poniedziałek, 25 marca 2019

NEUTROGENA Formuła Norweska | OBLICZE PIĘKNA #2

Witajcie kochani! Powoli staram się iść naprzód. Układać życie. Realizować swoje postanowienia noworoczne. Staram się także bardziej zorganizować. Jednak ciężko jest mi znaleźć wolny czas. Zawsze, gdy widziałam maturalne roczniki i ich to całe narzekanie, nie wiedziałam o co chodzi. Do czasu aż sama się nim nie stałam... Codziennie się uczę, opracowuję notatki, a w między czasie muszę radzić sobie z bieżącym materiałem. Bardzo mi zależy, aby zdać tę klasę z dobrymi wynikami, a przede wszystkim nie zawieść siebie i moich bliskich. Dlatego musicie wybaczyć mi te ciągłe przerwy! Widzę jak znikacie i aż kraja mi się serce... Jednak dziękuję wszystkim, którzy są ze mną do samego końca i wciąż mnie wspierają. To wiele dla mnie znaczy! Natomiast dzisiaj zapraszam Was do zapoznania się z recenzją odnośnie firmy NEUTROGENA.

NEUTROGENA Norwegian Formula HAND CREAM, krem do rąk

"Odrobina tej wzbogaconej w glicerynę formuły przynosi natychmiastową ulgę oraz chroni suche, spierzchnięte dłonie, sprawiając, że są bardziej miękkie i gładkie. Wystarcza na ponad 200 zastosowań. Bezzapachowy. Skoncentrowany. Testowany dermatologicznie."

Cena: 14,99 zł
Pojemność: 50 ml
Termin ważności: 12 miesięcy

Krem posiada zwyczajną biało-czerwoną szatę graficzną. Na pierwszy rzut oka może wydawać się mały, lecz mieści się w nim 50 ml przezroczystej mazi. Produkt szybko się wchłania, ale po chwili można poczuć delikatną lepkość. Producent zapewnia, że krem jest bezzapachowy, jednak przykładając nos do tubki można wyczuć taki typowy, kremowy zapach, który jest naprawdę delikatny i prawie ledwo wyczuwalny. Po nałożeniu nie czuć nic. Z samego działania jestem zadowolona. Moja skóra stała się miękka w dotyku oraz nie pękała.

Skład: Woda | Gliceryna | Alkohol cetearylowy | Etyloheksylogliceryna | Kwas palmitynowy | Kwas stearynowy | Siarczan cetearylu sodu | Siarczan sodu | Fenoksyetanol


NEUTROGENA Norwegian Formula BODY LOTION, emulsja do ciała

"Silne wysuszenie może powodować, że Twoja skóra staję się spierzchnięta, a nawet swędząca i podrażniona. Udowodniono klinicznie, że intensywnie regenerująca emulsja do ciała działa jak regenerujący opatrunek, aby regenerować bardzo suchą, szorstką i podrażnioną skórę już po pierwszej aplikacji. Od pierwszego użycia poczujesz natychmiastowe uczucie ulgi i komfortu. Dzień po dniu Twoja skóra będzie intensywnie nawilżona, bardziej miękka i gładka. Kremowa i nietłusta konsystencja natychmiast się wchłania. Stworzona ze współpracy z dermatologami."

Cena: 20,99 zł
Pojemność: 250 ml
Termin ważności: 12 miesięcy

Emulsja do ciała posiada prostą, biało-czerwoną szatę graficzną. W butelce znajduje się biała maź jak to na takie balsamy przystało. Produkt wchłania się bardzo szybko, nie klei się i daje uczucie odżywienia skóry. W porównaniu do powyższego kremu, zapach jest wyczuwalny. Jednak jest on przyjemny. Producent zapewnia poprawę skóry już nawet po pierwszym użyciu. Zgadzam się, że nawilżenie jest natychmiastowe, jednak z podrażnieniami u mnie nie poradził sobie tak szybko. Ale może być to wina głębokich ran. Moim zdaniem warty swojej ceny.

Skład: Woda | Gliceryna | Parafina płynna | Palmitynian izopropylu | Wazelina | Sterylny alkohol | Dimetikon | PEG-100 Stearynian | Stearynian glicerolu | Pantenol | Alantoina | Etyloheksylogliceryna | Kwas palmitynowy | Kwas stearynowy | Akryloilodimetyloaktan amonu/VC kopolimer | Akrylany/C10-30 Polimer akrylanu alkilu | EDTA disodowa | Wodorotlenek sodu | Fenoksyetanol | Perfumy

NEUTROGENA Norwegian Formula LIPCARE, ochronny sztyft do ust

"Natychmiastowa ulga dla suchych i spierzchniętych ust. Głęboko nawilżająca formuła pielęgnuje oraz poprawia wygląd i miękkość Twoich ust, zapewniając im ochronę przy każdej pogodzie (filtr ochronny SPF 20)."

Cena: 10,99 zł
Pojemność: 4,8 g
Termin ważności: 12 miesięcy

Ten ochronny sztyft do ust posiada prostą, białą szatę graficzną. Produkt już po jednym maźnięciu daje nawilżającą, tłustą warstwę. Zapach różni się od pozostałych kosmetyków, jednak również jest przyjemny. Produkt szybko radzi sobie ze spierzchniętymi ustami i sprawia, że ładnie one wyglądają. Idealnie nadaje się na wszystkie pory roku. Cena może wydawać się dosyć wysoka, lecz ta pomadka naprawdę działa cuda, jest wydajna i spełnia wszystkie oczekiwania!

Skład: Olejek rycynowy | Parafina | Wosk pszczeli | Etyloheksyl | Metoksycynamonian | Neopentanonian izodecylu | Palmitynian cetylu | Mirystynian izopropylu | Alkohol cetearylowy | Butyl | Metoksydibenzoilometan | Krystaliczny wosk mineralny | Alkohol cetylowy | VP/Eicosene Copolymer | Izoheksadekan | Dwutlenek tytanu | Bisabolol | Glikol propylenowy | Kwas stearynowy | Kwas palmitynowy | Sterylny Alkohol | Alkohol mirystylowy | Palmitynian izopropylu | Laurynian izopropylu | Cetearyl sodowy | Siarczan | Wosk kandelila | Siarczan sodu | BHT | BHA | Kwas cytrynowy | Perfumy

Podsumowując, jestem naprawdę bardzo zadowolona z tych kosmetyków. Produkty są wydajne oraz świetnie się spisują. Wspaniale nawilżają ciało, sprawiają, że staje się ono gładsze i miększe, a przede wszystkim wygląda zdrowo. Cena również nie jest wysoka, co tym bardziej zachęca do kupna tych produktów. Nie zawiodłam się i na pewno będę do nich wracać!

Znacie te produkty?
A może macie innych pielęgnacyjnych ulubieńców?
Koniecznie dajcie znać w komentarzach!

Już za dwa tygodnie będziemy świętować 4 urodziny bloga!
Mimo, że ostatnie miesiące nie należą do najlepszych, jeśli chodzi o jego rozwój to wciąż czuję się do niego niesamowicie przywiązana. Dlatego, bądźcie czujni, bo kwestia maksymalnie dwóch miesięcy i wracam, tym razem NAPRAWDĘ!

Jeśli chcesz to wpadnij na mojego Instagrama.

Trzymajcie się ciepło,
Wasza Adrasteja

36 komentarzy:

  1. Od Neutrogeny nie miałam jeszcze żadnego produktu i jakoś specjalnie mnie do nich nie ciągnie 😉

    OdpowiedzUsuń
  2. Znam i obecnie używam kremu do rąk i pomadki. Oba kosmetyki są fajne.

    OdpowiedzUsuń
  3. Czuję, że muszę przetestować. 😊

    OdpowiedzUsuń
  4. Kochana, spokojnie- przed maturalny czas rządzi się swoimi prawami i nie dziwię się, że nie masz teraz czasu na bloga- matura ważniejsza! Do neutrogeny zraziłam się po kremie do rąk z borówką norweską- zamiast nawilżać, okropnie wysuszał mi dłonie. Może jeszcze dam neutrogenie szansę...
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pocieszajacy może być fakt że po maturze będziesz mogła odetchnąć ☺
    A narazie z mojej strony życzę powodzenia i cierpliwości 😙
    Uwielbiam kosmetyki Neutrogeny ☺
    Pozdrawiam
    Lili

    OdpowiedzUsuń
  6. W przyszłości Ci to zaprocentuje kochana pamiętaj :)
    I spełniaj swe marzenia, bo jak nie teraz to kiedy :)

    Uzywam z tej serii balsamu i jestem mega zadowolona z efektów :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wszystkie ich kosmetyki są skuteczne. No i idealne na zimę .

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam krem do rąk z tej firmy! :)

    http://istotaludzkaa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie używałam nigdy ich kosmetyków, ale chyba czas to zmienić :D
    Pozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie używałam tych kosmetyków, ale z tego, co napisałaś, myślę, że pomadka i krem do rąk dobrze by się u mnie sprawdziły. ;) Już teraz składam Ci najlepsze życzenia z okazji 4 urodzin bloga. <3 A także życzę Ci powodzenia na maturze, wracaj do nas szybko! :*

    OdpowiedzUsuń
  11. Dla mnie kremy do rąk z Neutrogeny są jedne z niewielu, które naprawdę dają u mnie efekty.

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie używałam żadnego z tych produktów. Może kiedyś wypróbuję.
    Ucz się spokojnie, ale najważniejsze bez stresu :) Matura to bzdura, dasz radę :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo lubie te marke.na stale zagoscila w moim domu.

    OdpowiedzUsuń
  14. Baardzo lubimy kosmetyki od Neutrogeny, szczególnie krem do rąk bo ratuje nasze dłonie od dawna :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Uwielbiam produkty Neutrogeny :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Gracias por la recomendación . Me hice tu seguidora.

    OdpowiedzUsuń
  17. Esos productos son estupendos! Te espero por mi blog, espero que te guste mi último post! 🌻🌻🌻

    OdpowiedzUsuń
  18. Balsamik ochronny oraz krem do rąk kocham miłością wielką:D Jak dla mnie jedne z najlepszych tego typu kosmetyków na rynku:):*Buziaczki!

    OdpowiedzUsuń
  19. Lubię markę, zwłaszcza kremy do rąk.

    OdpowiedzUsuń
  20. miałam iedyś pomadke z Neutrogeny i nie do końca mi pdoeszła,posmakmiałaa jakiś taki dziwny

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja uwielbiam pomadke tej firmy *.*

    OdpowiedzUsuń
  22. Słyszałam o tym produktach, ale nie miałam okazji testować :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Miałam krem do rąk i całkiem dobrze go wspominam. :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Neutrogena zawsze ratuje mi skore zimą

    OdpowiedzUsuń
  25. Markę znam z reklam i blogów, ale nigdy niczego nie stosowałam.

    OdpowiedzUsuń
  26. Kiedyś miałam jakiś krem tej firmy ale to było już dawno :) nie dziwie się że nie masz teraz czasu trzymam kciuki żeby wszystko poszło po Twojej myśli na pewno zdasz z super wynikami :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Na pewno musi być trudno połączyć przygotowania do matury z prowadzeniem bloga. Bardzo dobrze Cię rozumiem i podziwiam Cię, że w ogóle coś tu piszesz. Trzymaj się, na pewno poradzisz sobie z maturą i ze wszystkim. Ja już teraz bardzo mocno życzę Ci powodzenia! <3
    Recenzje bardzo porządne i rzetelne. Fajnie, że te kosmetyki się u Ciebie sprawdziły. Pamiętam, że kiedyś miałam krem do rąk Neutrogeny i był rewelacyjny.
    Pozdrawiam serdecznie, na pewno będzie dobrze! :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Oj mnie też jest coraz mniej na blogu.. Praca, dom tak mnie pochłaniają, że nie mam bladego pojęcia jak inne mamuśki radzą sobie w takiej sytuacji. Mam głowę pełną pomysłów, a nie mam kiedy tego spożytkować.. :(
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  29. Kiedyś często stosowałam:)

    OdpowiedzUsuń
  30. nie miałam nigdy nic z tej firmy

    OdpowiedzUsuń
  31. Pamiętam jak sama byłam maturalnym rocznikiem :) Chodź z reguły to byłam leniuszkiem i nie poświęcałam nauce zbyt wiele czasu, jak nie wcale. Trzymam kciuki za maturę oby była tak prosta jak moja :) Doskonale rozumiem czas lub jego brak... sama cierpię na brak czasu. Trudno jest pogodzić ze sobą wszystkie obowiązki, są rzeczy ważne i ważniejsze dlatego czasem blog po prostu nie wygra i trzeba go odłożyć na dalszy plan. Zdaję sobie sprawę że jestem w blogosferze coraz rzadziej, piszę coraz mniej ale nadal jestem i to jest najważniejsze, że mimo obowiązków, braku czasu, pomimo złośliwości losu my nadal się nie poddajemy, nadal pracujemy, nadal dajemy życie naszym pasjom :) Znam markę, miałam kiedyś chyba jakiś balsam od neutrogeny :) dobrze wspominam tę znajomość :)

    Kochana, mam nadzieję że wraz z wiosną obie będziemy aktywniejsze :D Mocno w to wierzę, więc jestem pewna że to się spełni. Najważniejsze to nie robić nic z przymusu, jak czas pozwoli na pewno będą pojawiać się posty, a jak! :)

    Jak zawsze wspaniały wpis!
    Pozdrawiam cieplutko, bardzo cieplutko <3

    OdpowiedzUsuń
  32. Rozumiem Twój ból haha też w tym roku zdaję maturę :) Nie używałam kosmetyków poleconych przez Ciebie, ale z Neutrogeny miałam okazję testować krem do rąk :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Nie znam tej marki i kosmetyków - ciężko coś mi powiedzieć :(

    OdpowiedzUsuń
  34. I've got the lip balm, and it's OK.

    OdpowiedzUsuń

- Za każde odwiedziny, komentarz oraz obserwację bardzo dziękuję!
- Postaram się odwiedzić Twojego bloga, o ile czas mi na to pozwoli.
- Nie musisz zostawiać linka, z pewnością do Ciebie trafię.
- Jeśli masz jakieś pytania, nie krępuj się, postaram się na nie odpowiedzieć najszybciej jak to będzie możliwe.

Dziękuję za Twój pobyt i zapraszam ponownie!
Jeśli masz ochotę to zachęcam do obserwacji bloga oraz przeczytania poprzednich postów.
Nowe wpisy w PIĄTKI o 17. Do zobaczenia!