Cześć wszystkim! Ale ten rok szalenie szybko leci. Tyle się dzieje, że chwilami przestaję nadążać... Choć przynajmniej nie można narzekać na nudę! W dzisiejszym wpisie chciałabym Wam opowiedzieć o pewnym festiwalu, na który czekałam ponad dwa lata... Jak zresztą widać po tytule mowa tutaj o Sunrise Festival!
Była to już osiemnasta edycja tego festiwalu, ale pierwsza, w której wzięłam udział. Wcześniej nie miałam pełnoletności, potem brak odpowiedniej ilości pieniędzy, a następnie dwukrotne przesuwanie przez pandemię. Mimo przeciwności losu w końcu udało mi się wybrać na tę imprezę. Jeśli jesteście ciekawi mojej relacji to zapraszam do dalszego czytania.
Co to jest Sunrise Festival?
Sunrise Festival to jeden z większych festiwali muzyki elektronicznej w Europie Środkowo-Wschodniej, obywający się w Polsce, a dokładniej w Kołobrzegu. Historia tego wydarzenia rozpoczęła się w 2003 roku i miała miejsce w kołobrzeskim amfiteatrze aż do 2018 roku włącznie. Od 2019 roku impreza odbywa się na terenie byłego lotniska w Podczelu, gdzie można zasmakować niemal każdego gatunku muzyki elektronicznej na pięciu różnych scenach!
Jak dostać się na teren festiwalu?
Swoją podróż na festiwal wraz z moją przyjaciółką rozpoczęłyśmy z Gdyni, skąd udałyśmy się pociągiem TLK do Kołobrzegu. Przyjechałyśmy z samego rana, więc miałyśmy jeszcze kilka godzin do zameldowania się w hotelu i rozpoczęcia doby hotelowej. Bardzo fajną opcją okazała się przechowalnia bagażu na dworcu, gdzie za dwie torby (mała i duża) wraz z ubezpieczeniem (określeniem wartości bagażu) zapłaciłyśmy niecałe 20 złotych za cały dzień. Będąc w Kołobrzegu mamy kilka opcji dostania się do Podczela. Autobus miejski numer 5, taxi, specjalne busy na Sunrise (płatne dodatkowo, możliwa wcześniejsza rezerwacja) albo udanie się na pieszo plażą, bądź deptakiem przy lesie. Jeśli chcecie skorzystać z ostatniej opcji to musicie się przygotować na co najmniej 1,5h spaceru... Niestety, aplikacje takie jak Uber, Bolt czy Free Now nie funkcjonują na obszarze Kołobrzegu, ale może w najbliższych latach się to zmieni.
Jak wygląda teren festiwalu?
Tak jak wspominałam wcześniej, impreza odbywa się na terenie byłego lotniska, więc jest to ogromna, otwarta przestrzeń. Jednak myślę, że nie dacie rady się zgubić. Bez problemu znajdziecie wszystkie pięć scen, toalety czy też punkty gastronomiczne. Jeśli jakimś cudem mielibyście kłopot z odnalezieniem się to pomoże Wam aplikacja na telefon "Sunrise Festival", gdzie znajdziecie wszystkie potrzebne informacje. Rozmieszczenie atrakcji, informacje o Kołobrzegu, o dojeździe, o biletach, a także cały line up z podziałem na dni oraz sceny.
Moje odczucia
Ten festiwal to było moje małe marzenie od dobrych kilku lat. Ekscytacja i euforia jaką poczułam przekraczając bramki - nie do opisania! Na samym początku wraz z przyjaciółką udałyśmy się pod każdą scenę, aby choć przez chwilę posłuchać, co dana strefa ma nam do zaoferowania. Po za tym byłyśmy bardzo ciekawe wyglądu każdej ze scen na żywo. Najwięcej czasu spędziłyśmy pod Red Stage, gdzie znałyśmy większość artystów. Miałyśmy okazję posłuchać zagraniczne gwiazdy takie jak Alesso, Alok, a nawet David Guetta! Co to był za występ! Muzyka przechodziła przez całe ciało. Aż wszystko drżało wewnątrz od tych emocji, no i oczywiście basu! Moje oczekiwania co do tego festiwalu były ogromne i nie zawiodłam się. Jedynie żałuję, że nie miałam wykupionego karnetu, a tylko i wyłącznie bilet na jeden dzień, na sobotę.
Stylizacja
Sunrise Festival odbywa się co roku, w ostatni, bądź przedostatni weekend lipca, więc można było pokombinować ze stylizacją. Jednak w Polsce nigdy nie wiadomo co nam przyniesie lato, dlatego dobrze jest być przygotowanym również na chłodniejszą i deszczową pogodę.
►Ubrania: czarny crop top z wiązaniami na przodzie z H&M, różowe spodnie z czarnymi zamkami i metalowymi zdobieniami z New Yorker, kurtka jeansowa w fioletowe buźki z Sinsay.
►Buty: Puma Nova 90's z Martes Sport.
►Dodatki: okulary z Croppa, kolczyki z zestawu trzech par z New Yorker, naszyjniki łańcuszki z zestawu trzech par z New Yorker, żółta opaska z Sunrise Festival działająca jako bilet oraz służąca do płatności na terenie festiwalu, różowe pasemka z Allegro, kryształki i brokat z Chińczyka.
*Zdjęcia własne*
Byliście kiedyś na Sunrise Festival?
Lubicie jeździć na festiwale?
Koniecznie dajcie znać w komentarzach!
W wolnej chwili zapraszam na mojego Instagrama.
Ściskam mocno,
Adrasteja
Bardzo dziękuję za ciekawą fotorelację.
OdpowiedzUsuńA ja dziękuję za jej obejrzenie :)
UsuńSłyszałam o tym festiwalu, ale jeszcze nigdy na takim czy innym nie byłam :)
OdpowiedzUsuńzofia-adam.blogspot.com
Masz w planach? :)
UsuńCześć, Olimpio! ;)
OdpowiedzUsuńSuper, że jesteś zadowolona z uczestnictwa w festiwalu. ;) Ja na żadnym jeszcze nie miałam okazji być. ;)
Miałaś fajną stylizację. Szczególnie spodobała mi się Twoja fryzura i jeansowa kurtka, którą też mam w swoje szafie. Robi robotę! ;)
Buziaki! ;*
Witaj Moniko! <3
UsuńBardzo. To było jedno z moich marzeń, dlatego ogromnie się cieszę, że w tym roku mam okazję na tylu być. Masz ochotę się na jakiś wybrać? :)
Dziękuję ślicznie :) Oj tak, ta kurtka jest niesamowita i idealnie się sprawdza na zwyczajne wyjścia jak i do takich festiwalowych stylizacji :)
Pozdrawiam cieplutko.
Słyszałam o tym festiwalu, bo moi znajomi tam jeżdżą, ale ten konkretny, to nie moja bajka. Same festiwale, maja jednak taki swój niesamowity klimat ♥_♥. Fajna stylówka :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
To trzeba lubić taki rodzaj muzyki :) Na jakich festiwalach miałaś okazje być? Dziękuję :)
UsuńPozdrawiam cieplutko.
cieszę się, że wyjazd był udany. Fajne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńZdecydowanie był udany :) Dziękuję!
UsuńBardzo lubię takie imprezy.
OdpowiedzUsuńCieszę się:)
UsuńChciałabym uczestniczyć kiedyś w takiej imprezie:D
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że Ci się to uda :)
UsuńOch, chętnie bym się wybrała na taką imprezę, mimo moich lat, bo uwielbiam muzykę elektroniczną i zawsze taki rodzaj muzyki był dla mnie number one. Pięknie wyglądasz na tych fotkach, a stylizacja ekstra <3
OdpowiedzUsuńAkurat zauważyłam, że na festiwalach muzyki elektronicznej jest niesamowita różnorodność wiekowa. I wszyscy się świetnie bawią, więc zachęcam do uczestnictwa! :) Bardzo dziękuję :) <3
UsuńNie mój gatunek muzyczny :)
OdpowiedzUsuńW festiwalach raczej nie biorę udziału, ale od czasu do czasu lubię wybrać się na jakiś koncert.
Rozumiem, kogo lubisz słuchać najbardziej? :)
Usuńmnie akurat takie imprezy nigdy nie korciły :) ale ważne że się dobrze bawiłaś
OdpowiedzUsuńW końcu każdy lubi co innego :) To prawda, dziękuję!
UsuńWitam serdecznie,
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawy festival i jak widzę bardzo dobrze się bawiłaś - a to chyba podstawa.
Sama nie przepadam za takimi imprezami, chociaż jak byłam młodsza miałam okazje być na koncertach.
Serdecznie pozdrawiam. Za wizytę u mnie dziękuję i pozostawiony ślad.
Witam :)
UsuńPrawda, bawiłam się bardzo dobrze, dziękuję :)
I jak Ci się podobało na koncertach? ;)
Pozdrawiam cieplutko.
Jedyne festiwale w jakich brałam udział to Opener i Orange :) Sunrise festiwal brzmi naprawdę super :) Pięknie wyglądałaś :) Lubię modę festiwalową :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
I jak Ci się podobały? I taki też był :) Ślicznie dziękuję. Oj tak. Można wykazać się niesamowitą kreatywnością :)
UsuńPozdrawiam cieplutko.
Uwielbiam klimat festiwalowy. Te zdjęcia 🔥 🔥 Mega
OdpowiedzUsuńJa również, jest w nim coś intrygującego :) Bardzo dziękuję!
Usuńwow robi wrażenie ;)
OdpowiedzUsuńNa żywo robi jeszcze większe :)
UsuńRobi wrażenie! Nigdy nie byłam na tego typu ogromnych festiwalach.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Miśka
miska-grabowska.pl
Polecam choć raz się wybrać na taki większy festiwal. Niezapomniane emocje :)
UsuńPozdrawiam cieplutko.
I accidentally clicked on the link to your site, I liked it very much. Enjoyed reading the article above, Very interesting, and thanks for sharing!Gadjup
OdpowiedzUsuńThank you too :)
UsuńRzeczywiście, przechowalnie bagażu to naprawdę świetna opcja- ile razy podróżując, kończyła mi się doba w hotelu/apartamencie, a do pociągu zostało sporo, człowiek chce gdzieś iść, dźwigaj tą walizę/torbę... ehh...
OdpowiedzUsuńTeż nigdy nie byłam na Sunrise Festivalu, więc trochę ci zazdroszczę, szczególnie Davida Guetty, którego bardzo lubię:)
Gdybym się wybierała na taką imprezę(czego nie wykluczam, a co ;)) pewnie zdecydowałabym się na ten 1,5 godzinny spacer- uwielbiam spacerować, zdarzało mi się dłuższe chodzenie ;)
Pozdrawiam
Niby jeden wakacyjny dzień, a moja torba wcale nie była mała i lekka... Więc tym bardziej nie widziało mi się zwiedzanie z bagażem, dlatego polecam :)
UsuńTo było coś wspaniałego zobaczyć taką gwiazdę na żywo :)
Jeśli jest pogoda, tak jak u nas dopisywała, to taki spacer jak najbardziej był przyjemną opcją.
Pozdrawiam cieplutko.