czwartek, 25 stycznia 2018

Czas na WYZWANIE!

Jak dobrze wiecie - nie przepadam za postanowieniami noworocznymi. Uważam, że jeżeli ktoś chce coś zrobić czy też zmienić to powinien się za to zabrać od razu, a nie zwlekać oraz czekać na nadejście Nowego Roku. Nie ukrywajmy. Mało kto dociera do końca swych postanowień, ale nie o tym dzisiaj!

Chciałabym Wam opowiedzieć o moich trzech wyzwaniach, które udało mi się wcielić w życie w ostatnim czasie. Jeśli jesteście ciekawi jakie one są i jak mi z nimi idzie to zapraszam do przeczytania dalszej części tego posta. 
Maraton Harry'ego Potter'a na TVN
Szczerze mówiąc to wyzwanie przyszło mi dosyć niespodziewanie. W pewien piątek po godzinie 20 zaczęłam przeglądać kanały w poszukiwaniu ciekawego filmu. Wtedy natknęłam się na Harry'ego Potter'a. Miałam oglądać go przez chwilę i dalej szukać, ale przyznam, że zainteresował mnie.

Pewnie wielu z Was oglądało wszystkie części nawet po kilka razy. Natomiast ja tylko dwie pierwsze. Przyznaję się bez bicia, że ta seria była kiedyś dla mnie zbyt sztuczna i momentami straszna. Jak widać gusta z czasem się zmieniają, a filmy fantasy nie są takie złe.

Jak mi idzie? Jestem na bieżąco. Cały czas wyczekuje i co tydzień w piątki oglądam. Jedynie z jutrzejszą częścią się nie uda, bo wybieram się do kina na maraton Więźnia Labiryntu. Ale o Harrym nie zapomniałam i wczoraj obejrzałam czwartą część, aby za tydzień móc znów oglądać kolejną.
30 dni na PRZYSIADY
Niedługo upragnione lato, a ja popadam w co raz to większe kompleksy, choć wielu moich znajomych uważa, że niepotrzebnie. Jednak każdy ma swoje zdanie, a najważniejsze jest to jak ja się czuję w SWOIM ciele. Dlatego wspólnie z przyjaciółką postanowiłyśmy przez 30 dni robić przysiady, aby nabrać trochę krągłości.

Jak nam idzie? Muszę przyznać, że nie sądziłam, że wytrwamy chociażby tydzień. Wiem z własnego doświadczenia, że zawsze szybko odpuszczam. Jednak, gdy ma się przy sobie drugą osobę to uwierzcie, że jest to ogromna motywacja, że nie trwacie w tym sami. Za nami już 20 dni i już myślimy czy nie przedłużyć do 60.
Wegańska DIETA
Od razu mówię, że nie stałam się weganką, bo nie ukrywajmy - lubię mięso. Dlaczego w takim razie ta nazwa? A no dlatego, że nie mam zbyt zdrowych nerek i mój organizm potrzebuje pewnego rodzaju oczyszczenia, a moimi głównie wykluczonymi produktami są: białko, słodycze, alkohol i wszelkiego rodzaju sztuczne, chemiczne jedzenie.

Jak mi idzie? Powiem Wam, że jest ciężko i to bardzo. Miałam już kilka chwil załamania i płakałam, gdy czułam piękne zapachy ciast oraz gdy widziałam te wszystkie produkty na sklepowych półkach. Za mną dopiero 10 dni, a muszę w tej diecie trwać przez DWA MIESIĄCE. Przede mną jeszcze długa i ciężka droga, ale wiem, że warto, bo już czuję się choć odrobinę zdrowsza.
Sweterek: KLIK      //    Podkolanówki: Textil Market

Lubicie sobie stawiać wyzwania? Udaje Wam się dotrwać do końca? Koniecznie dajcie znać w komentarzu!

Dziękuję za kliknięcie w link :)

Zapraszam również na mojego Instagrama, gdzie znów jestem aktywna.

Trzymajcie się ciepło,
Adrasteja

39 komentarzy:

  1. powodzenia! :D Ja maratony HP mam już dawno za sobą :D Wręcz każdy film znam na pamięć ;) haha :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Warto stawiać sobie wyzwania - to bardzo podbudowuje i daje siłę! Proponuję Ci jeszcze do przysiadów dodać plank (deskę), 30 dni, jestem pewna, że w takim czasie fajnie wzmocnią się mięśnie brzucha i pleców:)
    pozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  3. O kurde wegańska dieta? Az tak? Ja bym si,ę bez jajek i mleka nie obeszła :)

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2018/01/valentines-day-zakupowemodowe-propozycje.html

    OdpowiedzUsuń
  4. Niby tak niewiele a tak dużo daje. Obys wytrwała jak najdłuzej ! Powodzenia
    http://by-tala.blogspot.com/2018/01/winter_22.html

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  6. świetne wyzwania, życze powodzenia!:) ja też oglądam Harrego:P

    OdpowiedzUsuń
  7. ciekawe wyzwania :) życzę CI wytrwałości ;) ja na takiej diecie chyba nie wytrzymałabym :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja HP uwielbiam od dziecka. Byłam na wszystkich częściach w kinie, czytałam książki i zawsze oglądam filmy jak lecą w tv ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Na Twoim miejscy byłabym z siebie dumna! Ja nawet jednego dnia nie mogę przeżyć na diecie, a już nie mówię o ćwiczeniach...:(

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam nowe wyzwania ale często mam tak,że kompletny brak motywacji mnie zniechęca, jednak nie poddaje się. :)
    Też zaczęłam coś tam ćwiczyć i jak na razie dzielnie się tego trzymam. :))

    OdpowiedzUsuń
  11. H.P. oglądam co roku (oprócz tego jeszcze Hobbita i Władcę pierścieni). Ogólnie uwielbiam literaturę i filmy fantasy, a te trzy serie należą do moich ulubionych. Mam nadzieję, że w te wakacje znowu zrobią maraton Hobbit + W.P. jak ostatnio :D
    Jeśli chodzi o przysiady, to ja dwa lata temu postanowiłam regularnie ćwiczyć w domu, ale wytrwałam przy tym tylko 2 miesiące :/
    Życzę powodzenia w wytrwaniu w diecie!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja Harrego Pottera oglądałam chyba w tamtym roku, też w telewizji :D I też jak byłam młodsza to nie lubiłam tej serii, a teraz bardzo polubiłam :D
    Ja żadnych postanowień nie mam i jak na razie, to żadnych wyzwań sobie nie stawiam :D Z przysiadami próbowałam nie raz, ale bardzo szybko się poddawałam :D
    Z tym jedzeniem to powiem szczerze, że przekichane :/ Ja bym nie dała chyba rady :/ Ale trzymam za Ciebie kciuki!

    OdpowiedzUsuń
  13. oj Harry Potter to życie każdą część oglądałam po 10 razy lub nawet i więcej i nadal mogę oglądać <3
    zapraszam

    mój blog |KLIK|

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja mam bardzo podobne zdanie o Postanowieniach noworocznych-jeżeli chcemy coś zrobić to powinniśmy odrazu zacząć ,nie czekając na nowy rok☺
    Powodzenia w wyzwaniach☺
    Pozdrawiam
    Lili

    OdpowiedzUsuń
  15. Harry Potter może wciągnąć :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Harry Potter zawsze kojarzy mi się z dzieciństwem, beztroskim ale rownież mega szczęśliwym czasem!
    podziwiam Cię za trwanie w dwóch pozostałych postanowieniach:) oby tak dalej!

    OdpowiedzUsuń
  17. Fajnie,że udało Ci się realizować te wyzwania.Też muszę obejrzeć Więzień labiryntu :) Ładne zdjęcia <3

    OdpowiedzUsuń
  18. Jeśli chodzi o postanowienia noworoczne to mam takie samo zdanie, ale skoro nie o tym post, to na tym się nie skupiajmy. Harry'ego Pottera nigdy nie obejrzałam w całości. Nie wiem nawet czy dotarłam do trzeciej części, jakoś mnie nie wciągnął. Może gdybym spróbowała teraz to byłoby inaczej, kto wie! Co do drugiego wyzwania, to zgadzam się z Twoimi znajomymi - PRZESADZASZ! Masz genialną figurę, ale masz rację, najważniejsze jest to jak sami czujemy się w swoim ciele. Nie rób tylko za dużo samych przysiadów, bo podobno można mieć potem problemy z kolanami. Nie wiem ile w tym prawdy, ale uważaj na siebie :D Podziwiam, że dajesz radę ze wszystkimi wyzwaniami, szczególnie z drugim i trzecim. Sama w treningu wytrwałam ledwie tydzień i ciągle zbieram się by do tego wrócić, bo nieźle się zapuściłam przez ostatni czas - trzeba to zmienić. Co do diety, tez podobno jakąś miałam mieć właśnie ze względów zdrowotnych, ale nie było to na tyle poważne i gdy tylko mogłam od razu wróciłam do starych nawyków żywieniowych. Pozostaje mi tylko życzyć Ci wytrwałości w dalszych wyzwaniach i trzymać za Ciebie kciuki! Buziaki <3

    OdpowiedzUsuń
  19. Mi Poter w ogole nie przypadł do gustu ;p

    OdpowiedzUsuń
  20. Aj, też kiedyś muszę obejrzeć maraton HP ^^

    OdpowiedzUsuń
  21. Super super ;) ja mam postanowienie chodzić na fitness i siłownię i jak na razie idzie ok :D powodzenia życzę ;)
    to jest mój nowy blog także zapraszam do obserwacji bo tam ten być może zostanie usunięty ;) Cudownego dnia !;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Beautiful pics, i love the sweater!
    Thanks for your comment, i follow you back (401) ^^
    xx

    OdpowiedzUsuń
  23. Ohh sama chętnie przeczytałabym i obejrzalabym od nowa całego Harrego, ale niestety na bieżąco nie jestem :(
    Życzę powodzenia w spełnieniu wyzwań, a przede wszystkim dążeniu do zdrowia :)

    Buziaki,
    perfectlyimperfect92.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  24. Ja też zrobiłam sobie małe wyzwanie, ale o tym wiesz z mojego ostatniego postu :D Super zrobiłaś sobie wyzwania i brawa że w nich trwasz, ale moim zdaniem robienie przysiadów dzień w dzień nie jest dobrym pomysłem :/ Słyszałam od wielu trenerów, że mięsień musi mieć czasem przerwę i to właśnie wtedy się buduje. Figurę masz śliczną i zdecydowanie nie powinnaś mieć kompleksów.
    A te zdjęcia z tym misiem są przeurocze :D Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  25. Koniecznie napisz recenzje Leku na Śmierć! Trzymam kciuki za Twoje ćwiczenia, ja się właśnie zbieram aby też zacząć się ruszać.

    http://sar-shy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  26. Trzymam kciuki za Twoje wyzwania ;) Na pewno Ci się uda, tylko się nie poddawaj :) A co do figury to na prawde masz ją świetną - nie wiem skąd te kompleksy ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. śliczne zdjęcia , super pluszaczek <3 Co do wyzwań, uwielbiam je stawiać, ale z dotrwaniem do końca różnie bywa :) obecnie postanowiłam nie jeść mięsa i wychodzi mi to :) ale to już któryś raz , najdłużej wytrwałam 6 miesięcy bez mięsa :) może tym razem będzie dłużej ! <3 a przysiady super, kiedyś robiłam i efekty mega :) muszą zacząć na nowo !

    OdpowiedzUsuń
  28. Ja bardzo lubię Harrego Pottera ;P Jednak moja mama nie lubi filmów fantasy i zawsze gdy leci coś na ten wzór przełącza ;/

    Kochana, figure masz idealną ;P Gdybym ja taką miała to bym się mega cieszyła <3

    NAHTURAL :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Thanks a lot :D

    I really love this kind of personal post my dear :D

    NEW DECOR POST | I’M IN LOVE WITH BOHO RUSTIC :O OMG, FIND ESSENTIALS!
    InstagramFacebook Official PageMiguel Gouveia / Blog Pieces Of Me :D

    OdpowiedzUsuń
  30. Amazing post, dear! A big hello from Germany!
    Hugs ♥
    LIANA LAURIE

    OdpowiedzUsuń
  31. Kocham Harrego Pottera ❤
    A ta dieta chyba najlepsza, bo jak dla mnie każde ograniczenie miesa i produktow odzwierzecych jest duzym krokiem w przod ❤
    Pozdrawiam cieplutko
    MY BLOG

    OdpowiedzUsuń
  32. interesujące wyzwania, przysiady mi się podobają :) też lubię robić takie serie ;)

    OdpowiedzUsuń
  33. omg u look so cute dear ^^~

    torichux3.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  34. Do Harrego nie musi mnie nikt namawiać - za każdym razem kiedy leci w TV - jestem przed ekranem telewizora :D Oczywiście mam książki i wszystkie płyty DVD :D To już chyba przesada, co? :D

    OdpowiedzUsuń

- Za każde odwiedziny, komentarz oraz obserwację bardzo dziękuję!
- Postaram się odwiedzić Twojego bloga, o ile czas mi na to pozwoli.
- Nie musisz zostawiać linka, z pewnością do Ciebie trafię.
- Jeśli masz jakieś pytania, nie krępuj się, postaram się na nie odpowiedzieć najszybciej jak to będzie możliwe.

Dziękuję za Twój pobyt i zapraszam ponownie!
Jeśli masz ochotę to zachęcam do obserwacji bloga oraz przeczytania poprzednich postów.
Nowe wpisy w PIĄTKI o 17. Do zobaczenia!

Copyright © 2016 Adrasteja , Blogger