piątek, 2 lutego 2018

WIĘZIEŃ LABIRYNTU: LEK NA ŚMIERĆ - recenzja filmu

"Więzień Labiryntu: Lek na śmierć" - to finał spektakularnej trylogii o "Więźniu Labiryntu". Thomas staje na czele grupy zbiegłych Streferów, którzy wyruszają z ostateczną misją. Jeśli chcą ocalić swych przyjaciół, muszą wkraść się do legendarnego Ostatniego Miasta - kontrolowanego przez DRESZCZ, który kryje w sobie najniebezpieczniejszą z dotychczasowych pułapek. Ci, którzy wyjdą z niej żywi, poznają odpowiedzi na pytania, które Streferzy zadają sobie od chwili, gdy po raz pierwszy znaleźli się w labiryncie.

W skrócie - Thomas wyrusza na misję w celu znalezienia lekarstwa zwalczającego śmiertelną chorobę.

Gatunek: Akcja, Science-Fiction, Thriller
Czas: 142 minuty
Zacznijmy od tego, że moją uwagę przykuły dłuższe włosy u niektórych bohaterów. Gdyby nie to, że byłam na maratonie to raczej nie zauważyłabym tej drobnej różnicy. Myślałam, że jest to nieuwaga reżysera. Jednak po paru minutach oglądania premierowej części zdałam sobie sprawę, że wszystko jest w porządku, ponieważ Thomas wraz ze swoimi przyjaciółmi po miesiącach planowania, postanawiają dopiero odbić Minho oraz pozostałych Streferów. Jednak ani na chwilę nie zapomnieli o swoich ludziach i przez cały czas mieli na uwadze poczynania DRESZCZ-u.
W tej części nie można było narzekać na brak akcji z wyjątkiem końcówki, gdzie przez swoje przeciągane sceny zaczęła się robić męcząca. W każdym bądź razie większość filmu była oparta na strzelaninach, niecnych planach oraz zdobywaniu sprawiedliwości, której tak bardzo pragnęli bohaterowie.

Oprócz tego nie mogło się obyć bez kilku dosyć strasznych (jak dla mnie) momentów. Podczas jednego z nich o mało nie dostałam zawału wraz z przyjaciółką, choć tak naprawdę nic przerażającego w tym nie było.
Teresa była znienawidzoną dla mnie osobą już od pierwszej części tej trylogii. Totalnie mi nie podpadało jej zachowanie oraz charakter. Wiedziałam, że będą z nią same kłopoty i jak widać nie myliłam się, ponieważ w drugiej części dochodzi przez nią do zdrady. Zatem tym bardziej nie polubiłyśmy się w finale, gdzie w małym stopniu dopadały ją wyrzuty sumienia. Życzyłam jej jak najgorzej by móc w końcu na nią nie patrzeć.

Tak jak w przypadku poprzednich części, swoje życie straciło wiele istnień, nie tylko zarażone osoby. Niestety ofiary znalazły się nawet wśród głównych bohaterów, a nad jednym ubolewam do dziś dnia, chociaż minął już tydzień od premiery.
Podsumowując, jestem wielką fanką tej trylogii i wymagałam od reżyserów naprawdę wiele, zwłaszcza, że jest to finał. Czy się zawiodłam? Nie, ale nie mogę powiedzieć, że był jakiś super. Dużo się działo, były niespodziewane zwroty akcji i zakończyło się w miarę szczęśliwie. Chociaż czegoś mi w tym wszystkim brakowało, takiego niesamowitego elementu zaskoczenia. Trzeba jednak pamiętać, że film powstał na podstawie książki, więc o zakończeniu nie decydował reżyser. Choć słyszałam, że jest wiele różnić między nimi, które zostały naprostowane w trzeciej części. Teraz pozostaję mi przeczytać książki, a Wam pójść do kina, aby wyrazić swoją własną opinię.
Lubicie tę trylogię? Byliście na najnowszej części w kinie? Co o niej myślicie? Koniecznie dajcie znać w komentarzach!

Zapraszam Was kochani na mojego Instagrama, gdzie możecie mnie poznać od tej prywatnej strony.

Dziękuję wszystkim za miłe słowa pod ostatnim postem. Przy Was nie można mieć kompleksów. Jesteście najlepsi!

Trzymajcie się ciepło,
Wasza Adrasteja

41 komentarzy:

  1. Mam taką zasadę, że najpierw czytam książki a potem idę do kina na ekranizację...trochę mi to jednak zajmie;))) Fajna, szczera recenzja!
    pozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Chyba się skuszę ;-)
    Pozdrawiam M.

    OdpowiedzUsuń
  3. Trylogię bardzo polubiłam, chociaż muszę przyznać, że przed obejrzeniem tej części będę musiała chyba najpierw wrócić do poprzednich... :D
    Szczerze powiedziawszy, to tak myślałam, że w Leku na śmierć będzie bardzo dużo "strzelanin", a szkoda, bo ja za tym nie przepadam :/ Jak na razie, to pierwsza część najlepsza i mimo, że najnowszej jeszcze nie widziałam, to wydaje mi się, że nic się nie zmieni :D

    OdpowiedzUsuń
  4. właśnie się wybieram na ten film ;D

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja oglądałam dwie pierwsze części i pierwsza bardzo mnie wciągnęła, ale druga za to wynudziła :P

    OdpowiedzUsuń
  6. Film akuratnie dla mnie :P

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2018/02/kurtka-khaki-mix-stylow.html

    OdpowiedzUsuń
  7. Musze sie przyznać, nigdy nie ogladalam filmow z tej serii i w najblizszym czasie bardzo chciałabym to nadrobić...
    Pozdrawiam cieplutko
    MY BLOG

    OdpowiedzUsuń
  8. nie ukrywam tego, że postu nie przeczytałam bo sama chce go ocenić hah...już w tym tygodniu zobaczę <3
    zapraszam

    mój blog |KLIK|

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja ostatnio ogladalam pierwsza czesc i jak najbardziej mi sie spodobala i wciagnela :D
    Zamierzam dokonczyc serie jak najbardziej
    by-tala.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. I need to watch it! I'm following you now. :)
    www.thefancycats.pt

    OdpowiedzUsuń
  11. Już od jakiegoś czasu przymierzam się do obejrzenia tej serii filmu, ale ciągle mi nie po drodze.

    OdpowiedzUsuń
  12. Czytałam trylogię i teraz muszę zabrać się za ekranizację :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie znam tej trylogi ale musze nadrobić zaległości-Twoja recenzja brzmi naprawdę nieźle ☺
    Pozdrawiam
    Lili

    OdpowiedzUsuń
  14. Oglądałam dwie poprzednie części i o ile pierwsza bardzo mi się podobała, to druga już niekoniecznie. Nie wiem, czy skuszę się na trzeci seans... ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Niestety nie widziałam tej części, ale film "Więzień labiryntu" bardzo lubię, był nakręcony perfekcyjnie. Ten klimat tajemnicy, te ujęcia, zdjęcia i lokacje wszystko wyglądało idealnie. Najbardziej podobał mi się jednak koncept labiryntu i to jak on potrafił się zmieniać. Wszystko szokowało, trzymało w napięciu... naprawdę przy tym filmie nie można było się nudzić :) Często go sobie "odświeżam" :)
    pozdrawiam cieplutko myszko :*

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie znam tej trylogii. Natomiast, jeśli masz ochotę pospacerować więcej po Paryżu' zapraszam Cię do odwiedzenia u mnie zakładki " Dygresje paryskie". Przez 5 lat zebrało się tam sporo zdjęć ;)) Życzę Ci spełnienia marzenia, jakim jest wyprawa do tego niezwykłego miasta ;))

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie znam tego filmu, ale czuję się zainteresowana :) Tylko przygodę rozpocznę najpierw od książek jednak :)

    OdpowiedzUsuń
  18. nie znam tej Trylogii, ciekawe czy kiedyś uda mi się nadrobić? :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie miałam okazji oglądać żadnej części ;p chociaż zaciekawiłaś mnie nim :)

    OdpowiedzUsuń
  20. W ogóle nie słyszałam o tej trylogii, nawet o pojedynczym filmie. Ale szczerze mówiąc to nie żałuję bo nie przepadam za takimi dreszczowcami, film ma mnie odprężyć, zrelaksować, przez chwile tylko przytrzymac w niepewnosci, a tu pewnie ciagle siedzialabym jak na szpilkach :)
    czekam na kolejne recenzje! :)
    Pozdrowienia
    Magda

    OdpowiedzUsuń
  21. Niestety to nie mój klimat, ale napisałaś ciekawą recenzję. :)
    https://fasionsstyle.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  22. Książki z tej seri pochłonęłam ale na najnowszym filmie jeszcze nie byłam jestem go mega ciekawa

    OdpowiedzUsuń
  23. I saw the trailer on tv and this movie looks interesting!
    Following you back dear!
    xoxo
    www.milleunrossetto.blogspot.it

    OdpowiedzUsuń
  24. Oglądałam i podobał mi się :) może nie jakoś bardzo mocno ale byl przyzwoity :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Zaciekawiłaś mnie tym filmem. Muszę nadrobić, obejrzę go ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Beautiful blog dear! I follow you back (410), thanks for your visit! Kisses

    OdpowiedzUsuń
  27. Watched this movie yesterday, I have to say I am a little disappointed. It was a good movie overall, but as an end to the trilogy, not so much. :/
    I'm following your blog!
    littlewonderlandxo.blogspot.pt

    OdpowiedzUsuń
  28. wow interesting movie & i gonna watch this movie thanks for sharing..
    https://clicknorder.pk online shopping in lahore

    OdpowiedzUsuń
  29. Dużo słyszałam o tej trylogii, ale nigdy nie oglądałam żadnej części. Chyba muszę to nadrobić, bo tematyka idealnie wpada w moje klimaty :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  30. Raczej się nie skuszę, ale dzięki za recenzję :)

    OdpowiedzUsuń
  31. wow fantastic post dear,I need to watch this movie..
    https://clicknorder.pk online shopping in pakistan

    OdpowiedzUsuń
  32. wróce do recenzji jak obejrzę film :D

    OdpowiedzUsuń
  33. Również jestem fanką tej trylogii. Książki nie przeczytałam, ale mam w planach. Ostatniej części również nie oglądałam, ale mam zamiar :)Świetna recenzja :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Nie czytałam książki ale widziałam film i to nie w całości - nie zainteresował mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  35. oo film jest? O książce słyszałem a tak poza tym nie oglądałem jak i nie czytałem i chyba skuszę się na to. Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  36. Ja byłam! I powiem szczerze, że były momenty idiotyzmu, ale to być może każdy człowiek tak by zareagował,taka już chyba uroda ludzi ;q Jednakże film bardzo mi się podobał i według mnie jest godzien polecenia! Obserwuję bo ciekawy blog masz :D

    OdpowiedzUsuń
  37. nie miałam okazji jeszcze obejrzenia tej części ale koniecznie muszę nadrobić!

    OdpowiedzUsuń
  38. Great blog!
    Would you like to support each other by following each other´s blog? ^_^

    Et Omnia Vanitas

    OdpowiedzUsuń

- Za każde odwiedziny, komentarz oraz obserwację bardzo dziękuję!
- Postaram się odwiedzić Twojego bloga, o ile czas mi na to pozwoli.
- Nie musisz zostawiać linka, z pewnością do Ciebie trafię.
- Jeśli masz jakieś pytania, nie krępuj się, postaram się na nie odpowiedzieć najszybciej jak to będzie możliwe.

Dziękuję za Twój pobyt i zapraszam ponownie!
Jeśli masz ochotę to zachęcam do obserwacji bloga oraz przeczytania poprzednich postów.
Nowe wpisy w PIĄTKI o 17. Do zobaczenia!

Copyright © 2016 Adrasteja , Blogger