środa, 8 kwietnia 2020
5 URODZINY BLOGA
Witajcie Kochani! Czy u Was również taka piękna pogoda? Aż szkoda, że nie można jej wykorzystać... Jednak nie martwcie się! Pogoda nie ucieknie i w końcu przyjdzie ten dzień, w którym w spokoju wszyscy będziemy mogli się spotkać. Trzeba mieć cały czas nadzieję na lepsze jutro.
Dzisiejsza data jest dla mnie szczególnie wyjątkowa, ponieważ 8 kwietnia 2015 zamieściłam pierwszy wpis na tym blogu. Uwierzycie w to, że minęło już 5 lat? Czas leci jak szalony, ale nie sądziłam, że aż tak...
Niestety, na tę rocznicę nie zdążyłam przygotować nic szczególnego ze względu na panującą sytuację na świecie. Jednak nie mogłam przejść obojętnie obok tej daty. Dlatego dzisiaj trochę powspominam i popiszę sobie o tym blogowym świecie. A żeby nie było zbyt pusto to umieszczam sesje sprzed dokładnie dwóch lat, która jakimś cudem nie wyszła na światło dzienne. Zapraszam do czytania.
Jak wiadomo, początki nigdy nie należą do najłatwiejszych. Na blogu również tak było. Pamiętam jak setki razy kasowałam pierwsze zdania, bo nawet nie potrafiłam normalnie się przywitać i przedstawić. Bałam się jak odbiorą mnie ludzie, bo przecież byłam po prostu kolejną osobą, która nic nowego nie wniesie do blogosfery. Jednak z czasem zaczęli pojawiać się czytelnicy, którzy naprawdę polubili mnie i mojego bloga. To Wasze słowa motywowały mnie do dalszego pisania i powodowały uśmiech na twarzy. Sprawiały, że moje serduszko było uradowane.
Skoro jesteśmy przy temacie pisania to powiem Wam, że od zawsze to lubiłam. Kiedyś nawet marzyłam o stworzeniu własnej książki. Ciężko zliczyć ile zapisanych stron trafiło do kosza. Miałam wtedy wrażenie, że moje słownictwo jest ograniczone i nie będę w stanie zaciekawić kogokolwiek. Jednak zapomniałam o najważniejszym. Trzeba ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ĆWICZYĆ! Nie można się poddawać, kiedy coś nie wyjdzie, ponieważ trening czyni mistrza. Dlatego patrząc na pierwsze wpisy zauważyłam dużą poprawę w jakości. Nie uważam, że teraz jest jakoś wykwitnie, bo cały czas piszę prostym językiem. Jednak podoba mi się fakt, że znalazłam swój określony styl, a posty wyglądają na bardziej dopracowane.
Tworząc tego bloga, nie sądziłam, że może to się przerodzić w taką pasję. Pasję, która jest wielkim obowiązkiem, ale i jednocześnie zabawą. Pasję, o której myślę każdego dnia. Coś, co bardzo chcę pielęgnować... Nawet nie zdajecie sobie sprawy z tego, jakie mam wyrzuty sumienia, kiedy wpis pojawia się później niż po tygodniu. Serio. Choć zdarzało się, że moje powody były słuszne to i tak czułam się z tym po prostu źle. Niestety, z moją systematycznością bywało różnie z czego nie jestem zadowolona.
Czytelnicy. Obserwatorzy. Blogerzy. Znajomi. Przyjaciele. To dzięki Wam jestem teraz w tym miejscu i mogę świętować kolejne, udane urodziny bloga. Bloga, który dał mi tyle uśmiechu oraz powody do dumy. Stworzenie miejsca, w którym czuję się dobrze i do którego chcę wracać. Czuję niesamowitą radość wiedząc, że wciąż jesteście ze mną i obserwujecie moje poczynania. Tworzenie i ulepszanie tego miejsca jest dla mnie czystą przyjemnością, dlatego jestem przeszczęśliwa, kiedy podobają się Wam zmiany.
Co dalej? Zamierzam tworzyć i nie odpuszczać. Pisać, pisać i jeszcze raz PISAĆ! Starać się być systematyczna. Cały czas się uczyć, unikać błędów oraz ulepszać wygląd. Chcę się również skupić na dopracowaniu poprzednich postów ze względu na nowe rozwijane menu. Czeka mnie zmiana tytułów, dodawanie etykiet i upiększanie treści, tak, aby wszystko miało ręce i nogi. Szykuje się sporo pracy, ale wiem, że warto. Nie mogę się już doczekać kolejnych wspomnień i urodzin!
Bluza: H&M | Sukienka: F&F
Miejsce: las w Gdyni
Dobrze wspominacie swoje początki w blogosferze?
Ile lat już piszecie?
Koniecznie dajcie znać w komentarzach!
Bardzo Wam dziękuję za te 5 lat!
Trzymajcie się ciepło,
Wasza Adrasteja
AUTOR:
Adrasteja
20 komentarzy:
- Za każde odwiedziny, komentarz oraz obserwację bardzo dziękuję!
- Postaram się odwiedzić Twojego bloga, o ile czas mi na to pozwoli.
- Nie musisz zostawiać linka, z pewnością do Ciebie trafię.
- Jeśli masz jakieś pytania, nie krępuj się, postaram się na nie odpowiedzieć najszybciej jak to będzie możliwe.
Dziękuję za Twój pobyt i zapraszam ponownie!
Jeśli masz ochotę to zachęcam do obserwacji bloga oraz przeczytania poprzednich postów.
Nowe wpisy w PIĄTKI o 17. Do zobaczenia!
Gratuluję tak pięknej rocznicy kochana i życzę wielu kolejnych. 😊
OdpowiedzUsuńWspaniała rocznica. Życzę Ci kolejnych lat udanego blogowania!
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego ,sto lat ,milion wpisów 😘
OdpowiedzUsuńBardzo lubię Twojego bloga, lubię czytać Twoje posty hmm jakby to ująć "masz dobre pióro "🙂
Oczywiście że trening czyni mistrza ,sama pamiętam swoje pierwsze posty - też widzę poprawę i w pisaniu i w zdjęciach ogólnie w samej sobie.A za chwilę minie 4 lata i też nawet nie wiem kiedy to zleciało 😉
Życzę Ci kolejnych lat udanego blogowania 😘
Pozdrawiam
Lili
Sama pamiętam doskonale jak to u mnie bylo nim powstał mój obecny blog. Mnóstwo skreśleń i dodatkowo chyba z dwa podejścia. 5 lat to kupa czasu i mogło się wydarzyć w ciągu niego niesamowicie dużo rzeczy.
OdpowiedzUsuńJa życzę ci dużo wytrwałości w pisaniu. Byś robiła to z pasją i dlatego że ty chcesz. A czas gdy będziesz chciała coś napisać zawsze się znajdzie :D
by-tala.blogspot.com
Śmieję się czasami, że urodziłam się z jakąś taką naturalną potrzebą publikowania własnych tekstów. Od kiedy założono nam w domu internet (chyba jakoś na koniec podstawówki...) jak tylko dowiedziałam się o istnieniu takich blogów, założyłam swój pierwszy. To jedno z moich ulubionych zajęć aż do dziś. :)
OdpowiedzUsuńGratulacje i wszystkiego dobrego! :) Dużo radości z blogowania <3
OdpowiedzUsuńSuper, oby tak dalej. Blog to fajna sprawa, ja nawet już nie liczę ile mój ma lat. 8? 9?
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy post ♥ Będzie mi bardzo miło jeśli wpadniesz.
Pozdrawiam serdecznie Mój blog-KLIK
Olimpio, 100 lat, a nawet więcej! <3 Urodziny bloga to piękny dzień (takie nasze drugie urodziny :D), skłaniający do refleksji, czego się przez ten czas nauczyliśmy, co osiągnęliśmy. ;)
OdpowiedzUsuńWspomniałaś, że ciężko było Ci na początku napisać coś o sobie. Nie jesteś sama! Mnie do teraz z trudnością przychodzi mówienie o sobie. :D Co do prostego języka - nie ważne, czy używasz wyszukanych, czy prostych słów. Najważniejsze, żeby to, co napiszesz było zrozumiałe dla Twoich czytelników. ;) Mogę Ci zdradzić, że takie jest, więc nie masz powodów do zmartwień w tej kwestii. ;)
Jeśli chodzi o mnie, to w listopadzie wybiją mi 4 lata mojego bloga. ;)
Życzę Ci kolejnych owocnych lat w blogosferze! :*
Bardzo Ci gratuluję tych 5 lat, a co sie z tym wiąże- wytrwałości, odwagi i tak, jak wspomniałaś trenowania. Jak to mówią; ćwiczenia czynią mistrza i kurcze- święta prawda! Dlatego własnie nie wolno się poddawać. Ja życzę Ci kolejnych 5, a potem kolejnych i kolejnych.. :))
OdpowiedzUsuńRozwijaj się, czerp pełnymi garściami z tego świata. :-))
Ściskam Cię mocno!
Gratuluję Ci tych 5 lat. To naprawdę dużo czasu. :D
OdpowiedzUsuńBardzo lubię czytać posty rocznicowe - zawsze bije z nich coś takie pozytywnego, taka przyjemna energia. :D
Zgodzę się, pierwsze wpisy są okropne. U mnie to było jedno czy dwa zdania, ale zaczynałam mając 13 lat, zupełnie nie wiedząc co na tym blogu będzie.
Powodzenia w dalszym tworzeniu. :D
Gratuluję wytrwałości i życzę jak najwięcej sukcesów!
OdpowiedzUsuńGratuluje, to naprawdę wielki sukces tyle lat prowadzić bloga:)
OdpowiedzUsuńJa również w tym roku obchodziłam 5 lat bloga, ale dwa miesiące wcześniej :)
OdpowiedzUsuńZAPRASZAM DO MNIE!
Mój blog
Mój Instagram
Mój Studygram
Ja na blogu jestem od bardzo niedawna ale domyślam się, że każda rocznica będzie znacząca. Fajnie jest widzieć zmiany i postęp między kolejnymi postami bo to znaczy, że się rozwijamy, że robimy progres :)
OdpowiedzUsuńHallo,
OdpowiedzUsuńIch bin die Josephine.Ich hab mir gerade hier deinen Blog in aller Ruhe angesehen.Es gefällt mir sehr was du machst.Wow,5 Jahre machst du das schon.Glückwunsch von mir.
Entschuldige bitte,aber würdest du dir die Bilder dieses Sets noch mal genau ansehen.Auf einem der Bilder,du hockst auf einem Baumstumpf,kann man deine Unterwäsche sehen.Das gefällt dir bestimmt nicht.
Ich wollte dich nur drauf hinweisen.Sei mir nicht böse.
Hey,du bist jung,du bist hübsch,ich bin mir sicher du wirst deinen Weg gehen.
Viele liebe Grüsse Josephine
Gratuluje rocznicy i życzę kolejnych :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego,super zdjęcia,piękny psiak❤
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego! Choć trochę spóźnione;) życzę Ci wytrwałości, systematyczności i konsekwencji. Bo tak jak w każdym aspekcie życia, tak i w blogowaniu to przydaje się najbardziej. Obserwuję Twojego bloga już od dawna i widzę jak się zmienia wraz z Tobą. Na plus oczywiście:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Piękna sesja zdjęciowa. Ja mam za sobą znacznie większy staż w byciu blogerem. Racja to bardzo rozwija, ja też znacznie lepiej piszę niż kiedyś
OdpowiedzUsuńGratulacje 5! rocznicy :) - życzymy kolejnych wspaniałych lat blogowania, pisania i tworzenia nie jednej pięknej sesji.
OdpowiedzUsuńPrzerwy też są wskazane :) - nawet potrzebne.
Gdyby mój pierwotny blog istniał, miałby dziś 17 lat! Niestety Wirtualna Polska zniszczyła ten zamysł. Później próbowałam pisać na bloggerze. Troszkę to trwało. Dziś ostatni nasz mały blog ma 1 rok i lekko ponad 3 miesiące.
Pozdrawiamy