Cześć wszystkim! W ostatnich wpisach zwiedzaliśmy razem Warszawę. Choć przed nami jeszcze dwie notki z wyjazdu do stolicy, to dzisiaj miałam ochotę na małą przerwę i powrót wspomnieniami do lata i mojej ukochanej Gdyni. Zwłaszcza, że nie nadrobiłam wszystkich wydarzeń z minionych miesięcy - a jest tego kilka! Dlatego nie zdziwcie się, jeśli zobaczycie podsumowanie roku dopiero w najbliższych tygodniach. Tymczasem zapraszam Was na relację z festiwalu Sunset Square.
Sunset Square to muzyczne wydarzenie dla fanów muzyki elektronicznej, organizowane w sierpniu, w miejscowości Gdynia. Po raz pierwszy odbyło się w 2023 roku, więc jest to stosunkowo młody festiwal. Dlatego organizatorzy wciąż podchodzą do tego projektu eksperymentalnie, testując przy tym różne formaty. Druga edycja miała połączyć topowych artystów reprezentujących muzykę elektroniczną, pop oraz alternatywę. Stąd też pojawił się pomysł na aż 3-dniową zabawę (zamiast 1-dniowej). Udział w zabawie mogły wziąć rodziny wraz z dziećmi (tylko 1 dzień imprezy!) oraz dorośli (wszystkie 3 dni imprezy). Wszystkie szczegóły dotyczące dojazdu oraz terenu festiwalu znajdziecie TUTAJ.
Poniżej przedstawiam Wam jak prezentował się line-up z podziałem na poszczególne dni:
► Dzień 1 - 08.08.2024 - Paula Biskup, nita, bryska, Daria ze Śląska, sanah
► Dzień 2 - 09.08.2024 - EMDI, Matys b2b Kris, La Fuente, Nervo, Alesso, Oliver Heldens, Jax Jones
► Dzień 3 - 10.08.2024 - John Waiter, Dave Metzo, KAMP!, Darude, Neptunica, Scooter, Faithless (DJ SET)
Nawet nie wiecie jak się ucieszyłam, gdy dowiedziałam się o kontynuacji tego festiwalu! Tym bardziej, że odbywa się on w moim rodzinnym mieście. Jeśli śledzicie mnie od dłuższego czasu, to zapewne zaskoczeniem nie będzie fakt iż zrezygnowałam z pierwszego, popowego dnia i wzięłam udział w pozostałych dwóch. Ależ to była wspaniała zabawa! Mimo dosyć kapryśnej pogody. Padało i wiało, ale na szczęście było też słonecznie! Zresztą. Plenerowe festiwale mają to do siebie, że trzeba być przygotowanym na wszystko, więc warto zaopatrzyć się w płaszcz przeciwdeszczowy. W tym przypadku okazał się on wybawieniem!
W zabawie towarzyszyli mi rodzice, którzy również lubią takie klimaty i tak jak ja nie mogli się doczekać występu Scootera. Moim zdaniem był to najlepszy występ z tych dwóch dni. Serio! To ile ten facet ma energii to po prostu obłęd. Zwłaszcza, że ma już 60 lat! Dlatego, jeśli kiedyś będziecie mieć okazję posłuchać go na żywo to gorąco do tego zachęcam. Yeeaah. Poza tym, uważam, że wszyscy poradzili sobie naprawdę dobrze. A moje bolące od tańczenia stopy były tego doskonałym dowodem.
Nie wiem jak Wy, ale ja uwielbiam festiwalowe stylizacje! Można zaszaleć i wykazać się kreatywnością. Podczas tej edycji postawiłam pierwszego dnia na kolor, a drugiego na typowy rave style, czyli czerń i srebro.
► Stylizacja nr 1 - top i spodnie New Yorker, buty Nike Court Borough Low 2 SE1 White&Pink Foam Deichmann, okulary Shein
► Stylizacja nr 2 - top Shein, spodnie Cropp, buty Puma Nova 90's Martes Sport, kolczyki i łańcuchy New Yorker
*Źródło zdjęć: zdjęcia własne*
A czy Wy, słyszeliście o tym wydarzeniu?
Lubicie jeździć na festiwale?
Koniecznie dajcie znać w komentarzach!
Ściskam mocno,
Wasza Adrasteja
Dzięki, że mogłam choć wirtualnie przeżyć z Tobą to wydarzenie🙂
OdpowiedzUsuńWow, jaka impreza. Scooter to muzyka mojej młodości z lat 90. XX wieku.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię klimat festiwali. Te różowe włosy są super.
OdpowiedzUsuńNie czuję się dobrze w takich miejscach (głośna muzyka i tłok), wolę bardziej kameralne wydarzenia, ale czasami zdarza mi się wyjść na koncert w plenerze.
OdpowiedzUsuńJa nie przepadam za festiwalami, wolę pojedyncze wydarzenia niż zestawy.
OdpowiedzUsuńPieknie się prezentujecie :)
Nie są to moje klimaty muzyczne, ale fajnie, że Ci się podobało.
OdpowiedzUsuńTo nie moje klimaty, ale fajnie, że udało Ci się być na takim koncercie. 👍😊 Pozdrawiam cieplutko i od serducha 🤗😘
OdpowiedzUsuńŚwietnie, że zabawa była przednia :)
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać że pierwszy raz słyszę o takiej imprezie! Ba nie wiedziałam nawet że Scooter jeszcze koncertuje! Bardzo lubię ich utwory,a szczególnie How Much Is the Fish 😁
OdpowiedzUsuńStylówki bardzo fajne. Mama Twoja wygląda świetnie. Gdybyś nie napisała że to Mama cały czas bym uważała że z koleżanką poszłaś. A w tym roku też będzie ten festiwal?
Udanego weekendu 🥰
Kocham koncerty i festiwale :) Super relacja :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tym wydarzeniu, ale strasznie tęsknię za Gdynią, bo w ferie byłam chora i nie mogłam tam być. :(((
OdpowiedzUsuńZ okazji Dnia Kobiet szczerze Ci życzę wszelkiego dobra i żeby ten dzień trwał cały rok, żebyś była zawsze szczęśliwa i radosna! Uściski!
Ale super, że w takim wydarzeniu towarzyszyli Ci rodzice. Ja bym chciała, żeby moja mama kiedyś chciała pójść na jakiś koncert lub festiwal. To się jednak raczej nigdy nie stanie :)
OdpowiedzUsuń