Witam wszystkich bardzo serdecznie w 2022 roku! Jak tam samopoczucie? Mam nadzieję, że u Was wszystko dobrze. U mnie początek roku na razie mija spokojnie, choć w pracy jest bardzo dużo do zrobienia ze względu na ciągłe zmiany cen... Jednak udało mi się zapracować na podwyżkę! Nie ukrywam. Jestem bardzo dumna z siebie!
Nowy Rok najczęściej sprzyja nowym celom i planom... A czy Wy robicie sobie postanowienia noworoczne? Koniecznie dajcie znać! Skoro już jesteśmy w temacie Nowego Roku to postanowiłam zrobić małe podsumowanie poprzedniego. Jeśli jesteście ciekawi to zapraszam do czytania oraz obejrzenia zdjęć.
STYCZEŃ
Początek roku zaczął się z wielkim rozmachem, ponieważ w końcu doczekałam się otwarcia sklepu, w którym miałam zostać kierownikiem. Propozycję objęcia takowego stanowiska dostałam już kilka miesięcy wcześniej, jednak przez pandemię pojawiły się lekkie komplikacje. Na szczęście wszystko doszło do skutku, a ja mogłam cieszyć się upragnionym stanowiskiem. W związku z tym ten miesiąc był dla mnie bardzo pracowity, ale bogaty w nowe doświadczenia i wyzwania. Oczywiście, nie zabrakło miejsca na spotkania z najbliższymi.
LUTY
W tym miesiącu, wraz z moim narzeczonym zaczęliśmy myśleć intensywniej o ślubie i rozpoczęliśmy poszukiwania wymarzonej sali weselnej. Niestety, nasz zapał szybko się skończył, kiedy zobaczyliśmy, że pandemia rozwija się co raz bardziej i ciężko było przewidzieć co będzie za rok... A wiadomo, że dodatkowy stres w tym wyjątkowym dla nas okresie na pewno nie byłby wskazany. Niestety, oprócz porzuconych weselnych planów, również utraciłam relacje z bliską mi osobą...
MARZEC
Ten miesiąc wyjątkowo sprzyjał spacerom. W końcu zrobiło się odrobinę cieplej i aż chciało się wychodzić z domu. Dodatkowo, podjęłam się symbolicznej adopcji pantery śnieżnej z WWF. Jeśli jesteście ciekawi na czym polega taka adopcja to zapraszam do wpisu, w którym wszystko opisałam o TUTAJ.
KWIECIEŃ
Z tego podsumowania, kwiecień jest miesiącem, który wspominam najgorzej... Byłam bardzo przytłoczona. Wydarzyły się też przykre sytuacje, które wolałabym, żeby nie miały miejsca... Próba kradzieży w sklepie, gdzie doszło do szarpaniny między mną, a dorosłym mężczyzną. Oszustwo internetowe, w którym straciliśmy wraz z narzeczonym kilkaset złotych oraz te nieszczęsne obostrzenia nie mające końca... Zdecydowanie los mi nie sprzyjał, choć końcówka tego miesiąca dała odrobinę nadziei.
MAJ
Wielka odskocznia w porównaniu do zeszłego miesiąca. Odetchnęłam. Piąta rocznica związku spędzona na romantycznym wyjeździe w Olsztynie (wpis znajdziecie TUTAJ). Następnie tydzień urlopu spędzony w rodzinnym mieście mojego narzeczonego. A do tego kolejny awans, tym razem na stanowisko specjalisty do spraw logistyki.
CZERWIEC
Ciepło, a co za tym idzie - mnóstwo wypadów na plażę, spotkania ze znajomymi, wyjazdy po okolicy. Odwiedziliśmy Lemur Park w Rumi, o którym pisałam TUTAJ. A także spotkałam się z internetowymi koleżankami w Kartuzach.
LIPIEC
Podobnie jak w poprzednim miesiącu nie obyło się bez wypadów na plażę, nad jezioro i miasto oraz spotkań ze znajomymi. Był to też również czas, w którym skończył mi się okres szkoleniowy i rozpoczęłam pracę jako specjalista już w docelowym miejscu.
SIERPIEŃ
Od tego miesiąca było już tylko lepiej. Mocno odnowiłam kontakty z przyjaciółką z dzieciństwa. Zaczęłyśmy chodzić na imprezy, gdzie wytańczyłam się za wszystkie czasy! Wraz z narzeczonym wzięliśmy udział w sesji zdjęciowej u Katie Moon. Niestety, zdjęć jeszcze nie otrzymaliśmy, ale zabawa była niesamowita! Dodatkowo, rozpoczęłam dwutygodniowy urlop i odwiedziliśmy Warszawę oraz Zakopane.
WRZESIEŃ
Po Zakopanem przyszła pora na Kraków i rodzinne miasto narzeczonego. Niesamowicie wypoczęłam i zobaczyłam wiele ciekawych zakątków. Po powrocie z wakacji odważyłam się zrobić dwa nowe przekłucia w uchu. Był to czas spędzony z rodziną i koleżankami. Rodzinne obiady, wypady na kręgle, ale i też do klubu na zagraniczne gwiazdy. Zakupiłam również nowe kwiaty do mieszkania.
PAŹDZIERNIK
Niezwykle szalony czas połączony z mnóstwem zabawy. Moje urodziny, które świętowałam przez 5 dni! Impreza w klubie, gdzie mogłam przeżyć mini Sunrise, ponieważ grali Dj Kris i Matys. A do tego Halloween u mojej rodziny i próba charakteryzacji - sztuczna krew oraz pierwszy raz z kolorowymi soczewkami. Myślę, że efekt wyszedł całkiem niezły.
LISTOPAD
Spontaniczny wyjazd do Olsztyna oraz festiwal muzyki elektronicznej i hardstyle. Ponad 10 godzin niesamowitej zabawy! Zwiedzanie miasta, obiady w restauracjach, zoo i kilka innych atrakcji. To był naprawdę dobry wypad. W dodatku, chcąc pozostać w muzycznym klimacie na Andrzejki udało nam się wybrać na imprezę do klubu, gdzie grał C-Bool oraz kupić bilety na Justina Biebera, który już za rok ma wystąpić w Polsce!
GRUDZIEŃ
Grudzień to czas kiedy żyję świętami. Dekoracje w domu, kupowanie prezentów... No i w końcu - otwarte lodowisko! Ale i też jarmarki świąteczne, picie grzańca, oglądanie świecidełek. Był także czas na świętowanie urodzin przyjaciółki, moich imienin oraz Sylwestra... W dodatku mój przyjaciel przeprowadził się do Gdańska! To był dobry rok. Naprawdę. Wiele mnie nauczył, podarował nowe doświadczenia, ale i pomógł umocnić więzi.
*Zdjęcia autorskie*
Nowe wpisy w piątki o 17!
Pięknego 2022 :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i wzajemnie! :)
UsuńJakie fajne zestawienie. Udany rok za Tobą.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :) To prawda, mimo wszystko rok był naprawdę udany! :)
Usuńświetne podsumowanie :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia i wspomnienia, szkoda tylko że trafiły Wam się oszustwa i kradzieże. Moja córka w tym roku została oszukana na olx też na kilkaset złotych, złodziejom bym łapy poobcinała. Wszystkiego najlepszego na ten rok, oby już nie było żadnych nieprzyjemności! :)
OdpowiedzUsuńMasz za sobą dobry rok kochana. Oby ten był jeszcze lepszy.
OdpowiedzUsuńA widzisz, ja odrzuciłam ofertę zostania kierownikiem, po obserwacji innych kierowników. W mojej firmie to kompletne poświęcenie się pracy, nie ma czasu na hobby, a życie prywatne toczy się w robocie. Szukam innej pracy, bo tutaj mogę doświadczyć tylko przepracowania.
OdpowiedzUsuńU nas w sklepie byłam świadkiem szarpaniny, kierowniczka i koledzy się szarpali ze złodziejem. Potem ochrona, policja... dajże spokój, w jakim my świecie żyjemy...
Kolorowe soczewki, czyli? Bo nie widać ich...
Bardzo ciekawy rok miałaś, super że tyle podróżujesz i spotykasz się że znajomymi:) Mój rok 2021 wspominam bardzo dobrze, chociaż tak na prawdę nic się ciekawego nie działo, po prostu był spokojny 😊
OdpowiedzUsuńMiałaś bardzo intensywny rok! Super zdjęcia :) Szczęśliwego 2022!
OdpowiedzUsuńzofia-adam.blogspot.com
Hejka, Olimpio! ;)
OdpowiedzUsuńWidzę, że przez ten rok bardzo dużo się u Ciebie wydarzyło i było różnorodnie. Gratuluję Ci serdecznie awansów. :*
Mój 2021 wspominam dobrze, choć nie obyło się bez stresu i gorszych okresów. Ale na szczęście tych dobrych było więcej. ;)
Życzę Ci wszelkiej pomyślności i powodzenia w realizacji planów! ;*
Bardzo dużo miejsc odwiedziliście! Cieszę się na Twój sukces zawodowy i życzę dalszych powodzeń!
OdpowiedzUsuńWidzę, że w zoo Ci się chyba podobało. :)
OdpowiedzUsuńFajne podsumowanie. Dużo się u Ciebie działo.. niekoniecznie tych dobrych rzeczy ale widzę, że niestety i te "gorsze" też Ci się przytrafiły. Oby 2022 rok przyniósł Ci tylko same pozytywne momenty. Powodzenia w planowaniu ślubu (wiem ile z tym jest zachodu ;). Mi 2021 rok przyniósł największy skarb, mojego synka ♡. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńU mnie 2022, mija póki co spokojnie...
OdpowiedzUsuńNiestety ale 2021 był dla mnie okropnym rokiem, i nie będę go mile wspominała.
Szkoda że musieliście odwołać ślub, no ale nie ma co się dodatkowo stresować.
Gratuluję podwyżki :)
Pozdrawiam
Rewelacyjne podsumowanie roku <3
OdpowiedzUsuńBardzo ładne zdjęcia. Podsumowanie ciekawe i pełne miłych wrażeń :)
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci by w Nowym 2022 Roku było tych cudnych chwil jak najwięcej, więcej jak w 2021 :)
Pozdrawiam serdecznie
Ostatecznie zawodowo to był dla Ciebie dobry rok i prywatnie dużo się działo :)
OdpowiedzUsuńPamiętam ten stres, ja miałam ślub w sierpniu i w sumie do czerwca nie miałam pewności czy wesela ruszą.
You had a great year! Thanks for sharing.
OdpowiedzUsuńI invite you to visit my last post. Have a nice day!
I najważniejsze jest ostatecznie podsumowanie, że to był dobry rok! Oby 2022 był równie dobry :)
OdpowiedzUsuńNie robię postanowień noworocznych, ale lubię od czasu do czasu planować chociaż i tak większość rzeczy robię na spontanie :) Bardzo fajne podsumowanie roku zrobiłaś i trzeba przyznać, że sporo się u Ciebie działo przez ostatnie dwanaście miesięcy :) Super, że udało Ci się odnowić kontakt z przyjaciółką z dzieciństwa :D 2021 rok wspominam całkiem dobrze i oby ten był w miarę dobry :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWidzę, że bardzo ciekawie minął Ci 2021. Oby 2022 był jeszcze lepszy 😊
OdpowiedzUsuńDużo się działo u Ciebie w 2021, fajne podsumowanie. Spełnienia marzeń w 2022 roku :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia :) życzę Ci udanego Nowego Roku 2022 :) pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńTo rok świetnych wypadów! :) Oby kolejny był jeszcze lepszy :) Co do ślubu to prawda że teraz ciężko cokolwiek zaplanować. Słyszałam wiele przypadków przekładania ceremonii i niestety nie jest to najprzyjemniejsze gdyż budzi dużo stresu:(
OdpowiedzUsuńhttps://redamancyy.blogspot.com/
my datę ślubu zmienialiśmy swego czasu 3 razy... Najpierw przed odejście bliskiej osoby, potem przez pandemię... Ale na szczęście się udało to wszystko ogarnąć i w lipcu będą 2 lata po ślubie a za kilka miesięcy rodzinka się nam powiększy:)
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie ♡
OdpowiedzUsuńWspaniałe zestawienie. Cudowne podsumowanie. Jeden rok a zawiera w sobie tyle emocji. Są chwile radości i smutku. Gdy się tak wszystko spisze, pod koniec roku można spojrzeć na te swoje przeżyte 365 dni z zupełnie innej perspektywy :) Może i mi w końcu uda się zrobić taki wpis z podsumowaniem, jakoś co roku nie mogę się do tego zabrać. :D Kochana, na ten nowy rok życzę Ci jak najlepiej. Samych sukcesów, cudownych wspomnień i wyłącznie chwil pełnych radości :)
Mój 2021 był nienajgorszy. Wiadomo, pandemia pokrzyżowała wiele planów, ale nie aż tak, bym specjalnie nad tym ubolewała. Wciąż jestem dobrej myśli, że to niedługo się skończy :) 2021 był dobry, ale liczę na to że 2022 będzie dla nas wszystkich lepszy :) Dużo lepszy :)
Pozdrawiam cieplutko ♡
Piękne zdjęcia <3. Gratuluje sukcesow zawodowych. Ogólnie z tego co widze to bardzo udany rok, wyjazdy i imprezy. Cieszę się, że pandemia wszystkiego nie zepsula ale współczuje utrudnień przy organizacji wesela.
OdpowiedzUsuńTeż bym chetnie zaadoptowała wirtualnie dzikie zwierzątko ale niestety na razie musze oszczedzać.
A swój rok opisałam u siebie :).
Thanks for sharing
OdpowiedzUsuńvisit our website
ittelkom jakarta
Widzę, że jak u każdego, sporo było zwrotów akcji ;) ale przynajmniej się nie nudziłaś :D
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawy ile osób wchodzi na ten blog. To mnie naprawdę bardzo interesuje.
OdpowiedzUsuńSporo się u Ciebie działo. U mnie 2021 był też pełen atrakcji, matura, staż, początek studiów :D
OdpowiedzUsuń