Cześć wszystkim! Czasami są tacy bohaterzy w książkach, o których ciężko jest zapomnieć nawet po latach. Między innymi, tak właśnie mam z Lou Clark, czyli główną bohaterką książki "Zanim się pojawiłeś". Stało się to głównie za sprawą jej niezwykłej i barwnej osobowości. Poza tym jej optymizm emanował tak silnie, że czułam go w całym ciele, z każdą kolejną przeczytaną stroną. Nie będzie, więc to kłamstwem, jeśli powiem, że pokochałam zarówno jej książkową, jak i filmową wersję. Jeśli jesteście ciekawi recenzji filmu to odsyłam do wpisu TUTAJ. Tymczasem zapraszam Was w podróż pełną miłości i wyzwań.
Autor: Jojo Moyes
Gatunek: Literatura obyczajowa | Romans
Ilość stron: 383
Data premiery: 27.04.2016
Opis książki: Co robisz, jeśli chcesz uszczęśliwić osobę, którą kochasz, ale wiesz, że to złamie ci serce Ekscentryczna dwudziestosześciolatka Lou Clark wie, ile kroków dzieli przystanek autobusowy od jej domu. Wie, że lubi pracować w kawiarni Bułka z masłem i że chyba nie kocha swojego chłopaka Patricka. Nie wie jednak, że za chwilę straci pracę i zostanie opiekunką młodego, bogatego bankiera, którego losy zmieniły się na skutek tragicznego zdarzenia sprzed dwóch lat. Will Traynor wie, że wypadek motocyklowy odebrał mu chęć do życia. Wszystko wydaje mu się teraz błahe i pozbawione kolorów. Wie też, w jaki sposób to przerwać. Nie ma jednak pojęcia, że znajomość z Lou wywróci jego świat do góry nogami i odmieni ich oboje na zawsze. Zabawna, zaskakująca i rozdzierająca serce. Powieść, która pokazuje cudowną złożoność miłości. "People"
"Człowiek ma tylko jedno życie. I właściwie ma obowiązek wykorzystać je najlepiej, jak się da."
Skoro już we wstępie zaczęłam mówić o Lou Clark to z przyjemnością jeszcze pociągnę ten temat. Zwłaszcza, że ta główna bohaterka zdecydowanie na to zasługuje! Energiczna, kreatywna i ciekawa świata. Do tego niesamowicie odważna i empatyczna. A jej szalone kreacje? Można się uśmiechnąć, wyobrażając je sobie w głowie! Szczególnie te żółto-czarne rajtki! Jeszcze Was do niej nie przekonałam? To może zachęci Was stwierdzenie, że gdyby każdy był taki jak Lou Clark to świat stałby się piękniejszy. Oczywiście, moim zdaniem.
"Ale jeśli się kogoś kocha, to chyba nie powinno się odpuszczać."
Zatem porozmawiajmy teraz o Will'u. Początkowo może on nie wzbudzić Waszej sympatii. Zgorzkniały bogacz, któremu nic nie sprawia już radości. Jednak, gdy poznamy go bliżej i zobaczymy jego perspektywę to momentalnie cała złość skierowana w jego stronę, po prostu znika. Wypadek motocyklowy, który odebrał mu możliwość poruszania się, idealnie ukazuje kruchość życia i to, jak cenne jest czerpanie z niego radości każdego dnia. Zwłaszcza, że jutra może nie być...
"Różne rzeczy się zmieniają, rozwijają albo obumierają, ale życie toczy się dalej."
Relacja, która wytworzyła się między głównymi bohaterami była tak prawdziwa, że czułam ją całą sobą. Na zmianę uśmiechałam się i płakałam. Uważam, że autorka świetnie wykreowała ich osobowości. To właśnie dzięki temu mogłam tak bardzo wczuć się w tę książkę. W ten świat.
"Nie krytykuj czegoś, zanim nie spróbujesz."
Choć historia skupia się na Lou i Will'u, to autorka nie zapomniała również o wątkach pobocznych. Wspaniale są tu przedstawione relacje rodzinne, różnice społeczne, czy też trudności związane z codziennym życiem, jak praca i rachunki. Jednak zaskoczeniem nie będzie fakt, że fabuła głównie opiera się na więzi głównych bohaterów i ich wspólnych przygodach.
"Człowiek zawsze czuje się dziwnie, kiedy musi wyjść ze swojej norki."
Moja opinia: Jest to naprawdę piękna historia. Napisana w lekkim stylu, ale jednocześnie emocjonująca. Pełna miłości, siły i odwagi. O tym, jak świat można postrzegać z różnych perspektyw. Choć nie jest typowym romansidłem z happy endem, to jednak niesie ze sobą wiele mądrości. Pokazuje, że miłość to nie tylko bycie razem, ale również pozwolenie komuś na wyznaczenie swojej własnej ścieżki, nawet jeśli to dla nas bolesne. Jest to zdecydowanie jedna z moich ulubionych pozycji książkowych. Serdecznie polecam!
*Źródło zdjęć: zdjęcia własne, empik.com*
Czytaliście? A może macie w planach?
Koniecznie dajcie znać w komentarzach!
Ściskam mocno,
Wasza Adrasteja
Bardzo mi się ta książka podobała. Ekranizacja zresztą też.
OdpowiedzUsuńMi tak samo :) Jedno i drugie wyszło świetnie!
UsuńJej, kiedy ja to czytałam. Bardzo lubię także film na podstawie tej książki.
OdpowiedzUsuńJa też czytałam wieki temu, ale stwierdziłam, że nie może tutaj zabraknąć recenzji tego dzieła :)
UsuńTak, film jest równie świetny!
Czytałam i oglądałam 🤗
OdpowiedzUsuńNie mogę się zalogować ;/
Kasia ( Live your dream life ) ❤️
I jak Ci się podobał ten tytuł? :)
UsuńKsiążki nie czytałam ale widziałam film :)
OdpowiedzUsuńI jak wrażenia? :)
UsuńNie czytałam książki, ale oglądałam film i faktycznie to bardzo wzruszająca historia :)
OdpowiedzUsuńTak, zdecydowanie można się wzruszyć :)
UsuńJa też mam takich bohaterów zapamiętanych na zawsze!
OdpowiedzUsuńRadiomuzykant-ka
Zdradzisz którzy to? :)
UsuńCzytałam ją dawno temu, ale pamiętam jak mocno mnie wzruszyła. Piękna historia.
OdpowiedzUsuńO, to u mnie tak samo! :)
UsuńFilm wzruszający, pełen emocji, dobrze zrobiony i dobrze zagrany!
OdpowiedzUsuńZostaje w pamięci na długo:)
Pozdrawiam wiosennie ☀️🌷🪻
Zgadzam się! Aktorzy są świetnie dobrani :)
UsuńDziękuję i również serdecznie pozdrawiam! <3
Znam film a książki jestem ciekawa :)
OdpowiedzUsuńJeśli film Ci się podobał, to myślę, że z książką będzie podobnie :)
UsuńMam tą książkę i czytałam ją dosyć dawno temu... Moim zdaniem warto ją przeczytać :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Super, że i Tobie się podobała :) Dziękuję i wzajemnie!
UsuńNie czytałam książki, filmu też nie widziałam niestety. Początek roku był obiecujący jeśli chodzi o czytanie u mnie a teraz od kilku tygodni nawet jednej strony nie przeczytałam..i nie bardzo wiem jak to zmienić i znaleźć czas... jednakże tytuł zapisuję, może kiedyś uda mi się poznać tą powieść,bo lubię takie klimaty.
OdpowiedzUsuńNiestety, czasami życie mocno krzyżuje nam plany... Mam nadzieję, że chociaż reszta miesięcy okaże się dla Ciebie spokojniejsza i będziesz miała czas na zatrzymanie się oraz zrelaksowanie z książką :) Pozdrawiam cieplutko! <3
UsuńPamiętam czas, gdy wychodził film i zobaczyłam zwiastun, niestety fabuła wydała mi się tak przewidywalna, że poszłam do księgarni i sprawdziłam, jak kończy się książka - dokładnie tak, jak się spodziewałam.
OdpowiedzUsuńNie czytałem tej książki. Bardzo ciekawa treść dla osób, którzy lubią taką tematykę książki :)
OdpowiedzUsuńZa to miałem ostatnio okazję obejrzeć nowy serial, który pojawił się na Netflixie, czyli serial "Adolescence". Bardzo ciekawy serial psychologiczny, bardzo poruszający i skłaniający ku refleksji. Tak się składa, że niebawem pojawi się recenzja tego filmu na moim blogu :) Obecnie czytam ''12 rules for life'' J. Peterson. Mam książkę w wersji oryginalnej, czyli w j. angielskim, ale również są wydania w j. polskim. Być może też napiszę recenzję na temat różnych książek psychologicznych, które też polecam :)
Pozdrawiam Cię serdecznie i ściskam Cię mocno :-* B <3
Byłam razem z przyjaciółkami w kinie na ekranizacji tej powieści i naprawdę mi się podobało. Chętnie sięgnę też i po książkę :)
OdpowiedzUsuń