Jaki był mój 2018? Wydawało mi się, że zwyczajny. Jednak przymierzając się do tego posta (choć tak naprawdę nie planowałam go), okazało się, że był pełen nowości. Wybrałam te najważniejsze i zebrałam w tym o to poście. Postarałam się też, żebyście mieli, co oglądać. Zapraszam i życzę miłej lektury!
wtorek, 1 stycznia 2019
Podsumowanie 2018
Dla wielu osób nowy rok wiąże się z nowym rozdziałem w ich życiu. Oznacza taki lepszy start. Początek czegoś nowego albo po prostu udoskonalenie zapomnianych rzeczy. Osobiście zaliczam się do osób, które nie mają postanowień noworocznych, jednak w tym roku postanowiłam inaczej! Nie będę Wam rozpisywać dokładnie o co chodzi, ale mogę zdradzić, że postawiłam na rozwój osobisty. Mam już przygotowaną listę i obym się jej trzymała.
Jaki był mój 2018? Wydawało mi się, że zwyczajny. Jednak przymierzając się do tego posta (choć tak naprawdę nie planowałam go), okazało się, że był pełen nowości. Wybrałam te najważniejsze i zebrałam w tym o to poście. Postarałam się też, żebyście mieli, co oglądać. Zapraszam i życzę miłej lektury!
Jaki był mój 2018? Wydawało mi się, że zwyczajny. Jednak przymierzając się do tego posta (choć tak naprawdę nie planowałam go), okazało się, że był pełen nowości. Wybrałam te najważniejsze i zebrałam w tym o to poście. Postarałam się też, żebyście mieli, co oglądać. Zapraszam i życzę miłej lektury!
Przedłużanie rzęs
Nigdy nie byłam fanką przedłużanych rzęs. Słyszałam wiele wad, a po za tym większość, które widziałam wyglądały na innych bardzo źle i sztucznie. Jak się jednak okazało, są różnego rodzaju nazwy i metody wykonywania takowych rzęs. Odważyłam się i ja. Decyzja o tym wyszła bardzo spontanicznie, ponieważ mojej przyjaciółki kuzynka poszukiwała, że tak powiem modelek, aby poćwiczyć i uzyskać certyfikat. Jeśli chcielibyście post na temat mojej opinii to dajcie znać!
Rozjaśnienie włosów
Kiedyś już miałam ombre/sombre i bardzo je lubiłam. Regularnie też podcinam końcówki, więc całość oczywiście zeszła. Jednak co jakiś czas lubię się zmieniać, więc znów padło na włosy! Kiedyś miałam kolor takiego bladego blondu, a teraz wybór padł na miodowy! W każdym bądź razie ja go tak nazywam i jestem zadowolona. Poniżej macie mój obecny kolor, który różni się poprzez światło oraz efekty nałożone na zdjęcie, ale no tak mniej więcej wygląda.
Pierwsza praca
Czerwiec był dla mnie bardzo wyjątkowym miesiącem. W końcu poczułam radość z życia i wiele się też działo. Szkoda mi było jedynie tej harmonii, która została zachwiana pod koniec miesiąca, gdzie znowu poczułam się jak wrak człowieka. Ale mniejsza!
Czerwiec był to czas mojej pierwszej poważnej pracy. Wiele się nauczyłam, nabrałam nowego doświadczenia no i zarobiłam. Więcej na temat mojej pracy znajdziecie TUTAJ. Swoją drogą jest to najbardziej czytany przez Was post, a po wpisaniu w Google "sinsay praca" jest na 7 miejscu!
Ściągniecie aparatu ortodontycznego
Moim przełomowym momentem (również w czerwcu) było ściągnięcie dolnego, stałego aparatu ortodontycznego. Na początku myślałam, że różnica będzie malutka, bo na swój dół nigdy nie narzekałam. Jednak po ściągnięciu zobaczyłam jak to jest mieć piękny, prosty zgryz.
Na górę natomiast miałam wyjmowany aparat, jednak pod koniec roku jego żywot się skończył i złamał na pół. Kiedyś mam zamiar założyć stały, lecz teraz to niemożliwe ze względu na brak wyjścia ósemek oraz trójki. Niestety, nie posiadam zdjęć porównawczych.
Samodoskonalenie się
W 3 klasie technikum pilnowałam moich ocen i starałam się na każdy sprawdzian być przygotowaną, lecz wiadomo, że różnie wychodzi. Jednak trud się opłacił! Udało mi się mieć czerwony pasek na świadectwie! W tym roku także się to zapowiada i będę mieć piękne świadectwo maturalne.
Oprócz tego, pod koniec czerwca czekał mnie egzamin kwalifikacyjny T.13, do którego podeszłam ze spokojem i opłaciło się! Z pisemnej części uzyskałam 85 %, a z praktycznej 98%. Za tydzień czeka mnie kolejna i zarazem ostatnia kwalifikacja T.14 - trzymajcie kciuki!
Pożegnanie się z zatkanymi zatokami
Problemy z zatokami miałam od lat. Praktycznie, co miesiąc dawały mi o sobie znać. Czasami nie pamiętałam dnia, kiedy nie miałam zatkanego nosa. Pomogła mi w tym medycyna naturalna, a konkretnie akupunktura. Swoją kurację zaczęłam w lutym, bądź marcu, a skończyłam właśnie w czerwcu. Od tego czasu czuję się naprawdę zdrowo. Więcej informacji możecie znaleźć TUTAJ. Co do miesiączek to bywa różnie, ale jestem dobrej myśli!
Zrobienie kolczyka
O kolczyku myślałam już parę lat, ale zawsze brakowało mi odwagi, wiedzy i pieniędzy. Zarobiłam, dowiedziałam się co nie co i postanowiłam umówić się z salonem. Skusiłam się na niego także ze względu na promocję, bo kosztował jedyne 40 zł wraz z kolczykiem. I o to jest! Mój kolczyk w nosie - nostril. Jestem z niego strasznie zadowolona i uważam, że była to dobra decyzja. A jeśli chcecie się dowiedzieć czegoś więcej to dajcie znać, a z przyjemnością stworzę post w tej tematyce i o tym jakie były moje odczucia.
Internetowe spotkania
Parę lat temu poznałam naprawdę wielu wspaniałych ludzi przez Internet, między innymi przez League of Legends, Facebook'a czy też właśnie bloga. Z kilkoma do dziś dnia utrzymuje kontakt oraz przy nadarzającej się okazji - spotykam. A wiecie co jest najlepsze w tych spotkaniach? To, że cenicie każdą minutę spędzoną ze sobą, że możecie patrzeć na radość i smutek tej osoby, a co najlepsze - każde spotkanie jest wyjątkowe i niepowtarzalne. W tym roku udało mi się spotkać z moim najdroższym przyjacielem Kamilem, po raz pierwszy z przesłodką Kasią z bloga Katie Moon, raz z Wiktorią, raz na osiemnastkowej imprezie z Weroniką, Wiktorią i Sandrą oraz z moją przyjaciółką Karoliną, która jest nie tyle, co internetową, co na odległość. Mam nadzieję, że o nikim nie zapomniałam, ale bardzo serdecznie wszystkich pozdrawiam!
Trochę zwiedzania
Jak to na przyszłą panią pilot lub przewodnik przystało - musiałam pozwiedzać! W 2018 roku padło na: Warszawę, Wrocław, Elbląg, Władysławowo, Łebę, Kartuzy i rodzinne miasto mojego chłopaka - Leszno. W większości z tych miast już byłam, ale miło było wrócić tam ponownie. Z takich większych wydarzeń to byłam na GoldHill Festival (koncert muzyki elektronicznej w Złotej Górze, koło Kartuz) oraz parada na 100 lecie Odzyskania Niepodległości w Warszawie.
Dzisiaj to na tyle.
Koniecznie opowiadajcie jak minął Wasz rok!
Czy 2018 był dla Was łaskawy?
Dziękuję ślicznie wszystkim tym, którzy ze mną byli przez cały rok i którzy każdego dnia sprawiają, że jestem lepszym i szczęśliwszym człowiekiem. Za upadki także Wam dziękuję. Dzisiaj z radością patrzę w przyszłość. Oby ten rok był jeszcze bardziej pomyślny!
Zapraszam Was także na Instagrama.
Widzimy się już za tydzień!
Trzymajcie się ciepło,
Adrasteja
AUTOR:
Adrasteja
56 komentarzy:
- Za każde odwiedziny, komentarz oraz obserwację bardzo dziękuję!
- Postaram się odwiedzić Twojego bloga, o ile czas mi na to pozwoli.
- Nie musisz zostawiać linka, z pewnością do Ciebie trafię.
- Jeśli masz jakieś pytania, nie krępuj się, postaram się na nie odpowiedzieć najszybciej jak to będzie możliwe.
Dziękuję za Twój pobyt i zapraszam ponownie!
Jeśli masz ochotę to zachęcam do obserwacji bloga oraz przeczytania poprzednich postów.
Nowe wpisy w PIĄTKI o 17. Do zobaczenia!
Wspaniałe podsumowanie! Samych szczęśliwych chwil w 2019 roku 😘
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie, Tobie także tego życzę :)
UsuńNo proszę nie tak zwyczajnie minął Ci 2018-sporo nowych doświadczeń,zresztą podobnie jak i umnie z tym że ja niezbyt miło wspominam 2018 i z ulgą go pozegnałam☺
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego Nowego Roku 😘
Pozdrawiam
Lili
Dokładnie, był na swój sposób wyjątkowy przez te nowe doświadczenia :) Szkoda, że u Ciebie nie było wesoło... Ale na szczęście mamy już nowy i mam nadzieję, że będzie bardziej pozytywny :)
UsuńDziękuję!
Pozdrawiam:)
Bardzo ciekawy rok za Tobą. Oby 2019 obfitował w wiele emocjonujących i pozytywnych wydarzeń w Twoim życiu.
OdpowiedzUsuńTak, śmiało mogę się z tym zgodzić :) Dziękuję ślicznie i wzajemnie!
Usuńciekawe podsumowanie, tez w tym roku sciagnelam w koncu aparat,ale gore :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) No to się połączyłyśmy w jedną całość, haha :D
UsuńMój rok przy Twoim był bardzo spokojny :D W tym momencie nie potrafię nawet znaleźć czegoś ciekawego i niezwiązanego z rutyną. Skończyłam pierwszą klasę liceum zła na jedną z nauczycielek, która obiecała dać mi na koniec konkretną ocenę, ale koniec końców dała niższą, przez co zabrakło mi tej właśnie jednej oceny do paska. Trudno. Wakacje spędziłam bardzo pracowicie, przez dwa miesiące byłam w dużej mierze odpowiedzialna za robienie obiadów a w międzyczasie intensywnie uczyłam się angielskiego. Potem zaczęła się druga klasa i okazało się, że moja nauka w wakacje opłaciła się, ponieważ na 4 grupy fakultetu dostałam się do drugiej najlepszej jednocześnie będąc tam jedną z lepszych osób (a przynajmniej wg wyników testu, haha). Ostatnio rodzinnie spędziłam święta i sylwestra... i tak jakoś leci :D
OdpowiedzUsuńZ chęcią poczytałabym o rzęsach. Sama do tej pory nie jestem do nich przekonana, bo tak jak Ty widziałam mnóstwo przykładów ich złego wykonania :)
Miłego dnia!
Mój też jakiś super szalony nie był, ale jestem mimo wszystko z niego zadowolona :) Ou, takie sytuacje są najgorsze. Ja znam sytuację jak raz chłopak dogadał się z nauczycielką od niemieckiego, że da mu 2 i ma się nie martwić. Kupił jej ładny bukiet na zakończenie roku w podziękowaniach, a okazało się, że nie dostał świadectwa, bo dała mu 1 :) Niestety nie wiem jak ta sytuacja się zakończyła...
UsuńW angielskim to i ja muszę się podszkolić. Niestety, kompletnie nie wiem jak mam się za to zabrać, może Ty masz jakieś sprawdzone rady? :) O to gratuluję! Ciężka praca popłaca :)
Dużo osób jest za tym postem, więc na pewno będzie! Jednak nie od jakiejś profesjonalnej strony, a tylko i wyłącznie mojej opinii ;)
Dziękuję ślicznie i wzajemnie!
Widzę, że 2018 rok był dla Ciebie pełen różnorodnych wrażeń. Gratuluję Ci świetnych wyników z g=egzaminów i świadectwa z czerwonym paskiem. Jak mówi stare powiedzenie: ciężka praca się opłaca. :) Wpis o pracy w Sinsayu był niesamowicie interesujący i pozwolił mi dowiedzieć się nieco o branży odzieżowej z innej perspektywy. :) Życzę, żeby 2019 rok był dla Ciebie wyjątkowy, abyś osiągnęła to, o czym marzysz, a wokół Ciebie trwali przyjaźni ludzie. Buziaki! <3
OdpowiedzUsuńTo fakt, na nudę nie było, co narzekać :) Dziękuję ślicznie! To fakt :) Cieszę się, że tak uważasz. Był to chyba mój najdłuższy wpis w historii i jak widać opłacało się - ludzie są zadowoleni, dowiedzieli się więcej, a ja mam pokaźne statystyki i piękne komentarze :)
UsuńBaaardzo dziękuję za śliczne życzenia, mam nadzieję, że wszystko się spełni i u Ciebie także! Buuuuziaki :*
Ooo sporo się działo! Jak pięknie Ci zrobiła te rzęski! Delikatne, a jednocześnie widoczne, super *.*
OdpowiedzUsuńTroszkę ;) Też mi się podobały. Takie właśnie delikatne, a nie jak jakieś szczotki jak u niektórych... Dziękuję!
UsuńPiękny i pozytywny rok. Oby kolejny przyniósł tyle samo a nawet więcej pięknych wspomnień i obyś nadal samodoskonaliła się :)
OdpowiedzUsuńTo fakt :) Bardzo dziękuję, mam nadzieję, że tak będzie i wytrwam w swoich samodoskonalących się postanowieniach :) Tobie także wszystkiego dobrego Ervisho :)
UsuńJa co roku mam noworoczne postanowienia :) najczęściej są to drobnostki jak "podszkolenie się z angielskiego" :) Nigdy nie przedłużałam rzęs, na dzień dzisiejszy nie wiem czy bym się na to odważyła :) Moja szwagierka przedłużała i mówiła o tym, że przez dwie godziny miała zamknięte oczy. Mi na pewno niechcący by się otworzyły albo zaczęłyby mnie swędzieć. Tak już mam :D Ja również rozjaśniłam włosy, z czego jestem bardzo zadowolona :) Teraz pojawił się odrost, nie wygląda to źle włosy powoli robią się ombre ale postanowiłam sobie że w tym roku ponownie je rozjaśnię, niemal do czubka głowy, tak jak to zrobiłam w zeszłe wakacje. Ja wciąż nie mogę się zabrać, by założyć stały aparat. Mam nadzieję, że w końcu złapię pomyślny wiatr i dostanę tej motywacji :) Wygląda na to, że twój 2018 rok był naprawdę dobry! Mój w zasadzie też nie był najgorszy, po zastanowieniu się był naprawdę udany :) teraz tylko mam nadzieję że 2019 będzie jeszcze lepszy! Tego nam życzę, aby był to cudowny, naprawdę pełen radości rok! Mocno trzymam kciuki aby pozytywnie nas zaskoczył. Wspaniałe podsumowanie, motywuje by odnaleźć szczęście w drobnostkach jak i codzienności, naprawdę wspaniały wpis! Ja po prostu kocham twoją twórczość :) <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło ♡
Ja w tym roku także planuję wziąć się za swój język. Mam maturę, rozszerzenia no i chcę zwiedzać świat. Po za tym w pracy również bardzo się przyda :) Uwierz mi też było ciężko się przemóc, ale uważam, że było to naprawdę ciekawe doświadczenie ;) Ja miałam trzy godziny, bo pani się uczyła. W tle leciała na szczęście telewizja i cały czas wyobrażałam sobie jak wyglądają aktorzy itd. ;D Grunt to cieszyć się ze zmian. Ja niedawno rozjaśniłam całe włosy aż po czubek głowy. Pierwszy raz tak mam, ale przyzwyczaiłam się i jest super! :) Stały aparat nie jest taki straszny jak go piszą ;)
UsuńRównież mam nadzieję, że 2019 rok przyniesie mi jeszcze więcej wspaniałych wspomnień :) Oby u Ciebie także tak było! Dziękuję bardzo za piękne słowa :) A ja kocham Twoje ciepło płynące z komentarzy i naprawdę dziękuję, że jesteś!
Pozdrawiam cieplutko <3
fajny pełen emocji rok:)
OdpowiedzUsuńTo fakt ;)
UsuńPiękne podsumowanie, kolejnych wspaniałych wrażeń na 2019 :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Weronika S.
pasjeweroniki.blogspot.com
Dziękuję :)
UsuńPozdrawiam!
Oryginalne i bardzo ciekawe podsumowanie starego roku! Wiele rzeczy się wydarzyło na pewno zdecydowanie nie było u ciebie nudno. Oby w nowym roku było jeszcze lepiej!
OdpowiedzUsuńby-tala.blogspot.com
Bardzo dziękuję :) To fakt, choć na początku aż nie wierzyłam, że tyle się działo :D Mam taką nadzieję :>
UsuńMiałaś intensywny rok - ja do przedłużania rzęs się zbieram, ale...słyszałam że nie można ich za bardzo moczyć - a że ja chodzę teraz regularnie na basen, to chyba jednak u mnie odpada...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Z tym moczeniem to trzeba głównie uważać przez kilka dni. Choć z chlorem pewnie byłoby gorzej:/
UsuńDużo się u Ciebie działo w tym 2018 ;)
OdpowiedzUsuńEfekt przedłużania rzęs jest naprawdę powalający. Bardzo mi się podobają rzęsy takiej długości, w dodatku nie wyglądają one sztucznie, co jest dużym plusem.
Gratuluję sukcesów w szkole :) Podchodzenie ze spokojem zawsze się opłaca.
Szczęśliwego Nowego Roku :)
To fakt :)
UsuńDziękuję :) Prawda, moje rzęski były zrobione bardzo delikatnie przez co nie było tego sztucznego efektu, którego wręcz nie cierpię...
Dziękuję bardzo!
Wzajemnie :)
2018 upłynął mi bardzo szybko, a był wspaniałym rokiem, na dodatek napisałam bardzo podobny post do twojego. Oby 2019 rok był dla Ciebie jeszcze lepszy. Twój kolczyk w nosie jest przepiękny!
OdpowiedzUsuńhttp://sar-shy.blogspot.com
Już zajrzałam, na pewno miałaś o wiele, wiele więcej zdjęć ode mnie, co czytelnicy lubią ;) Dziękuję bardzo!
UsuńOby Twój także taki był:)
Rzęsy do nieba :D
OdpowiedzUsuńHaha, na szczęście tylko do brwi :D
UsuńNice post ♥
OdpowiedzUsuńSaw your blog and thought if you would like to follow each other? Follow me and I'll follow back asap. Let me know what you think. I'd love to hear something from you! :)
www.cielofernando.com
FACEBOOK | INSTAGRAM
Thank you :)
UsuńTo ja jestem w tym roku jak Ty - zwykle nie mam postanowień noworocznych, ale tym razem mam parę właśnie postawionych na samorozwój, także mocna piątka dla Ciebie ode mnie! Chętnie przeczytałabym o przedłużaniu rzęs, bo przyznam szczerze, że w ogóle nie mam pojęcia, co i jak w tej kwestii. Nigdy nie zagłębiałam się w ten temat. Ale i temat kolczyka mnie interesuje! Bo i ja myślę nad nim od dawna. Super sprawa z pracą w sinsay - dobrze jest sobie szukać wszędzie doświadczenia i powiem Ci, że i ja myślę poważniej nad pracą w tym roku w wakacje.
OdpowiedzUsuńGratuluję czerwonego paska i w tamtym roku i tego, że i w tym będziesz je mieć piękne!
O tak, sama mam wielu przyjaciół, których poznałam przez Internet i domyślam się, jakie to musi być wyjątkowe, piękne i emocjonalne w końcu móc spotkać ich twarzą w twarz! A zdjęcia pokazują tylko niesamowitość tych spotkań:)
Wszystkiego dobrego na Nowy Rok, Kochana. Dużo ciepła od bliskich osób i jeszcze więcej zwiedzania w tym roku! No i oczywiście trzymam kciuki za nas w postanowieniach ♥
Dla Ciebie również mocna piątka, abyś razem ze mną wytrzymała w tych postanowieniach i wszystko było w jak najlepszym porządku :)
UsuńBędzie, więc zatem taki post. Mam nadzieję, że jeszcze w lutym. Szczerze mówiąc też nie jestem jakąś specjalistką. To była tylko jednorazowa wizyta, ale nabrałam jakieś doświadczenie :) Czasami warto się przemóc i dokonać zmian :) Ja niestety będę musiała myśleć już o stałej i przeraża mnie ten fakt.
Dziękuję bardzo :)
Spotkania takowe czasem są nie do opisania. Tyle emocji - szczęścia, radości, ale i też smutku, że to zaraz koniec... Baaardzo dziękuję za piękne słowa!
Zazdroszczę Ci ściągnięcia aparatu! Ja muszę się jeszcze pomęczyć :( To wspaniałe, że internet pozwala na poznawanie tylu wspaniałych osób, których inaczej nie mielibyśmy okazji poznać. Pozostaje mi tylko wyobrazić sobie, jakie to uczucie gdy spotykasz się z nimi po raz pierwszy. Gratuluję pięknego świadectwa i zdanych kwalifikacji!
OdpowiedzUsuńAle wiedz, że warto! Na pewno będziesz bardzo zadowolona z efektów :) Oj tak, Internet daje nam naprawdę wiele możliwości. Jest wręcz niezwykłe, czasami nie do opisania :) Bardzo dziękuję :)
UsuńSporo się u Ciebie działo w poprzednim roku :D Fajnie, że udało Ci się spotkać ze znajomymi ^^ Życzę Szczęśliwego Nowego Roku 2019!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com
Tak, to prawda :) Bez takich spotkań nie mogło się obyć! :)
UsuńBardzo dziękuję i wzajemnie :)
Pozdrawiam!
Ślicznie wyglądasz! :) Niedługo i moja córka ściągnie aparat z zębów, już nie mogę doczekać się efektów :) Gratuluję czerwonego paska na świadectwie, i życzę samych radości i spełnienia marzeń w nowym roku ♡♡♡
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo :) Efekty na pewno będą powalające :) Bardzo dziękuje!! :* Oby u Ciebie także tak było :)
UsuńSporo się u Ciebie działo w tym roku! Jednak największą uwagę przykuły rzęsy - bardzo chętnie przeczytam o nich coś więcej :)
OdpowiedzUsuńTo fakt :) Zatem mam nadzieję, że post wleci niebawem :)
UsuńGratuluję takich super wyników z egzaminów! Widać, że to był Twój przełomowy rok :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
FotoHart Blog ♥
Dziękuje bardzo :) W sumie można tak powiedzieć ;)
UsuńWzajemnie!
Oh very cute photos darling
OdpowiedzUsuńxx
Thank you very much! ;x
Usuńświetny rok za Tobą :)
OdpowiedzUsuńJa od 2.5 roku przedłużam rzęsy i nie wyobrażam sobie już inaczej :)
Prawda :)
UsuńJa chyba tak długo bym nie dała rady:D
super, ze nie zalujesz ani chwili :) no i praca w sinsay jest fajna jak na poczatek :) tez przez to przechodziłam :D
OdpowiedzUsuńTrzeba się cieszyć z małych rzeczy :) To fakt, ale nie chciałabym już tam wracać, trochę się zraziłam :D
UsuńAktywny i pełen emocji ten 2018 :) I oby ten kolejny również taki był, albo i lepszy! Ja tak jak Ty jestem negatywnie nastawiona do sztucznych rzęs, bardziej ze względu na niszczenie przez to swoich i to uzupełnianie, na któro nie miałabym czasu.. no ale efekt jest mega!♥ Spotkania z poznanymi osobami, zwłaszcza w internecie to mega przeżycie i wspomnienia! ♥
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego na 2019 :*
Owszem, nie mogę na niego narzekać :) Mam taką nadzieję, naprawdę! Ja swoich na szczęście nie zniszczyłam, ale wizyty są strasznie męczące, więc nie miałabym do nich sił na dłuższą metę :D No efekt owszem <3 Żebyś wiedziała! Mam nadzieję, że w tym roku będzie ich jeszcze więcej ^^
UsuńDziękuję i wzajemnie kochana!
Te rzęsy to zrobiłaś sobie przepiękne!!
OdpowiedzUsuńDelikatne, a jakiego uroku dały ;) Dziękuję!
Usuń