Witajcie Kochani w maju! Jak się czujecie? Wszyscy zdrowi? Mam nadzieję, że humory jak i pogoda dopisują! Nie wiem jak Wam, ale mi maj kojarzy się z ciepłem, miłością i wieczornymi spotkaniami na plaży ze znajomymi. Niestety, obecnie nie jest to możliwe do realizacji, ale mam szczerą nadzieję, że wkrótce się to zmieni! Oprócz tego, na samym początku maja obchodziłam czwartą rocznicę związku... Powiedzcie mi, gdzie ten czas ucieka?!
Z racji, że nasz czas ograniczony jest głównie do siedzenia w domu to mam możliwość przetestowania wielu produktów z branży kosmetycznej. Wcześniej nie sądziłam nawet, że tyle perełek kryje się po kątach. Dlatego zapraszam do przeczytania recenzji peelingów do ciała TUTTI FRUTTI.
TUTTI FRUTTI peeling do ciała - Gruszka&Żurawina
"Gruszkowina z Żuszką, czyli Indiańsko-perski misz-masz szczęścia! Kąpiel w perskim źródle słodyczy, uśmiech pięknej Indianki napotkanej w dziewiczym lesie, poryw latającego dywanu szczęścia, urok Bliskiego Wschodu i tajemniczość pierwotnej Ameryki. Nie bez powodu prawdziwi kowboje mawiają "Tutti Frutti Biutti", co znaczy tyle, że Twoja skóra nawilży się jak żurawina podczas deszczu i wygładzi niczym starannie obrana gruszka."
Cena: 4,59 zł
Pojemność: 100 ml
Peeling do ciała Gruszka&Żurawina to kosmetyk o przepięknym zapachu i skutecznym działaniu. Jednak zacznijmy od początku, czyli od opakowania, które wbrew pozorom jest solidnie wykonane i zdobi je ładnie wykonana szata graficzna. Już po otworzeniu produktu czuć nieziemski zapach gruszki z żurawiną, który swoją drogą jest bardzo ciekawym połączeniem. Natomiast drobinki są większe niż w peelingach innych marek. Ma to oczywiście swoje plusy jak i minusy. Dobrze złuszcza martwy naskórek, ale dla niektórych może być za mocny i mogą wystąpić podrażnienia. Dodatkowym plusem jest jego dostępność i niska cena, ale również fakt, że po użyciu skóra staje się niesamowicie miękka i gładka. Oprócz tego, peeling wzbogacony jest o witaminy A, E i F. Niestety, nie do końca jest to dla mnie wydajny produkt... Jednak może być to spowodowane z mojej winy, ponieważ jego zapach tak mnie kusi, że mam ochotę cały czas go wyciskać.
Skład: Woda | Etoksylowany laurylosiarczan sodu | Perlit | Kokamidopropylobetaina | Puder z łupiny orzecha włoskiego | Gliceryna | Pumeks | Polisorbat 20 | Polioksyetylenowany 20 molami tlenku etylenu laurynian glicerolu | Witamina E | Kwas linolowy | Witamina A | Glikol propylenowy | Ekstrakt z owoców gruszy pospolitej | Ekstrakt z żurawiny wielkoowocowej |Kopolimer kwasu akrylowego i alkilometakrylanu o długości łańcucha C12-22 | Polisorbat 20 | Guma ksantanowa | Sól dwusodowa kwasu wersenowego | Wodorotlenek sodu | Perfumy (zapach) | Metylochloroizotiazolinon | Metyloizotiazolinon | DMDM hydantoina | Chlorek magnezu | Tartrazyna | Błękit brylantowy FCF
TUTTI FRUTTI peeling do ciała - Brzoskwinia&Mango
"Hindusko-Chińskie Hi-Chi, czyli sztuka RADOŚCI! Chiński smok ocierający się o Twoją nogę, hinduskie bóstwo wmasowujące w Twoje ciało każdą ze stu rąk, uwodzący zapach brzoskwini i mango, radosne tańce Bollywood z gorącym happy endem i prawdziwe zapachowe kung-fu w wykonaniu mnichów z Szało-lin... Twoja skóra zabrzoskwini się świeżością i poczuje potężne mango odmładzających witamin i minerałów."
Cena: 4,59 zł
Pojemność: 100 ml
Peeling do ciała Brzoskwinia&Mango to kosmetyk o przepięknym
zapachu i skutecznym działaniu. Jednak zacznijmy od początku, czyli od
opakowania, które wbrew pozorom jest solidnie wykonane i zdobi je ładnie
wykonana szata graficzna. Już po otworzeniu produktu czuć nieziemski
zapach brzoskwini z mango, który jest bardzo przyjemny. Natomiast drobinki są większe niż w peelingach innych marek. Ma
to oczywiście swoje plusy jak i minusy. Dobrze złuszcza martwy naskórek,
ale dla niektórych może być za mocny i mogą wystąpić podrażnienia. Dodatkowym plusem jest jego dostępność i niska cena, ale również fakt,
że po użyciu skóra staje się niesamowicie miękka i gładka. Oprócz tego, peeling wzbogacony jest o witaminy A, E i F. W przypadku tego zapachu miałam problem z zapychającą się dziurką od wieczka... Choć w sumie, dzięki temu nie zużywałam za dużo produktu i peeling okazał się bardziej wydajny.
Skład: Woda | Etoksylowany laurylosiarczan sodu | Perlit |
Kokamidopropylobetaina | Puder z łupiny orzecha włoskiego | Gliceryna | Olej z pestek (nasion) malin | Olej z pestek moreli | Olej z pestek winogron | Polisorbat 20 | Polioksyetylenowany 20 molami tlenku etylenu
laurynian glicerolu | Witamina E | Kwas linolowy | Witamina A | Kopolimer kwasu akrylowego i alkilometakrylanu o
długości łańcucha C12-22 | Polisorbat 20 | Guma ksantanowa | Sól
dwusodowa kwasu wersenowego | Wodorotlenek sodu | Perfumy (zapach) |
Metylochloroizotiazolinon | Metyloizotiazolinon | DMDM hydantoina |
Azotan magnezu | Chlorek magnezu | Tartrazyna | Czerwień koszenilowa
TUTTI FRUTTI peeling do ciała - Jeżyna&Malina
"Malinowy jeż, czyli gdy nie dość Ci młodości! Ambrozja, która popijasz sobie z niejaką Afrodytą, czarujące spojrzenie Heleny zza trojańskich murów, radosny taniec Zorby, w którym pląsacz gdzieś pomiędzy tureckim wezyrem, a kimś kto być może tylko udaje Greka, bo przecież poznaliście się w malinowo-jeżynowym chruśniaku. Daj poczuć to ciału, bo zrobi auuuu!"
Cena: 4,59 zł
Pojemność: 100 ml
Peeling do ciała Jeżyna&Malina to kosmetyk o przepięknym
zapachu i skutecznym działaniu. Jednak zacznijmy od początku, czyli od
opakowania, które wbrew pozorom jest solidnie wykonane i zdobi je ładnie
wykonana szata graficzna. Już po otworzeniu produktu czuć nieziemski
zapach jeżyny z maliną, który swoją drogą należy do moich faworytów! Natomiast drobinki są większe niż w peelingach innych marek. Ma
to oczywiście swoje plusy jak i minusy. Dobrze złuszcza martwy naskórek,
ale dla niektórych może być za mocny i mogą wystąpić podrażnienia.
Dodatkowym plusem jest jego dostępność i niska cena, ale również fakt,
że skóra staje się niesamowicie miękka i gładka. Oprócz tego, peeling wzbogacony jest o witaminy A, E i F oraz naturalne olejki owocowe. Niestety, nie do końca
jest to dla mnie wydajny produkt... Jednak może być to spowodowane z
mojej winy, ponieważ jego zapach tak mnie kusi, że mam ochotę cały czas
go wyciskać i zjeść, czego oczywiście nie zalecam!
Skład: Woda | Etoksylowany laurylosiarczan sodu | Perlit |
Kokamidopropylobetaina | Puder z łupiny orzecha włoskiego | Gliceryna | Pumeks | Polisorbat 20 | Polioksyetylenowany 20 molami tlenku etylenu
laurynian glicerolu | Witamina E | Kwas linolowy | Witamina A | Glikol propylenowy | Ekstrakt z owocu noni (morwa indyjska) | Kopolimer kwasu akrylowego i alkilometakrylanu o
długości łańcucha C12-22 | Polisorbat 20 | Guma ksantanowa | Sól
dwusodowa kwasu wersenowego | Wodorotlenek sodu | Perfumy (zapach) |
Metylochloroizotiazolinon | Metyloizotiazolinon | DMDM hydantoina |
Azotan magnezu | Chlorek magnezu | Czerwień kwasowa | Czerwień koszelinowa | Błękit brylantowy FCF
Podsumowując, peelingi do ciała mają bardzo ładne, przejrzyste i podręczne opakowania. Bez problemu można przeczytać notkę od producenta, skład oraz instrukcję obsługi. Na tym kawałku plastiku znajdziemy również informacje o tym, że produkt był testowany dermatologicznie oraz możemy doszukać się małego obrazka z oznajmieniem, aby opakowanie przechowywać w temperaturze od +8°C do +25°C. Dodatkowym plusem jest dostępność produktu, ponieważ można je znaleźć w supermarketach i to w niskiej cenie. Co do samego działania to jak mogliście przeczytać wyżej - jestem bardzo zadowolona! Peelingi są niezwykle skuteczne i bez problemu usuwają martwy naskórek, a dodatkowo mają obłędny zapach, któremu nie da się oprzeć! Jeśli przyjrzymy się składowi to również możemy dostrzec, że jest on całkiem niezły. Jedyną rzeczą, do której można się przyczepić to nie do końca dobra wydajność ze względu na ten kuszący zapach oraz zapychająca się buteleczka w przypadku zapachu Brzoskwinia&Mango. Uważam, że są to produkty warte uwagi, jednak niekoniecznie dla osób zbyt wrażliwą skórą (peeling zawiera duże, lecz skuteczne drobinki).
*Zdjęcia autorskie*
Słyszeliście o tych peelingach do ciała?
Testowaliście?
A może wolicie inne kosmetyki marki TUTTI FRUTTI?
Koniecznie dajcie znać w komentarzach!
Przypominam o
ROZDANIU na Instagramie,
w którym można wygrać produkty marki
Yves Rocher!
Dodatkowo, jeśli uda Nam się wbić 500 obserwatorów na blogu to również
zorganizuje rozdanie lub konkurs w podziękowaniu za Wasze wsparcie!
Ściskam mocno,
Wasza Adrasteja
Oczywiście że słyszałam Bo koleżanki dawały mi nawet powochąć i przyznaję że pachnie to nieziemsko. Nigdy nie testowałam jednak ich co zdecydowanie muszę nadrobić bo cena jest warta tego :)
OdpowiedzUsuńby-tala.blogspot.com
Mmm... They should smell delicious
OdpowiedzUsuńMam każdy z tych peelingów i uwielbiam je. 😊
OdpowiedzUsuńW tym roku będziemy mieli czwartą rocznicę ślubu. ;)
OdpowiedzUsuńWiem, że te peelingi ładnie pachną.
Never tried them but they look amazing!
OdpowiedzUsuńbeautyqueen000.blogspot.rs
Mi też maj kojarzy się z wieczornymi spotkaniami ze znajomymi- tak jak Ty liczę że będzie to niedługo możliwe 😉
OdpowiedzUsuńPogoda w kratkę, ale mi to akurat niezbyt przeszkadza-chyba się przyzwyczaiłam do tego ze maj taki bywa...
Znam markę i lubię chociaż tych peelingów nie miałam-nie mogę ich nigdzie dostać 😫
A chętnie bym wyprobowała 😊
Pozdrawiam
Lili
Już oczami wyobraźni wacham te zapachy, bardzo lubi peelingi zatem chetnie przetestuje :-)
OdpowiedzUsuńVery interesting products! I didn't know about this brand :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię linię Tutti Frutti, jest idealna latem :)
OdpowiedzUsuńPeelingi Tutti Frutti bardzo lubię. Gruszkowy jest moim zapachowym faworytem. Pachnie obłędnie. <3 Jeżynowy też bardzo ładnie, a brzoskwiniowego nie używałam. W sumie już dawno nie używałam tych peelingów. Gdy będę miała okazję, chętnie do nich wrócę. ;)
OdpowiedzUsuńGratuluję Wam 4 rocznicy związku. <3
Przesyłam Ci słoneczne pozdrowienia i życzę pięknego maja! :*
Maj...to zdecydowanie czas długich spacerów i pierwszych wycieczek...no ale nie w tym roku. Właśnie dochodzę do siebie po infekcji, mam nadzieję, że już nic mnie nie złapie. W kwestii prezentowanych peelingów - tutti frutti właśnie takie jest - nie powala ceną i całkiem przyjemnie działa. :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Jak nas dawnooo tu nie było, aż wstyd.
OdpowiedzUsuńWszyscy u nas na szczęście zdrowi :) :)
Serdeczności.
Chyba kiedyś używałam żelu pod prysznic z tej marki. Ma bardzo fajną cenę, może się kiedyś skuszę. Chociaż nie wiem, czy cokolwiek wyprze mój peeling kawowy.
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam maj. Kojarzy mi sie ze spotkaniami na dworzu i długimi spacerami. W tym roku maj jednak nie zapowiada sie najlepiej. Produktów jeszcze nie stosowałam ale konarze je :)
OdpowiedzUsuńKojarzę :p
UsuńCo prawda maj rozpoczął się u mnie średnio optymistycznie ale powoli odzyskuję dobry humor. Oj czas leci masz racje. U nas był czwarta rocznica w kwietniu a w lipcu pierwsza rocznica ślubu :)
OdpowiedzUsuńPeelingi znam i stale używam, zapachy są obłędne, wypróbowałam wszystkie i jeszcze wiśniowy :) wszystkie mi się podobają i tylko wymieniam :). Jak się powstrzymasz przed nieustannym stosowaniem to jest całkiem wydajny hihi. No i cena idealna :)
Pewnie pięknie pachną :)
OdpowiedzUsuńMiałam dwa produkty tej marki :)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś peeling tej marki i był całkiem fajny. :) Lubię takie owocowe peelingi. :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam te produkty!Wszystkie pachną obłędnie! :)
OdpowiedzUsuńTego peelingu brzoskwinia-mango na pewno wypróbuje:)
OdpowiedzUsuńBrzoskwinia-mango ma najlepszy zapach !:) polecam
OdpowiedzUsuń