sobota, 18 października 2025

LOVE IS BLIND: SWEDEN, LOVE IS BLIND: GERMANY, LOVE IS BLIND: HABIBI | RECENZJE SERIALI #17


Cześć wszystkim! W poprzednim wpisie zaprezentowałam Wam program "Love is Blind" w trzech różnych krajach. Dzisiaj przyszła pora na kolejne! A mianowicie na wersję szwedzką, niemiecką oraz arabską. Obiecuję, że już niewiele mam ich w zanadrzu, choć producenci obiecują nowe edycje, w tym polską! Przyznam szczerze, że nie mogę się doczekać i mam nadzieję, że mnie nie zawiedzie. Tymczasem zapraszam Was do przeczytania recenzji.

Love is Blind: Sweden
Love is Blind: Sweden to szwedzki reality show oparty na amerykańskim programie o tym samym tytule, prowadzony przez Jessicę Almenäs, dla platformy Netflix. "Miłość jest ślepa" to eksperyment, w którym single poszukują miłości opierając się głównie na więzi emocjonalnej, a nie fizycznej. Kiedy postanawiają się zaręczyć nie widząc się wcześniej - rozpoczynają czterotygodniową podróż pełną wzlotów i upadków nim powiedzą sobie "tak" przed ołtarzem. OBEJRZYJ ZWIASTUN

Love is Blind: Germany
Love is Blind: Germany to niemiecki reality show oparty na amerykańskim programie o tym samym tytule, prowadzony przez Steffi Brungs i Chris Wackert-Brung, dla platformy Netflix. "Miłość jest ślepa" to eksperyment, w którym single poszukują miłości opierając się głównie na więzi emocjonalnej, a nie fizycznej. Kiedy postanawiają się zaręczyć nie widząc się wcześniej - rozpoczynają czterotygodniową podróż pełną wzlotów i upadków nim powiedzą sobie "tak" przed ołtarzem. OBEJRZYJ ZWIASTUN

Love is Blind: Habibi
Love is Blind: Habibi to arabski reality show oparty na amerykańskim programie o tym samym tytule, prowadzony przez Khaleda Saqera i Elham Ali, dla platformy Netflix. "Miłość jest ślepa" to eksperyment, w którym single poszukują miłości opierając się głównie na więzi emocjonalnej, a nie fizycznej. Kiedy postanawiają się zaręczyć nie widząc się wcześniej - rozpoczynają czterotygodniową podróż pełną wzlotów i upadków nim powiedzą sobie "tak" przed ołtarzem. OBEJRZYJ ZWIASTUN
Tak jak poprzednim razem z racji, że wpis dotyczy tego samego programu to moja recenzja będzie pojedyncza, ogólna. Na pierwszy rzut oka wydawałoby się, że europejskie edycje wypadną lepiej, ale niestety... Żadna z nich kompletnie mnie nie porwała. Mam wrażenie, że co raz bardziej ludzie zapominają po co przyszli do tego programu. Większość z nich chce pokazać się w telewizji i po prostu zabłysnąć. Przy czym zachowują się tak niedojrzale i nieodpowiednio, że czasami trudno uwierzyć w to, że oglądamy dorosłych ludzi. Swoje nieprzepracowane problemy wrzucają w stronę drugiej osoby, raniąc ją przy tym i mając o sobie wielkie mniemanie. Większość pojedynczych konfliktów prowadzi do rozstania, uczestnicy flirtują z zajętymi osobami albo rozsiewają niesprawdzone plotki. Nie wiem czy to kwestia z góry określonego scenariusza, czy faktycznie to wszystko wychodzi od nich. Jednak największą porażką okazała się edycja Habibi. Doskonale wiem, że to inna kultura i ludzie tam mają inne wartości oraz priorytety. Ale kurczę. To się tak źle oglądało... Te zaborcze określenia, że kobieta jest tylko jego, że zawsze powinna stać tylko po jego stronie, przepraszać za nie swoje błędy. Po prostu straszne... Zdecydowanie bardziej polecam Wam sięgnąć po edycje amerykańską bądź po brytyjską.
*Źródło zdjęć: filmweb.com, netflix.com, imdb.com*

Oglądaliście któryś z powyższych seriali?
Co o nich uważacie? Koniecznie dajcie znać!

Wszystkie seriale można obejrzeć na platformie Netflix.

Zapraszam również na inne profile.
Prywatnie: Instagram | TikTok
ARTsteja (sztuka): Instagram | Facebook | TikTok | YouTube

Ściskam mocno,
Wasza Adrasteja

8 komentarzy:

  1. They use to say that love is blind, but I dont think so.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja nie mam czasu oglądać tego typu programów.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie oglądałam. Nie oglądam seriali, bo jest tego zbyt dużo i ciągną się w nieskończoność, a ja nie mam tyle cierpliwości i wytrwałości :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, że obecnie jest tego mnóstwo i często są przeciągane… Choć da się znaleźć wartościowe perełki :)

      Usuń

Dziękuję za odwiedziny, komentarze i obserwacje - to naprawdę wiele dla mnie znaczy!
W wolnej chwili na pewno zajrzę na Twoją stronę - link nie jest potrzebny.
Masz pytania? Skorzystaj z zakładki „Kontakt”.
Zachęcam też do przeczytania innych wpisów. Do zobaczenia!