Cześć wszystkim! Muszę się Wam czymś koniecznie pochwalić. W tym tygodniu otrzymaliśmy pozytywną decyzję kredytową, a wczoraj byliśmy już w banku oraz u notariusza i stało się! Mamy swoje własne mieszkanie! Nie mogę w to uwierzyć... Nie ukrywam - ostatnie tygodnie były bardzo stresujące. Oczekiwanie na weryfikacje wniosku kredytowego okazało się dla mnie cięższe niż myślałam. Ale nareszcie możemy ochłonąć i zacząć się pakować. Jestem przeszczęśliwa. Nie mogę się już doczekać przeprowadzki i pierwszej nocy w naszym miejscu. Natomiast dzisiaj zostawiam Was z kolejną dawką recenzji filmowych. Miłego czytania!
Bez urazy (2023)
Komedia | Romans
103 minuty
Bez urazy (2023) - to amerykańska komedia w reżyserii Gene Stupnitsky. Film opowiada o Maddie, kobiecie, która pracuje jako barmanka w Montauk. Z powodu zadłużenia, grozi jej utrata domu, więc zmuszona jest znaleźć kolejne źródło dochodu. Pewnego dnia znajduje ogłoszenie o pracę, gdzie bogaci i nadopiekuńczy rodzice szukają kogoś na "randki" z ich introwertycznym 19-letnim synem Percym, który wkrótce wyjedzie na studia do Princeton. Prosty zarobek okazuje się cięższym wyzwaniem niż spodziewała się Maddie, a przecież czas ucieka... Obejrzyj zwiastun.
Jak wiecie bądź nie - uwielbiam Jennifer Lawrence, dlatego staram się obejrzeć każdy film, w którym wystąpiła (kiedyś również pisałam o niej w ramach serii "Na ekranie"). Dziwnym cudem umknęła mi ta ekranizacja, ale na szczęście naprawiłam już to niedopatrzenie. Komedia ta wydaje się być banalna - i taka też jest. Jednak od amerykańskich filmów tego gatunku nie wymagam nic innego jak głupkowatego humoru. Pojawiają się tutaj również rozmowy o seksie, sprośne teksty i kilkuminutowa nagość, więc jeśli komuś to przeszkadza - ostrzegam. Poza tym niektóre zachowania Maddie mogą się niektórym nie spodobać. Po filmie również przeczytałam komentarz typu, co gdyby to trzydziestoparolatek podrywał studentkę. Serio? Przecież nie wszystko powinno brać się na poważnie. Zwłaszcza, że to TYLKO film. Nie musimy się wszędzie na siłę doszukiwać seksizmu, rasizmu czy poprawności politycznej. Chociaż przy oglądaniu filmu dajmy sobie na luz i zrelaksujmy się tym. Osobiście podeszłam do tej komedii bez żadnych uprzedzeń i szczerze - naprawdę się śmiałam. Przyjemny, w sam raz na luźny wieczór.
Miłość po francusku (2013)
Komedia | Romans
92 minuty
Miłość po francusku (2013) - to francuska komedia romantyczna w reżyserii Davida Moreau. Film opowiada historię 38-letniej rozwódki Alice, która jest całkowicie oddana swojej pracy, do tego stopnia, że życie prywatne dla niej nie istnieje. Marzy jej się zostać redaktorką naczelną magazynu "Rebelle", ale przez to, że myśli schematycznie, nie może tego osiągnąć. Jednak gdy poznaje czarującego 20-latka Balthazara, otoczenie nagle zmienia o niej zdanie, a znajomość z nowopoznanym chłopakiem okazuje się bardzo korzystna. Kobieta postanawia wykorzystać sytuację i wdaje się w romans, aby zrobić karierę. Choć z czasem jej wymyślony związek zaczyna przeradzać się w prawdziwe uczucie... Obejrzyj zwiastun.
Ostatnio wyjątkowo mam ochotę na takie proste komedie romantyczne, gdzie można się odprężyć. Wiem, że nie będzie to nic szczególnego, ale dobrze jest czasem obejrzeć coś luźniejszego, tak jak było to w przypadku filmu powyżej, jak i w tym. Fabuła banalna. Chwilami też naciągana, ale kto by się czepiał takich szczegółów? Aktorzy nieszczególnie przypadli mi do gustu. Może to po prostu kwestia zbyt przerysowanych roli. Aż za bardzo. W pewnym momencie zaczęłam się też po prostu nudzić... Całościowo film był w porządku, ale nie wiem czy poleciłabym go...
Zanim się pojawiłeś (2016)
Komedia | Romans | Melodramat
110 minut
Zanim się pojawiłeś (2016) - to dramat produkcji amerykańskiej i brytyjskiej na podstawie powieści pod tym samym tytułem autorstwa Jojo Moyes, w reżyserii Thea Sharrocka. Opowiada o Louisie "Lou" Clark mieszkającej w niewielkim angielskim miasteczku, która właśnie traci pracę w lokalnej kawiarence. Nie wiedząca, co zrobić ze swoim życiem i mimo usilnych starań - nie znajduje nowego zajęcia. Aby zdobyć środki na utrzymanie, w końcu podejmuje się roli opiekunki Willa Traynora, zamożnego młodego bankiera, który przed dwoma laty wpadł pod rozpędzony motocykl i został sparaliżowany, przez co wylądował na wózku inwalidzkim. Niegdyś pełen energii, dziś bez wszelkiej nadziei na szczęście. Lou postanawia udowodnić mu, że jest jeszcze inna droga i warto żyć. Obejrzyj zwiastun.
Nie mam pojęcia jak to się stało, że nie pojawiła się tutaj nigdy recenzja tego filmu ani książki. Zacznę od tego, że Emilia Clarke wcielająca się w rolę Lou to po prostu coś niesamowitego. Jej ekstrawertyczność czuć nawet przez ekran. Nie mogłam przestać się uśmiechać, kiedy widziałam te wszystkie kolorowe stroje i błysk w oczach. Co do fabuły - muszę przyznać, że to naprawdę piękna historia, gdzie jednocześnie można się uśmiechnąć, ale i wylać morze łez. To niesamowicie przykre, że ludzie na co dzień muszą się zmierzać z różnymi ciężarami, w tym z niepełnosprawnością, która może zmienić życie o 180 stopni. Fabuła również porusza kontrowersyjny temat jakim jest eutanazja. Osobiście uważam, że nie powinniśmy oceniać wyborów innych ludzi, choć wiadomo, że dla rodziny i bliskich będzie to trudne do zaakceptowania... Zarówno film jak i książka wywołują masę emocji. Dlatego śmiało mogę powiedzieć, że są u mnie wysoko punktowane, jak i nie najlepsze, jeśli chodzi o romans. Bardzo, bardzo polecam. Koniecznie musicie obejrzeć film i przeczytać książkę!
*Źródło zdjęć: filmweb.pl, telemagazyn.pl, naekranie.pl*
Oglądaliście których z powyższych filmów?
A może ostatnio obejrzeliście coś innego?
Koniecznie dajcie znać w komentarzach!
CYTAT TYGODNIA
"Człowiek ma tylko jedno życie.
I właściwie ma obowiązek wykorzystać je najlepiej, jak się da."
Jojo Moyes, Zanim się pojawiłeś
Ściskam mocno,
Adrasteja
Oglądałam Zanim się pojawiłeś i oczarował mnie ten film.
OdpowiedzUsuńNie dziwię się. To naprawdę przepiękny film.
UsuńZ tych trzech nie widziałam tylko "Miłości po francusku" ;) W okresie międzyświątecznym byłam z koleżanką w kinie na "Tylko nie ty z ang. Anyone But You". Jak lubisz ten gatunek, to polecam. Sympatyczni bohaterowie, australijskie plaże...
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu 🤗
Widziałam zwiastun tego filmu i chętnie wybiorę się do kina. Dziękuję bardzo za polecenie! Pozdrawiam cieplutko :)
UsuńI jeszcze zapraszam na recenzje Diuny II na:
Usuńhttp://okruchy-i-ziarenka.blogspot.com
Udanego tygodnia, pozdrawiam 🤗
To koniecznie muszę przeczytać Twoją recenzje!
UsuńPięknie dziękuję, udanego weekendu życzę :)
Zanim się pojawiłeś bardzo mi się podobał ten film i wszystkim go polecam.
OdpowiedzUsuńTak, to przepiękny film i też często go polecam znajomym :)
Usuńchyba nie widziałam żadnego z tych filmów ;)
OdpowiedzUsuńA któryś Cię zainteresował? ;)
UsuńGratuluję znalezienia mieszkania! :)
OdpowiedzUsuńOglądałam Zanim się pojawiłeś. Całkiem wartościowy film
Bardzo dziękuję :)
UsuńTak, to prawda. Zachęcam również do przeczytania książki :)
Dwa pierwsze filmy jeszcze nie widziałam ale możliwe, że nadrobię :).
OdpowiedzUsuńZanim się pojawiłeś - uwielbiam książkę, a film jest dla mnie tylko dopełnieniem. Nie umiem stwierdzić, że super. Jednak zrobili go fajnie, tutaj brawo za dobór aktorów :)
Są zupełnie inne niż "Zanim się pojawiłeś" - bardziej głupkowate i bez większego przekazu, więc jak masz ochotę na coś luźniejszego to jak najbardziej polecam :)
UsuńTak, dobór aktorów doskonały. O, to mamy inne zdanie. Osobiście film wspominam bardzo dobrze, a książkę też czytałam i obydwa te formaty mnie zachwyciły :)
Pozdrawiam cieplutko.
Gratulacje z powodu mieszkania. ;). Obejrzałam ,,Zanim się pojawiłeś". Niezwykle wzruszający film. W ogóle lubię książki Jojo Moyes oraz Sama Claflina i Jennifer Lawrence także. Też widziałam wiele filmów z jej udziałem, chociaż tego, który przedstawiasz akurat nie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję :) To prawda, wzruszający. Szczerze mówiąc oprócz tego tytułu, nie przeczytałam nic innego autorstwa Jojo Moyes, ale bardzo podobał mi się jej styl, więc koniecznie muszę sięgnąć po inne książki.
UsuńTeż początkowo przegapiłam ten tytuł. Chyba nie był zbyt reklamowany ;)
Pozdrawiam cieplutko.
Gracias por la reseña. No he visto ninguna. Tomo nota de la segunda. Te mando un beso.
OdpowiedzUsuńI hope you like to. Enjoy watching the movie!
UsuńAll are very good movie, cheers.
OdpowiedzUsuńTrue. Have a nice day!
Usuń👍🏻👍🏻👍🏻👍🏻👍🏻
OdpowiedzUsuń:) :) :)
Usuń"Miłość po francusku" trafia do mnie najbardziej z tego zestawu, ale obejrzyj koniecznie "Miłość jak miód". Leci jeszcze w kinach. To najlepsza polska komedia romantyczna jaką widziałam 🥰
OdpowiedzUsuńW takim razie życzę miłego oglądania! O, dziękuję za polecenie. Po takiej opinii koniecznie muszę zobaczyć :)
UsuńGratuluję własnego mieszkania, to na pewno ogromna ulga i radość. Skorzystam z Twoich filmowych rekomendacji na wolny wieczór. ;)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję! To prawda, uczucie nie do opisania.
UsuńŻyczę miłego oglądania! :)
:) Witaj :)
OdpowiedzUsuńNie oglądałam tych filmów. Ostatnio mało czasu na tego typu rozrywkę mam. W sumie od czasu do czasu coś oglądnę ale jak wiesz, mam troszkę inne pasje, które nadrabiam w każdym możliwym momencie.
Ps. Gratulacje!! Miłego meblowania.
Cześć! :)
UsuńTo nie ma co na siłę oglądać. Lego i puzzle to zdecydowanie piękne pasje, na które warto poświęcać każdą wolną chwilę. W końcu i ja będę mogła nadrobić puzzlowe zaległości, bo wcześniej niestety nie miałam na to miejsca...
Bardzo dziękuję :)
Ja teraz unikam takich filmów . Ale ostatni znam jest mega jak również książkę na podstawie której powstał film
OdpowiedzUsuńRozumiem, może następnym razem coś przypadnie Ci do gustu :) Tak, książka jak i film są fantastyczne.
UsuńWidziałam film Bez urazy :) Był ok, taki do obejrzenia raz. Liczyłam, że będzie lepszy, bo Jennifer to zdolna aktorka i ma świetne poczucie humoru :)
OdpowiedzUsuńOkreśliłabym go tak samo :) Szczerze mówiąc też liczyłam na coś więcej, ale oglądając zwiastun nie nastawiałam się na wiele, dzięki czemu nie miałam aż takich oczekiwań.
UsuńOglądałam wszystkie te filmy. :) Też bardzo lubię Jennifer Lawrence.
OdpowiedzUsuńO, to nic dziwnego, że film z nią już jest obejrzany ;)
UsuńOglądałam "Zanim się pojawiłeś" Najpierw sięgnęłam po książkę i była fenomenalna ale film mnie zauroczył i po prostu rozkleił :)
OdpowiedzUsuńOsobiście zrobiłam na odwrót, ale książka mocno mnie poruszyła, mimo, że znałam już fabułę. Świetnie odtworzeni główni bohaterowie :)
UsuńNie oglądałam żadnego z wymienionych filmów
OdpowiedzUsuńA któryś Cię zainteresował? :)
UsuńBelli tutti e 3 questi film, li voglio vedere, grazie della recensione!
OdpowiedzUsuńEnjoy watching the movie! :)
UsuńChyba żadnego z nich nie widziałam, ale chętnie to nadrobię ;)
OdpowiedzUsuńTo miłego seansu życzę :)
UsuńGratuluję własnego M. Na pewno będzie Wam się dobrze mieszkać :).
OdpowiedzUsuńWidziałam ostatni film. Bardzo mi się podobał :).
Dziękujemy, na to właśnie liczę! :)
UsuńTak, film "Zanim się pojawiłeś" to jeden z piękniejszych filmów :)
Gratuluję własnego mieszkania :)
OdpowiedzUsuńOby Wam się w nim dobrze mieszkało.
Żadnego z tych filmów nie oglądałam- ostatnimi czasy, jakoś tak nie mam ochoty na oglądanie filmów.
Zdecydowanie wolę przeczytać książkę- oczywiście jak swoją własną skończę ;)
Pozdrawiam
Bardzo dziękujemy! Mam nadzieję, że właśnie tak będzie :)
UsuńOstatnio również wróciłam do książek z czego ogromnie się cieszę. O dziwo też oglądałam sporo filmów, ale rezygnując z seriali.
Gratuluję wydania własnej książki i powodzenia przy pisaniu obecnej! :)
Pozdrawiam cieplutko.
Ja widziałam ten film " Bez urazy" i trochę zakręcony ale czasem taki głuptakowy film też trzeba obejrzeć 😉
OdpowiedzUsuńSerdecznie gratuluję nowego mieszkania! To kiedy przeprowadzka? My czekamy na koniec budowy naszych bloków...
Myślę, że zakręcony to dobre określenie i zgadzam się. Od czasu do czasu nie zaszkodzi obejrzeć czegoś głupkowatego :)
UsuńBardzo dziękujemy! W czwartek woziliśmy wszystkie rzeczy, a wczoraj sprzątaliśmy w poprzednim mieszkaniu i na wieczór przyjechaliśmy do siebie, więc pierwsza noc na swoim - zaliczona! :)
To na pewno przyda Wam się odrobina cierpliwości. Powodzenia! Mam nadzieję, że już niedługo będziecie cieszyć się swoim :)
Olá amiga!
OdpowiedzUsuńMuito Obrigado, pela visita e gentil comentário no meu cantinho, que muito gostei.
Confesso que não vi este filme. Por isso não posso opinar sobre o mesmo. Por certo será um bom filme.
Deixo os meus votos de uma feliz semana!
Beijinhos.
Mário Margaride
http://poesiaaquiesta.blogspot.com
Hi! You're welcome, thank you for visiting too.
UsuńI hope you like the videos.
Kind regards.
Oh these movies looks super fun and charming. And a nice break from all the problems of the world.
OdpowiedzUsuńAllie of
www.allienyc.com
Yes, it's definitely a good break.
UsuńWitam, nie znam tych filmów. Twoje recenzje pokazują te filmy jako ciepłe ii sympatyczne . Pewnie je obejrzę.
OdpowiedzUsuńTak, każdy z nich jest sympatyczny, ale na swój własny sposób. Miłego seansu! :)
Usuńthanks for your post, beautiful films
OdpowiedzUsuńThank you too. Have a nice day!
UsuńCongratulations on your own apartment.
OdpowiedzUsuńI haven't seen either of these movies.
Have a nice evening.
Thank you dear! :) Best regards.
UsuńI świetnie, super, że będziecie na swoim, szczere gratulacje! I niech wam się pięknie mieszka.
OdpowiedzUsuńZ filmów widziałam "Zanim się pojawiłeś" - wzruszający film, podobał mi się. Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo mocno dziękujemy! :)
UsuńPrawda, niesamowicie wzrusza. Jeden z moich ulubionych filmów tego gatunku.
Pozdrawiam cieplutko.
Oglądałam ostatni z filmów i bardzo mi się podobał :) szczególnie przypadła mi do gustu gra tytułowych aktorów :)
OdpowiedzUsuńTak, ja również jestem zakochana w grze aktorskiej głównych bohaterów :)
Usuńzanim się pojawiłeś oglądałam i czytałam książkę. I ryczałam xd
OdpowiedzUsuńNie dziwię się. Również ryczałam na filmie jak i na książce.
UsuńGratuluję kupna mieszkania. Pamiętam jak ja byłam szczęśliwa, gdy podpisaliśmy akt notarialny, choć w mieszkaniu mieszkaliśmy już wiele lat... :P Teraz marzy mi się własny domek z ogródkiem. Może kiedyś....
OdpowiedzUsuńBardzo dziękujemy! Tak, radość przy podpisaniu aktu notarialnego - nie do opisania. Mam nadzieję, że uda Ci się spełnić to marzenie. Trzymam kciuki! :)
UsuńCongratulations on your apartment - that's so exciting! Thanks, also, for sharing these movie reviews. I haven't seen any of them yet, but am adding them to my list!
OdpowiedzUsuńJulia x
https://www.thevelvetrunway.com/
Thank you! :) Have a nice show. Best regards.
UsuńZ przedstawionych filmów oglądałam "Zanim się pojawiłeś" :) Pozostałe dwa chętnie obejrzę w wolnym czasie :D Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńI jak Ci się podobał? Życzę miłego seansu :)
UsuńPozdrawiam cieplutko.
Congratulations on your new apartment! What an exciting milestone to achieve. It's understandable that the process leading up to it was stressful, but now you can enjoy the relief and anticipation of moving into your own place. Wishing you many wonderful memories and happy moments in your new home!
OdpowiedzUsuńYes, the stress was huge, but I am very happy now. I am proud of this achievement. Thank you very much for your kind words, dear! Have a nice day!
UsuńCongratulation to have new apartment.... good luck.
OdpowiedzUsuńThank you for sharing review of nice film.
Thank you very much! Best regards.
UsuńCzytałam "zanim się pojawiłeś",a potem poszłam do kina na film. Jak ja go wyczekiwałam! I bardzo się zawiodłam.
OdpowiedzUsuńNie oglądałam go po raz drugi, więc nie wiem z jaką emocją podeszłabym do niego po latach, ale dla mnie powieść nie była w pełni oddana.
Jeśli lubisz czytać - polecam! Ale koniecznie z ogromną paczką chusteczek ;)
Pozostałe 2 tytuły zapisuję "do zobaczenia".
P.s gfratuluję własnego kąta, wiem, jakie to ważne! :)
O, to szczerze mówiąc jestem w szoku. Czytałam książkę, o czym również wspomniałam we wpisie i byłam zachwycona nią oraz filmem. Ale wiadomo, każdy ma swoje zdanie :) To prawda, paczka chusteczek koniecznie się przyda. Dużo przepłakałam.
UsuńPięknie dziękujemy :)
Czytałam książkę "Zanim się pojawiłeś". Bardzo trudna i smutna sytuacja :(
OdpowiedzUsuńTo prawda, bardzo smutna historia.
Usuń