYCZEŃ
Styczeń zaczął się naprawdę bardzo dobrze. Udany sylwester, spotkania ze znajomymi, imprezy, wycieczka do Zamku w Łapalicach. Dodatkowo, na jednym z wieczornych wypadów do pubu, zagrałam pierwszy raz w grę "Karty Dżentelmenów", bodajże w edycje trzecią. Przyznam szczerze, że dawno się tak nie naśmiałam. Bardzo polecam te grę na spotkania w gronie znajomych!

LUTY
Luty to miesiąc, w którym trzy najbliższe mi osoby maja urodziny - mój narzeczony, tata oraz przyjaciółka Paulina. Dlatego nie zabrakło dobrej zabawy oraz pysznego jedzenia. Poza tym postanowiłam rozwijać swoje umiejętności artystyczne i spróbowałam malowania po jeansie, o czym pisałam TUTAJ. Przy całym procesie tworzenia towarzyszyła mi najnowsza płyta zespołu Bastille - Give Me The Future. Niestety, w tym miesiącu straciłam kontakt z najbliższą mi osobą przez nieprawdziwą plotkę, co sprawiło mi ogromny smutek na najbliższe tygodnie...

MARZEC
Nie chcąc się zatracić w smutku związanym ze stratą ważnej relacji oraz problemami z samoceną i brakiem wiary w siebie, swoje możliwości - postanowiłam często wychodzić z domu, aby uciec od myśli. Otrzymałam ogromne wsparcie od przyjaciółek i rodziny. Były spacery oraz wyjścia do klubu. Wybrałam się również z mamą na pierwszy festiwal w tym roku. Impreza odbywała się w klubie B90 w Gdańsku, gdzie pojawili się lubiani przeze mnie DJ.

KWIECIEŃ
W tym miesiącu poszłyśmy z przyjaciółkami na pyszny obiad. Spróbowałam pierwszy raz w życiu tajskiego jedzenia i muszę przyznać, że naprawdę mi smakowało! Wielkanoc spędziliśmy w rodzinnych stronach mojego narzeczonego, w Wielkopolsce. Dodatkowo, była okazja do świętowania, czyli urodziny przyjaciółki - Laury. Niestety, był to również dla mnie ciężki okres, jeśli chodzi o psychikę, ponieważ pojawiało się co raz więcej złych myśli.

MAJ
Szósta rocznica z moim narzeczonym. Z tej okazji wybraliśmy się na weekend majowy do Ustki. Pozwiedzaliśmy, ale i wypoczęliśmy. Jeśli jesteście ciekawi tego wyjazdu to zapraszam do przeczytania wpisu TUTAJ. W drodze powrotnej zahaczyliśmy o Słupsk, gdzie odbywał się Festiwal Foodtrucków. W tym miesiącu, wybraliśmy się również na mecz Arki Gdynia. Mimo, że piłka nożna nie interesuje mnie aż tak bardzo, to było to naprawdę ciekawe wydarzenie. Na koniec miesiąca impreza w klubie, gdzie grał mój ulubiony DJ. Przyjaciółka zdobyła dla mnie flaminga, który jest jego znakiem rozpoznawczym.

CZERWIEC
Był to zdecydowanie najlepszy i najbardziej intensywny miesiąc z całego roku! Totalne odbicie się od dna. Pogoda dopisywała, a ja miałam wiele motywacji i optymizmu na kolejne tygodnie. W związku z czym dobry humor towarzyszył mi przez większość czasu. Spełniłam swoje małe marzenie o kolczyku w pępku. Dodatkowo, co tydzień czekały mnie cudowne wyjazdy i wydarzenia, które z przyjemnością rozpiszę Wam, rozbijając na poszczególne weekendy.
04.06-05.06 - Wieczór panieński Karoliny - pierwszy weekend czerwca spędziłam na swoim pierwszym w życiu wieczorze panieńskim i bardzo się cieszę, że mogłam być jego częścią. Zwłaszcza, że Karolina jest ważną osobą w moim życiu. Poza tym długo się nie widziałyśmy, więc tym bardziej byłam podekscytowana na myśl o tym wyjeździe. Impreza odbywała się w Ośrodku Wypoczynkowym Jawor w województwie kujawsko-pomorskim.
10.06-12.06 - Wyjazd do Poznania - z moimi przyjaciółkami z technikum mamy taką małą tradycje, że co dwa lata wyjeżdżamy na parę dni do jakiegoś miasta. Tym razem padło na Poznań, czyli województwo wielkopolskie. Były imprezy, ale i dużo dobrego jedzenia (posmakowałam pierwszy raz sushi) oraz zwiedzania.
18.06 - Cudawianki - co prawda nie był to wyjazd, ponieważ impreza odbywała się w Gdyni, czyli w mieście, w którym mieszkam. Ale utkwiła mi w pamięci ze względu na mile spędzony wieczór w gronie znajomych i narzeczonego. Cudawianki to oficjalne rozpoczęcie lata i wakacji, któremu towarzyszą występy sceniczne na plaży miejskiej.
24.06 - Heartbeat Festival - ten festiwal to był totalny spontan. Bilety kupiliśmy dosyć późno i nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że następnego dnia jechaliśmy na ślub i wesele, w innym województwie. Ale! Raz się żyję, a ja miałam okazję spełnić marzenie o zobaczeniu jednego z bardziej lubianych przeze mnie DJów. Poza tym pierwszy raz odwiedziłam Piłę i Trzciankę w województwie wielkopolskim. A jeśli macie ochotę zobaczyć, co to za festiwal to zapraszam do przeczytania wpisu, o TUTAJ.
25.06-26.06 - Ślub i wesele Karoliny&Mateusza - i stało się! Moja przyjaciółka wyszła za mąż. Niesamowicie było podziwiać jak osoba, którą znam tyle lat, podejmuje jedną z ważniejszych decyzji w swoim życiu. To była piękna uroczystość. Bawiliśmy się do samego rana, mimo, że poprzedniego dnia zbyt długo nie spaliśmy. A następnego dnia czekały nas jeszcze poprawiny. Uroczystość odbyła się w województwie kujawsko-pomorskim.

LIPIEC
Po dwóch latach przekładania w końcu jedno z moich marzeń mogło się spełnić. Mowa tutaj o festiwalu Sunrise Festival w Kołobrzegu. Było wspaniale! Lepiej niż sobie wyobrażałam. Każda ze scen zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Bawiłam się naprawdę świetnie! A przy okazji mogłam pozwiedzać Kołobrzeg, w którym byłam pierwszy raz w życiu. Jeśli jesteście ciekawi co to za festiwal to zapraszam TUTAJ. A jeśli ciekawią Was atrakcje tego miasta to TUTAJ. Oprócz tego, na koniec miesiąca odwiedziła nas siostra mojego narzeczonego. Spędziliśmy miły czas zwiedzając nadmorskie miejscowości oraz wybraliśmy się na przedstawienie pod gołym niebem.

SIERPIEŃ
Sierpień rozpoczęliśmy kolejnym festiwalem, tym razem niedaleko naszych stron - na Kaszubach, a dokładnie w Złotej Górze, koło Kartuz. Stąd też się wzięła nazwa festiwalu, czyli Goldhill Festival. Jednym z DJów był między innymi Gromee, który moim zdaniem zagrał najlepiej! Później przyszedł czas na nasz wyczekiwany, dwutygodniowy urlop. Początkowo nie mieliśmy na niego planów. Wybraliśmy się na mecz Arki Gdynia, a następnie zaplanowaliśmy kilka mniejszych wyjazdów. Zaczęło się od zwiedzania trzech zamków, o których pisałam TUTAJ, a następnie zwiedziliśmy Toruń i odwiedziliśmy Karolinę, która w tamtym momencie była świeżo upieczoną mamą. Na koniec wybraliśmy się w rodzinne strony narzeczonego do Wielkopolski oraz na jednodniową wycieczkę do Zoo we Wrocławiu.

WRZESIEŃ
Na początku września odbyła się trasa koncertowa Letnie Brzmienia podczas, której można było zobaczyć kilku artystów. Mnie najbardziej interesował Sobel. Jaka byłam szczęśliwa, gdy okazało się, że zagra w Gdańsku! Bez wahania zakupiłam bilety i wybrałam się na koncert z moją przyjaciółką - Oliwią. Było to idealne zakończenie mojego urlopu i wakacji. Miałam okazję również uczestniczyć w rocznicy powstania podstawówki, do której uczęszczałam. Miło było wrócić do dawnych murów i porozmawiać z nauczycielami. Reszta września upłynęła mi spokojnie.

PAŹDZIERNIK
Piękne wschody i zachody słońca to na pewno coś co z października zapamiętam najbardziej. Oprócz tego, był to przełomowy miesiąc, jeśli chodzi o pracę. Dostałam awans, podwyżkę i umowę na czas nieokreślony. Świętowałam również swoje 23 urodziny. A na koniec miesiąca pobawiliśmy się na festiwalu Transmission Poland, o którym pisałam TUTAJ. Nie zabrakło również motywacji do zrobienia makijażu na Halloween, mimo, że nigdzie się w tym roku nie wybierałam.

LISTOPAD
Ten miesiąc nie zaczął się najlepiej. Moja ukochana Śnieżka zaczęła chorować. Praktycznie, co drugi dzień chodziliśmy do weterynarza, który niestety nas zbywał. Ostatecznie skończyliśmy na nocnym dyżurze, gdzie okazało się, że jelita są zagazowane, Śnieżka przechodzi przez urojoną ciążę, a na dodatek ma ropomacicze i potrzebna jest operacja. Na szczęście trafiliśmy do takiej kliniki weterynaryjnej, że na następny dzień leżała już na stole operacyjnym. Nawet nie wiecie jak się bałam. Zwłaszcza, że istniało ryzyko, że nie przeżyje. To były okropnie ciężkie tygodnie... Na koniec listopada wybraliśmy się na koncert Bastille do Warszawy. Jednak nie mogłam bawić się w 100%, ponieważ miałam ogromne wyrzuty, że zostawiłam Śnieżkę z moimi rodzicami, po takiej operacji. Mimo, że minęło kilka tygodni...

GRUDZIEŃ
Zmęczona wydarzeniami z ostatnich tygodni, nie miałam zbytnio ochoty do wychodzenia z domu. Nawet prezenty świąteczne w większości zamówiłam przez Internet. Spokojnie mijały kolejne dni. Aż nadeszły Święta Bożego Narodzenia. Spędzone w gronie rodzinnym. A po świętach przyszedł czas na chorobę, która trzymała mnie do końca roku. Dlatego sylwestra spędziliśmy chorowicie, w domu.
*Zdjęcia autorskie*

Jaki był Wasz 2022 rok?
Dobrze go wspominacie?
Koniecznie dajcie znać!

Ściskam mocno,
Wasza Adrasteja

38 komentarzy:

  1. Jakie piękne podsumowanie. Sporo się działo i fajnie. Mój 2022 rok też był udany.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję. To fakt, również się z tego powodu cieszę. Mimo paru przykrych wydarzeń, działo się naprawdę wiele wspaniałych rzeczy i jest co wspominać! Super, że dla Ciebie również był udany :)
      Pozdrawiam cieplutko.

      Usuń
  2. Powiem Ci że bardzo przyjemnie czytało mi się Twoje podsumowanie. Tyle dobrych rzeczy się wydarzyło w Twoim życiu w ubiegłym roku. Przykro mi że te gorsze też, ale niestety jak mawia klasyk - samo życie. Mam jednak nadzieję że 2023 był jeszcze lepszy i jeszcze więcej koncertów było 🙂 pozdrawiam Monika 🙂

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi miło to czytać :) To prawda, taka jest kolej rzeczy. Nigdy nie będzie idealnie. Muszą pojawić się te złe wydarzenia, żeby jeszcze bardziej docenić to co przyjemne, piękne i wyjątkowe :) Muszę przyznać, że rok 2023 będę pamiętać na pewno. Między innymi ze względu na zawarcie związku małżeńskiego. Koncertów było za to odrobinę mniej, ale również się pojawiły! :) Pozdrawiam cieplutko.

      Usuń
    2. No właśnie zastanawiałam się czy to już czy jeszcze przed Wami ta ceremonia. Serdecznie gratuluję i życzę powodzenia na wspólnej drodze życia. Szanujcie się i kochajcie tak mocno jak teraz albo jeszcze bardziej ♥️

      Usuń
    3. 14 października mieliśmy swój wielki dzień :) Nie mogę uwierzyć, że minął już prawie miesiąc. Bardzo, bardzo dziękujemy za tak piękne życzenia! Mam nadzieję, że właśnie tak będzie :)

      Usuń
  3. Z przyjemnością oglądałam zdjęcia. Śnieżka to uroczy piesek, mam nadzieje, że jest w pełni zdrowa w tym roku. I tak leci rok za rokiem, niestety.....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi :) Bardzo dziękujemy. Wszystko jest już w porządku i może dalej cieszyć się swoim szczęśliwym, pieskim życiem. Ponad tydzień temu skończyła 7 lat :) Oj tak, czas biegnie jak szalony... Pozdrawiam cieplutko.

      Usuń
  4. Great blog!!! I always come to you with great interest )) Follow you

    OdpowiedzUsuń
  5. Jesteś tak radosna i dziewczęca, że aż miło popatrzeć. I wszystkie te osoby, które lubisz, też promieniują dobrą energią. Cieszę się, że ktoś z młodych ludzi (a to rzadkość) mówi, że miał dobry rok i niech tak zostanie na wszystkie następne lata :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za tak ciepłe słowa :) Mimo, że czasami jest naprawdę ciężko, staram się doceniać to co daje mi życie. W końcu mamy je tylko jedno. Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam cieplutko :)

      Usuń
  6. Dobre pytanie... Musiałabym się dobrze zastanowić jaki był 2022r.? Pamiętam tylko, że początek i większość była całkiem fajna, ale końcówka ciężka. To świetny pomysł z tym podsumowaniem i archiwizowaniem wydarzeń. Pamięć ludzka jest zawodna. Dziękuję za komentarz na moim blogu. Miło Cię poznać. Przyjemnego nowego tygodnia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mimo ciężkiego zakończenia to cieszę się, że spotkało Cię sporo przyjemnych chwil! To prawda. Robiąc to podsumowanie przypomniało mi się o wielu fajnych momentach, które gdzieś w głowie się zagubiły. Miło mi, dziękuję. Cudownej niedzieli!

      Usuń
  7. Bardzo piękny post a Ty na wszystkich zdjęciach wyglądasz prześlicznie. Wśród zdjęć widzę Westa, moją ukochaną Bellusię. A co do podsumowania 2022 roku, to doskonały pomysł. Pamięć jest ulotna a przecież w naszym życiu tak wiele się dzieje, że może nam coś nam ućknąć.
    Miłej, słonecznej niedzieli.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za komplementy! Jestem ogromnie wdzięczna. Tak, Westy to przekochane psy :) Racja, robiąc to podsumowanie złapałam się na tym, że parę wydarzeń mi umknęło, a są warte pamiętania.
      Dziękuję, pozdrawiam cieplutko.

      Usuń
  8. Wspaniały rok, cieszę się że tak pieknie wyszedl.Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, też się cieszę z tego ile było pozytywnych momentów :)
      Serdecznie pozdrawiam.

      Usuń
  9. Witam Cię cieplutko 🖐🙂

    Z miłą chęcią i ciekawością przeczytałem Twój nowy wpis, w którym podsumowałaś swój poprzedni rok. Z tego co zauważyłem, że choć pojawiały się momenty dość stresujące, trudne dla Ciebie, to jednak wiele wydarzeń było pozytywnych. Poprzedni rok był dla mnie trudny, choć i pojawiały się momenty, w których wydarzyły się i pozytywne rzeczy, podobnie jak i w tym roku. Nie ukrywam faktu, że choć miałem problemy zdrowotne i byłem w okresie przeżywania żałoby po stracie mojego pieska, to jednak w tym roku wiele bardziej rozwojowych rzeczy się wydarzyło niż w poprzednim roku, także pod względem zdrowotnym. Kryzysy życiowe są stałym elementem naszego życia.

    Pozdrawiam Cię cieplutko i od serducha 🤗🥰❤
    Patryk

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj, dziękuję za odwiedziny! :)
      Bardzo dziękuję za dobre słowa i podzielenie się swoim podsumowaniem. To prawda, stresowe i kryzysowe momenty są stałym elementem naszego życia, dlatego tak ważne jest wyciąganie z niego lekcji i czerpania radości z pięknych chwil :) Życzę Ci dużo zdrowia i bardzo duży siły na kolejne lata!

      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  10. mnóstwo fajnych miłych wspomnień miałaś w tym roku:) czekam na relację z Waszego ślubu:D:D:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, sporo się działo! Mam nadzieję, że w grudniu będę mogła już się pochwalić zdjęciami z tego pięknego dnia :)

      Usuń
  11. Rok 2022 wspominam niezbyt dobrze, zła passa trwała aż do czerwca tego roku ;)
    Ciekawe podsumowanie, piękne zdjęcia - no i pies! Boski!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przykro mi. Ale cieszę się, że w tym roku pojawił się promyk nadziei. Życzę wszystkiego dobrego i dużo siły! Dziękujemy bardzo :)
      Pozdrawiam cieplutko.

      Usuń
  12. Mój 2022? Całkiem w porządku z tego co pamiętam, w ogóle ostatnie lata są dla mnie bardzo pozytywne. Z przyjemnością obejrzałam Twoje fotki, a zwłaszcza Ciebie na tych fotkach, bo jesteś piękną dziewczyną, a na piękno patrzę zawsze z ogromną przyjemnością :) Należy Ci tylko życzyć, abyś i ten rok mogła podsumować w podobnym, pozytywnym nastroju. Pozdrawiam Cię cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że ostatnie lata są dla Ciebie takie pozytywne :) Nie wiem aż co napisać. Bardzo, bardzo dziękuję za komplementy i dobre słowa. Jedno z piękniejszych zdań jakie przeczytałam w swoim życiu :) Ogromnie dziękuję! Tobie też życzę wszystkiego dobrego.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  13. Miałaś bardzo intensywny rok.

    Super wszystko podsumowałaś :).

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo lubię gry planszowe i karciane, także fajnie, że wspominasz o tych "Kartach dżentelmenów" :D Czasami plotki potrafią rozbić różne nasze relacje, ale jest takie powiedzenie "Fałszywi przyjaciele wierzą w plotki, prawdziwi przyjaciele wierzą w Ciebie" ;) Życzę dużo, dużo zdrowia dla Śnieżki.
    Doskonale rozumiem jak musiałaś się bać, kiedy Śnieżka przechodziła operację. Sama to przeżyłam razem z moją psiną :) Mój 2022 rok jak i ten nie jest najlepszy, ale jak mówi jeden z moich ulubionych cytatów "Co się robi, gdy życie dołuje? Mówi się trudno i płynie się dalej" ;)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę polecam! Najlepiej sprawdzą się na domówkach.
      Tak, plotki mocno pokazują to, na kogo można liczyć. Jednak jesteśmy też tylko ludźmi i nauka wybaczania jest równie ważna. Pytanie czy później chcemy znaleźć miejsce w swoim życiu, dla takiej osoby.
      Dziękujemy :) Obecnie wszystko jest z nią w porządku, a wyniki krwi wychodzą bardzo dobrze! Ale fakt. Strach ogromny i mam nadzieję, że obydwie nie będziemy musiały ponownie tego przeżywać :)
      Też lubię ten cytat, bardzo trafny! Życzę wielu wspaniałych wspomnień, siły i wysyłam masę pozytywnej energii. Mam nadzieję, że nadejdą bardziej pozytywne dni w Twoim życiu.
      Pozdrawiam cieplutko.

      Usuń
  15. Ależ się działo! Też lubię takie podsumowania. Najważniejsze, aby życie nie uciekało nam przez palce...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, dlatego fajnie jest tak powspominać od czasu do czasu. Dobrze powiedziane.

      Usuń
  16. Witam serdecznie ♡
    Cudowne podsumowanie! Muszę zacząć robić takie na swoim blogu, miło jest powspominać lata wstecz :) A ja akurat mam dość słabą pamięć, więc takie wpisy byłyby dla mnie bardzo pomocne :D Widać wiele się u Ciebie działo! Jest co wspominać oj jest :) Mój 2022 był cudowny, między innymi dlatego, że w tedy wyszłam za mąż :)
    Pozdrawiam cieplutko ♡

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam Cię kochana!
      Bardzo dziękuję. Gorąco zachęcam. Dobrze jest powspominać zeszły rok i wyciągnąć z niego to co najlepsze! A przy okazji przypomnień sobie piękne chwile ;) To na pewno będziesz o nim dobrze pamiętać do końca życia :) Mnie to cudowne wydarzenie spotkało w tym roku!
      Serdecznie pozdrawiam.

      Usuń
  17. Rok pełen wspomnień :D U mnie w 2022 również się sporo działo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, wiele się działo :) Będzie co wspominać! ;)

      Usuń

- Za każde odwiedziny, komentarz oraz obserwację bardzo dziękuję!
- Postaram się odwiedzić Twojego bloga, o ile czas mi na to pozwoli.
- Nie musisz zostawiać linka, z pewnością do Ciebie trafię.
- Jeśli masz jakieś pytania, nie krępuj się, postaram się na nie odpowiedzieć najszybciej jak to będzie możliwe.

Dziękuję za Twój pobyt i zapraszam ponownie!
Jeśli masz ochotę to zachęcam do obserwacji bloga oraz przeczytania poprzednich postów.
Nowe wpisy w PIĄTKI o 17. Do zobaczenia!