"Avatar: Istota Wody" - to amerykański film przygodowy science-fiction, produkcji 20th Century Studios. Jego reżyserem jest James Cameron. Akcja filmu rozgrywa się po ponad dekadzie od wydarzeń z pierwszej części, gdzie Pandorę znów napadają Ludzie Nieba. Jake i Neytiri chcąc zapewnić bezpieczeństwo swojej rodzinie, szukają schronienia w innym miejscu na planecie.
W skrócie - Pandorę znów napada wroga korporacja. Jack i Neytiri wraz z rodziną zmuszeni są opuścić wioskę i szukać pomocy u innych plemion zamieszkujących planetę.
Gatunek: Akcja | Science-Fiction | Przygodowy
Czas trwania: 193 minuty
Pandora znów jest w niebezpieczeństwie. Ludzie Nieba nie odpuszczają i po ponad dziesięciu latach powracają. Tym razem to nie surowce są najważniejszym celem. Przybyli, aby zasiedlić tę planetę, ponieważ Ziemia umiera... W tym kryzysowym okresie nie ma już czasu na dyplomacje. Chcą ją zdobyć najgorszym sposobem - wojną. Jednak plan przywódcy, niejakiego Miles'a Quaritch szybko obiera inny cel. Jack i jego rodzina zaczynają być prześladowani.
W tej części mamy okazję poznać inny klan niż Omatikaya, który charakteryzuje się swoją głęboką więzią z naturą, zwłaszcza leśną. Jak sam tytuł wskazuje odkrywamy nadmorskie plemię Na'Vi, czyli Klan Metkayina zamieszkujący wioskę Awa'atlu w rejonie raf wschodniego morza. Po za tym, pojawia się też parę Avatarów z pięcioma palcami u dłoni!
Szukając schronienia, rodzina Jack'a natrafia właśnie na plemię Metkayina, gdzie uczą się jak żyć w symbiozie z wodą. Początkowo, nie do końca im to wychodzi, a jego dzieci nie za bardzo zostają zaakceptowane przez rówieśników. Jednak nowe środowisko pozwala im lepiej poznać siebie oraz swoje mocje strony.
Niestety, Ludzie Nieba nie odpuszczają i zaczynają grać nieczysto, atakując inne wioski oraz morskie stworzenia. Czy Jack i jego rodzina stawią czoła wrogowi? Czy uda im się przetrwać i odnaleźć spokój? Tego musicie przekonać się sami!
W końcu, po kilkunastu latach, fani tej sagi doczekali się kontynuacji, gdzie mogli poznać dalsze losy ich ulubionych bohaterów. Ale również zaznać niesamowitego smaczku efektów specjalnych, bo to one w głównej mierze robią ogromną robotę! Dlatego, bardzo się cieszę, że kina udostępniły te produkcje w wersji 3D oraz w technologii HFR (wyższa jakoś ruchomego obrazu 4K Ultra HD, zwiększająca prędkość wyświetlania klatek na sekundę). Początkowo, film może się wydawać bardzo podobny fabularnie do poprzedniego, ale gwarantuję, że naprawdę szybko zlecą Wam te 3 godziny. Polecam.
*Źródło zdjęć: nerdist.com, thehollywoodreporter.com, trojmiasto.pl, theverge.com*
Oglądaliście ten film?
A może dopiero macie w planach?
Koniecznie dajcie znać w komentarzach!
Ściskam mocno,
Wasza Adrasteja
Jeszcze nie oglądałam, ale ogromnie się cieszę, że już jest. Musi być przepiękny...
OdpowiedzUsuńTrochę trzeba było poczekać :) Zdecydowanie jest.
UsuńKoniecznie muszę obejrzeć.
OdpowiedzUsuńMiłego oglądania :)
UsuńNie oglądałam i póki co nie mam go w swoich planach.
OdpowiedzUsuńW takim razie życzę miłych wieczorów przy książce :)
UsuńPodobał mi się ten film.
OdpowiedzUsuńCieszę się :)
UsuńW planach. Pierwsza część zrobiła na mnie bardzo pozytywne wrażenie.
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jakie będą Twoje wrażenia po tej części :)
UsuńPlanujemy wybrać się na niego w najbliższym czasie do kina :)
OdpowiedzUsuńGracias por la reseña. La tengo pendiente. Enamorada de las letras
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie ♡
OdpowiedzUsuńPierwszego Avatara oglądałam w kinie, mega film, piękne efekty, super scenariusz. Tej części jeszcze nie widziałam, oczywiście mam w planach bo historia Pandory bardzo mi się spodobała :) Kiedy? Jeszcze nie wiem, jak będzie okazja :)
Pozdrawiam cieplutko ♡
NIe oglądałam, dzięki za recenzję :)
OdpowiedzUsuńHej Adrasteja!! W sumię- kope lat. Trochę tęskno szczerze powiedziawszy.. ;)
OdpowiedzUsuńNie byłam w kinie na tym, ale ucieszyłam się słysząc, że wychodzi! Wczoraj współlokatorka była właśnie na nim i chociaż nie zdążyłyśmy dokładnie pogadać, to widziałam, że jest jakby trochę zawiedziona. Muszę jednak sama sprawdzić!
Pozdrowionka, ściskam!!
Chętnie bym obejrzała :)
OdpowiedzUsuńWitam Cię serdecznie 🙋♂️
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo z tego, że przedstawiłaś recenzję kolejnej części filmu Avatar, gdyż widziałem już pierwszą część tego filmu. Tej części nie oglądałem. Być może w przyszłości będę mieć okazję zobaczyć drugą część tego filmu. Dzięki Tobie dowiedziałem się nieco o fabule drugiej części filmu Avatar.
Pozdrawiam Cię serdecznie 🖐👦💖
Patryk
Bardzo mi się podobał ten film :) Chyba nawet bardziej niż pierwsza część
OdpowiedzUsuńhttps://kapuczinoiksiazki.blogspot.com/
Nie widziałam, zwiastun mnie nie zachwycił, ale na pewno i tak go kiedyś obejrzę:)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie widziałam, ale planuję zobaczyć. Poprzedni mi się bardzo podobał - wtedy też był w 3d. Ostatnio byłam na Demon slayer i niesamowicie mnie urzekła wersja kinowa anime. Awatar jest bardzo dobrze zrobiony.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie z Krakowa
Katarzyna Dudziak