gdzie obecnie trwa KONKURS, a w nim produkty marki Yves Rocher.
niedziela, 19 kwietnia 2020
MASECZKI do TWARZY BE BEAUTY CARE/NIUQI YOUNG, FANTASY MASK | OBLICZE PIĘKNA
Witajcie Kochani! Co u Was słychać? Jak minął weekend? U mnie bardzo leniwie! Przyznam szczerze, że dzisiejszy wpis miał pojawić się szybciej, ale nie mogłam wyciągnąć się z łóżka... Dodatkowo przytłoczyła mnie informacja o tym, że Sunrise Festival został w tym roku odwołany. Nie ukrywam, że cały czas wierzyłam w to, że się odbędzie, że w lipcu będzie już wszystko normalnie, ale się zawiodłam... Od paru lat szykowałam się na ten festiwal. Wcześniej nie pozwalała mi moja niepełnoletność, a później brak funduszy. W tym roku miało być inaczej, bo bilety kupiłam już w przedsprzedaży i nie sądziłam, że cokolwiek mnie powstrzyma... Jednak jestem świadoma tego, że nasze zdrowie jest najważniejsze, dlatego nie mam do nikogo żalu i pozostaje mi cierpliwie czekać.
Na szczęście nie przychodzę tylko ze złymi nowinami, ponieważ od wczoraj mam urlop! Powiem Wam, że niezmiernie się cieszę. Potrzebowałam odpoczynku fizycznego jak i psychicznego. Dlatego mam ogromną nadzieję, że wystarczy mi ten tydzień na regeneracje. A skoro ma być odpoczynek to musiało pojawić się domowe SPA! Maseczki do twarzy Be Beauty Care/Niuqi Young, Fantasy Mask testowałam już od jakiegoś czasu, dlatego recenzja nie będzie oparta tylko o jednorazowe użycie. Zapraszam do zobaczenia tego małego zoo! Dodatkowo na końcu wpisu będzie czekał link do KONKURSU.
BE BEAUTY CARE/NIUQI YOUNG, FANTASY MASK "Lisek Chytrusek" - OCZYSZCZENIE
"Rudy ogon, ruda kita, między drzewami gdzieś przemyka... Przyłącz się do świata zoo i zwalcz niedoskonałości razem z oczyszczającą Fantasy Mask. Przeobraź się w lisa i sprawdź jego pielęgnacyjną przebiegłość! Bogata w składniki aktywne formuła maski odświeży skórę oraz poprawi jej kondycję."
Cena: 4,99 zł
Pojemność: 1 sztuka
Lisek Chytrusek to maska na tkaninie z nadrukiem przeznaczona do każdego rodzaju cery, zwłaszcza zmęczonej z niedoskonałościami. Bogata w destylat z oczaru wirginijskiego znanego z właściwości oczyszczających oraz w wodę kokosową, która dzięki swym właściwościom pozwala na natychmiastowe uzyskanie efektu promiennej cery. Produkt posiada bardzo ładne opakowanie, które da się rozerwać bez żadnego wysiłku. Po otwarciu czuć przyjemny zapach, który jest naprawdę delikatny i nie przeszkadza przy noszeniu maski na twarzy. Materiał, z którego została wykonana jest w porządku i nie rozrywa się przy aplikowaniu. Kształt na moją twarz praktycznie idealny, a nadruk przypomina lisa. Po wyjęciu produktu z opakowania czuć, że maska jest mocno nasiąknięta, ale to dobrze. Dzięki temu lepiej trzyma się na twarzy. Co do samego działania maski Lisek Chytrusek uważam, że jest w porządku. Po użyciu skóra wydaje się być odżywiona i nawilżona, choć niekoniecznie można ujrzeć efekt oczyszczenia. Po zdjęciu zostaje jeszcze nadmiar produktu, który możemy wklepać w naszą skórę.
Skład: Woda | Glikol butylenowy | Gliceryna | Metyl gluceth-20 | Betaina | Ekstrakt z liści oczaru wirginijskiego | Fukożel | Ekstrakt z kory enantia chlorantha | Ekstrakt z kory wierzby białej | Woda kokosowa | Pantenol | Konserwant ekologiczny z rzodkiewki | Hialuronian Sodu | Alantoina | Karbomer | Polisorbat 20 | Trometamina | Kwas sorbinowy | Kwas oleanolowy | Utwardzony (uwodorniony) olej rycynowy polioksyetylenowany 40 molami tlenku etylenu | Sorbinian potasu | Benzoesan sodu | Kwas cytynowy | Sól tetrasodowa kwasu wersenowego | Fenoksyetanol | Etyloheksylogliceryna | Alkohol | Perfumy
BE BEAUTY CARE/NIUQI YOUNG, FANTASY MASK "Czarna Owca" - NAWILŻENIE
"Ciepłą wełnę ma na grzbiecie, co za zwierzę, może wiecie? Przeobraź się w galopującą, pełną wigoru owcę razem z Fantasy Mask! Bogata w składniki aktywne formuła maski zapobiega przesuszeniu się naskórka oraz usuwa oznaki zmęczenia."
Cena: 4,99 zł
Pojemność: 1 sztuka
Czarna Owca to maska na tkaninie z nadrukiem, do każdego rodzaju cery, zwłaszcza przesuszonej ze skłonnością do podrażnień. Bogata w ekstrakt z zielonej algi Wakame redukującej podrażnienia skóry oraz w roślinny Hydrokompleks, który daje natychmiastowy efekt nawilżenia po użyciu maski. Produkt posiada bardzo ładne opakowanie, które da się rozerwać bez żadnego wysiłku. Po otwarciu czuć przyjemny zapach, który jest naprawdę delikatny i nie przeszkadza przy noszeniu maski na twarzy. Materiał, z którego została wykonana jest w porządku i nie rozrywa się przy aplikowaniu. Kształt na moją twarz jest praktycznie idealny, ale nadruk w żaden sposób nie przypomina owcy... Po wyjęciu produktu z opakowania czuć, że maska jest nasiąknięta, ale o wiele mniej niż w przypadku Liska Chytruska. Jednak nie wpływa to na jej przyczepność na twarzy. Co do samego działania maski Czarna Owca uważam, że niczym nie zabłysnęła... Owszem, nawilżenie jest, ale mniejsze niż w przypadku pozostałych masek z tej serii, a przecież to ta miała być głównie od tego... Niestety, bez rewelacji.
Skład: Woda | Glikol butylenowy | Gliceryna | Metyl gluceth-20 | Trehaloza | Alantoina | Pantenol | Inulina | Alfa glukan | Fukożel | Hydrolizowana guma z drzewa tara | Guma tara | Ekstrakt z algi undarii pierzastodzielnej | Ekstrakt z kwiatów hibiskusa | Hialuronian sodu | Karbomer | Polisorbat 20 | Utwardzony (uwodorniony) olej rycynowy polioksyetylenowany 40 molami tlenku etylenu | Trometamina | Kwas cytynowy | Sorbinian potasu | Benzoesan sodu | Pirosiarczyn sodu | Sól tetrasodowa kwasu wersenowego | Fenoksyetanol | Etyloheksylogliceryna | Perfumy | Uwodniony cytonelal
BE BEAUTY CARE/NIUQI YOUNG, FANTASY MASK "Sówka Łamigłówka" - REGENERACJA
"Duże oczy, mądra głowa, w nocy łowi, w dzień się chowa... Odkryj właściwości nowej Fantasy Mask! Sięgnij po sowę, która odkryje przed Tobą moc regeneracji. Bogata w składniki aktywne formuła rozjaśnia przebarwienia oraz pozostawia gładką skórę."
Cena: 4,99 zł
Pojemność: 1 sztuka
Sówka Łamigłówka to maska na tkaninie z nadrukiem przeznaczona do każdego rodzaju cery, zwłaszcza suchej i wrażliwej. Bogata w ekstrakt z pomarańczy, który stymuluje skórę do regeneracji oraz w olej Monoi, słynącego z właściwości odświeżających i przyspieszających gojenie drobnych uszkodzeń skóry. Produkt posiada bardzo ładne opakowanie, które da się rozerwać bez żadnego wysiłku. Po otwarciu czuć przyjemny zapach, który jest naprawdę delikatny i nie przeszkadza przy noszeniu maski na twarzy. Materiał, z którego została wykonana jest w porządku i nie rozrywa się przy aplikowaniu. Kształt na moją twarz praktycznie idealny, a nadruk w żaden sposób nie przypomina sowy, ale jest ładną mieszanką kolorów. Po wyjęciu produktu z opakowania czuć, że maska jest mocno nasiąknięta, ale to dobrze. Dzięki temu lepiej trzyma się na twarzy. Co do samego działania maski Sówka Łamigłówka uważam, że jest w porządku. Po użyciu skóra jest nawilżona, bardziej promienna oraz przyjemniejsza w dotyku. Choć na początku czuć delikatną lepkość, która po wklepaniu nadmiaru produktu - znika.
Skład: Woda | Glikol butylenowy | Gliceryna | Metyl gluceth-20 | Witamina C | Fukożel | Wyciąg z kwiatów gardenii tahitańskiej | Olej kokosowy | Pantenol | Wyciąg z kwiatów róży stulistnej | Ekstrakt z kwiatów jaśminu | Wyciąg ze stokrotki | Wyciąg z owoców pomarańczy | Wyciąg z ananasa | Hialuronian sodu | Alantoina | Guma ksantanowa | Karbomer | Polisorbat 20 | Trometamina | Kwas cytrynowy | Utwardzony (uwodorniony) olej rycynowy polioksyetylenowany 40 molami tlenku etylenu | Sorbinian potasu | Benzoesan sodu | Sól tetrasodowa kwasu wersenowego | Fenoksyetanol | Etyloheksylogliceryna | Perfumy
BE BEAUTY CARE/NIUQI YOUNG, FANTASY MASK "Świnka Balbinka" - DETOX
"Świnka kwili, świnka kwiczy, ilu pryszczy się doliczy? Sięgnij po pomoc i odkryj detoksykującą moc Fantasy Mask. Bogata w składniki aktywne formuła zapobiega tworzeniu się zaskórników oraz skutecznie kontroluje proces wydzielania się sebum."
Cena: 4,99 zł
Pojemność: 1 sztuka
Świnka Balbinka to maska na tkaninie z nadrukiem przeznaczona do każdego rodzaju cery, zwłaszcza mieszanej, tłustej i trądzikowej. Bogata w ekstrakt z zielonej herbaty, która wspomaga proces regeneracji skóry oraz w kwasy AHA pomagające usuwać martwe komórki naskórka, dając efekt wygładzenia skóry i wyrównania kolorytu. Produkt posiada bardzo ładne opakowanie, które
da się rozerwać bez żadnego wysiłku. Po otwarciu czuć przyjemny zapach,
który jest naprawdę delikatny i nie przeszkadza przy noszeniu maski na
twarzy. Materiał, z którego została wykonana jest w porządku i nie
rozrywa się przy aplikowaniu. Kształt na moją twarz praktycznie idealny,
a nadruk trochę przypomina świnkę. Po wyjęciu produktu z opakowania czuć, że maska jest mocno
nasiąknięta, ale to dobrze. Dzięki temu lepiej trzyma się na twarzy. Co
do samego działania maski Świnka Balbinka uważam, że jest całkiem, całkiem. Po użyciu skóra jest nawilżona oraz pozostawia przyjemne uczucie chłodu. Jednak w trakcie noszenia produktu można było wyczuć delikatne mrowienie. Po kilku dniach widać delikatne działanie oznak detoksykacji.
Skład: Woda | Glikol butylenowy | Gliceryna | Metyl gluceth-20 | Wyciąg z zielonej herbaty | Pantenol | Fukożel | Witamina B3 | Ekstrakt z korzenia piwonii białej | Kwas mlekowy | Kwas glikolowy | Kwas jabłkowy | Kwas salicylowy | Wodorowęglan sodu | Alantoina | Karbomer | Hialuronian sodu | Glicyna kapryloilowa | Polisorbat 20 | Trometamina | Kwas cytrynowy | Utwardzony (uwodorniony) olej rycynowy polioksyetylenowany 40 molami tlenku etylenu | Sorbinian potasu | Benzoesan sodu | Sól tetrasodowa kwasu wersenowego | Fenoksyetanol | Etyloheksylogliceryna | Perfumy | Limonen | Linalol
Podsumowując, maseczki mają bardzo ładne i przejrzyste opakowania. Bez problemu można przeczytać notkę od producenta, skład oraz instrukcję obsługi. Na tym kawałku plastiku znajdziemy również informacje o tym, żeby nie stosować w przypadku nadwrażliwości na którykolwiek ze składników, przechowywać w temperaturze od +5°C do +25°C oraz że produkt był testowany dermatologicznie. Dodatkowym plusem jest dostępność produktu, ponieważ można znaleźć go w sieci sklepów Biedronka. Co do samego działania to jak mogliście przeczytać wyżej - nie jest ono jakieś niesamowite. Były lepsze i gorsze produkty. Jednak wydaję mi się, że cena w porównaniu do innych produktów tego typu jest naprawdę w porządku, zwłaszcza, że można je dostać na promocji. Myślę, że warto się na nie skusić chociażby ze względu na nawilżenie, które dają.
*Zdjęcia autorskie*
Słyszeliście o tych maseczkach?
Testowaliście?
Koniecznie dajcie znać!
Zapraszam również do zobaczenia kosmetycznego Instagrama mojej przyjaciółki,
gdzie obecnie trwa KONKURS, a w nim produkty marki Yves Rocher.
gdzie obecnie trwa KONKURS, a w nim produkty marki Yves Rocher.
Ściskam mocno,
Wasza Adrasteja
AUTOR:
Adrasteja
44 komentarze:
- Za każde odwiedziny, komentarz oraz obserwację bardzo dziękuję!
- Postaram się odwiedzić Twojego bloga, o ile czas mi na to pozwoli.
- Nie musisz zostawiać linka, z pewnością do Ciebie trafię.
- Jeśli masz jakieś pytania, nie krępuj się, postaram się na nie odpowiedzieć najszybciej jak to będzie możliwe.
Dziękuję za Twój pobyt i zapraszam ponownie!
Jeśli masz ochotę to zachęcam do obserwacji bloga oraz przeczytania poprzednich postów.
Nowe wpisy w PIĄTKI o 17. Do zobaczenia!
Testowałam wszystkie maseczki, nawet rok temu opublikowałam na blogu ich recenzję. :D Co jakiś czas do nich wracam. ;) Obecnie czeka na mniej w kolejce owca. Najbardziej polubiłam się z liskiem chytruskiem, natomiast na sówce się zawiodłam.
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci udanego urlopu! :*
Nie testowałam ale opakowania tych maseczek są prze urocze :D
OdpowiedzUsuńby-tala.blogspot.com
Mam nadzieję że za rok uda Ci się wybawić na tym festiwalu - no niestety trzeba uzbroić się w cierpliwość i czekać...
OdpowiedzUsuńAle urocze są te maseczki -szkoda że nie wszystkie są dobre
Świnka mnie najbardziej zaciekawiła - napewno się w nią zaopatrze jak tylko będzie możliwość 😉
Udanego urlopu Ci życzę kochana 😘
Pozdrawiam
Lili
Znam i lubię tę maseczki. 😊
OdpowiedzUsuńUżywałam ich kilka razy, są fajne, ale u mnie lepiej się sprawdzają te z Bielendy. :D
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie maseczki, dla mnie to po prostu duży relaks. Dla delikatnego nawilżenia to już warto użyć :D
OdpowiedzUsuńNie używam żadnych masek. ;)
OdpowiedzUsuńMiałam swego czasu na nie ochotę, ale ostatecznie nie kupiłam :)
OdpowiedzUsuńMaseczek nie używałam ale kojarzę je z blogów :)
OdpowiedzUsuńNie znam tych maseczek, ale urocze opakowania bardzo zachęcają do spróbowania :)
OdpowiedzUsuńI love masks. I take a note, because they look great. Thanks for the suggestion.
OdpowiedzUsuńI follow you from now, it would be great if you can follow me back.
Have a nice day dear!!
Ja niestety tych maseczek nie miałam okazji testować, ale bardzo lubię maseczki w płachcie. :) Fajne opakowania i te zwierzątka zachęcają. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;*
xxveronica.blogspot.com
Non conosco queste maschere,che carine !
OdpowiedzUsuńjak dla mnie świnka wygrywa swoim działaniem:)
OdpowiedzUsuńThese masks sounds interesting!
OdpowiedzUsuńDon't Call Me Fashion Blogger
Facebook
Bloglovin'
Też je testowałam i muszę przyznać, że są naprawdę w porządku! Może nie nazwałabym ich moimi ulubieńcami, ale chętnie z nich korzystam :)
OdpowiedzUsuńvebth.blogspot.com
Oh so cute masks I like the packaging
OdpowiedzUsuńxx
Nie używam maseczek.Wszyscy robimy się trochę leniwi.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńOhh, this is a really cute cosmetic packaging ... adorable cartoon animal image.
OdpowiedzUsuńThe packaging is collected for handicrafts also.
Unfortunately, this spa cosmetics has not been selling in my country.
Have a nice days 🙂
Podobnie jak Ty, uwielbiam koncerty na żywo. Korzystam bardzo często i również odwołano mi trzy rewelacyjne w marcu. Cierpiałam ciut, ale pogodziłam sie bacząć na największe dobro, jakim jest zdrowie. Pozdrawiam Cię, Pola
OdpowiedzUsuńReally cute package, like them so much!
OdpowiedzUsuńprosphairshop human hair wig
nie miałam jeszcze możliwości przetestować tych maseczek, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńGreat post!Love your blog so much,follow you now!Hope you'll visit and maybe follow mine too!
OdpowiedzUsuńbeautyqueen000.blogspot.rs
Od dawna kusi mnie wypróbować te maseczki. Przy kolejnej wizycie w biedrze sobie kupię :)
OdpowiedzUsuńJa lubię domowe maseczki☺
OdpowiedzUsuńOh yes I need them all :))
OdpowiedzUsuńJa nie miałam, ale moja siostra ostatnio paradowała po domu w tej detoksykującej :)
OdpowiedzUsuńOpakowania maseczek urocze, szkoda tylko, że są one dla młodych, bo już średniakiem jestem. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńMam zestaw tych maseczek i teraz wiem, żeby nie nastawiać się na jakieś super działanie :) Jeśli nawilżenie jest dobre to będę zadowolona :)
OdpowiedzUsuńlubię maseczki z tej firmy :)
OdpowiedzUsuńNie znam tej firmy ale maseczki wydają się być super :)
OdpowiedzUsuńhttps://redamancyy.blogspot.com/
Uroczo się prezentują te maseczki :) Chciałabym je wypróbować :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie odbędzie się festiwal na który chciałaś się wybrać :( Trzymam kciuki by udało się za rok! <3 A i życzę miłego urlopu :)
Nie znam, ale już same opakowania mi się podobają ;)
OdpowiedzUsuńooo, miałam wersję z wocą i sówką, to niestety ta sówkowa tak mi śmierdziała, że nie byłam w stanie jej za długo trzymać na twarzy ;D
OdpowiedzUsuńJa nie przepadam za maseczkami na płachcie :D
OdpowiedzUsuńMiałam jedną z nich, ale teraz nie pamiętam dokładnie którą. Wolę maseczki w płachcie niż węglowe.
OdpowiedzUsuńJuż kilkukrotnie spotkałam się z tymi maseczkami na blogach, jednak sama jeszcze nie miałam okazji je przetestować :)
OdpowiedzUsuńSama miałam okazję testować te maseczki, stwierdziłam, że spróbuję, bo czytałam same pozytywne opinie o nich. Jakie było moje rozczarowanie kiedy kompletnie żadna nie dała obiecanych efektów, dla mnie niestety okazały się być bublem i na pewno nie wrócę do żadnej z nich :(
OdpowiedzUsuńUrocze są, nie miałam ich :D
OdpowiedzUsuńSłodziaki! niestety ale nie testowałam ich :(
OdpowiedzUsuńWyglądają uroczo! Nie testowałam ich jeszcze, ale ma krem do rąk z tą sówką. ;)
OdpowiedzUsuńHi dear, your blog is so beautiful. I really like it.
OdpowiedzUsuńFollow for follow? I already follow you. Btw I am the new one and I would appreciate it.
https://salyaves.blogspot.com/
Ostatnio zaczęłam bardziej zajmować się zdrowiem i używam własnie tychmaseczek! są niesamowite! Również byłam ostatnio u ortodonty w Poznaniu i założe maseczke!
OdpowiedzUsuńMaseczki są super, zakładamy sobie je wraz z chłopakiem :)
OdpowiedzUsuń