W skrócie - Młoda kobieta zmagająca się z anoreksją poznaje nietypowego doktora, który przekonuje ją do stawienia czoła chorobie.
Gatunek: Dramat
Czas: 107 minut
Tematyka filmu jest bardzo ciężka. Niestety, w obecnych czasach rzeczywista... Ludzie mają potrzebę posiadania autorytetu. Czasem też dążenia do niego. Kreowania się na kogoś kim nie jesteśmy. Stawania się kimś obcym dla samego siebie. Jednak film nie ukazuje potrzeby zmieniania się dla kogoś. Tutaj wszystko ma swoje konkretne powody, o których dowiadujemy się w kolejnych minutach ekranizacji.
Ellen to dziewczyna z rozbitej rodziny, z przeszłością. Ojciec w ogóle się nią nie interesuje, matka mieszka z inną kobietą, a macocha nie wie już co robić, aby jej pomóc. Jedyną nadzieją jest doktor, który zaleca jej kolejną terapię. Niechętnie dziewczyna zgadza się i zamieszkuje w domu z innymi podopiecznymi, którzy zmagają się z podobnymi problemami do niej. Tam też odnajduje sojuszników. Toczy się walka o własne życie. Nie do końca uczciwa.
Liczenie kalorii, głodówka, brzuszki i biegi aż do bólu oraz wycieńczenia. Ellen nie potrafiła z tego zrezygnować. Miała cel. Jej ramię miało się mieścić w okręgu kciuka i wskazującego lub środkowego palca. Wyobrażacie to sobie? Była wrakiem człowieka, ale wciąż chciała to osiągnąć mimo terapii, która miała jej pomóc... Kilogramy zamiast stać w miejscu lub iść w górę, stale malały... Jej rodzina była przerażona. Widzieli jak Ellen umiera na ich oczach.
Podsumowując, film uważam za naprawdę warty uwagi. Temat jest wartościowy oraz nieprzejedzony. Na pewno jest to pewnego rodzaju odskocznia od typowych, młodzieżowych filmów, które można głównie znaleźć w produkcji Netflixa. Trzeba też pamiętać, że Ellen to tylko przykład jednej dziewczyny na miliony, które zmagają się z anoreksją i innymi zaburzeniami żywieniowymi... Recenzja krótka, lecz uważam, że warto samemu zapoznać się z tą produkcją.
Liczę na Waszą opinię!
Muszę koniecznie obejrzeć ten film. Na pewno mnie zainteresuje.
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze, że napisałaś zwięzłą recenzję. Filmu nie oglądałam, ale myślę, że w wolnej chwili nadrobię. Kiedy, tego jeszcze nie wiem. Muszę mieć nastrój na taką cięższą produkcję. Dzięki, że o niej wspomniałaś. ;)
OdpowiedzUsuńCo do następnego postu, to waham się miedzy Warszawą a recenzją kosmetyków, oba wydają się ciekawe, ale bardziej przychylam się do Warszawy, bo jeszcze nie odwiedziłam tego miasta. ;)
Pozdrawiam i życzę Ci powodzenia w przygotowaniach do matury! :*
Zapisuję tytuł, muszę go koniecznie obejrzeć!
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tym filmie, ale widzę, że mógłby mnie zainteresować. Obejrzę go. :)
OdpowiedzUsuńJa bym chętnie przeczytała Twoją opinie o przedluzonych rzesach ☺
OdpowiedzUsuńCo do filmu-bardzo lubię takie gatunki ,więc chętnie obejrzę ☺
P.S. mam nadzieje że ferie były bardzo udane ☺
Pozdrawiam
Lili
Ramię miało się zmieścić między kciukiem a palcem wskazującym? Przecież to sama kość! O rany... Przyznam że na szczęście temat anoreksji jest mi obcy - jednak zdaję sobie sprawę że to okropna i podstępna choroba. Myślę że ten serial jest naprawdę wart uwagi!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Muszę zobaczyć Twoja recenzja spowodował ze chętnie obejrzę . Mam nadzieje ze gdzieś go znajdę . Mimo ze już widziałam film o takiej tematyce to chętnie zobaczę inny obraz. Tym bardziej ze znam kogoś kto zmarł na anoreksje i jak to czytam jakbym słyszała ja ;(
OdpowiedzUsuńMogę Ci tez polecić ten film , który ja widziałam. Nie jest on tylko o anoreksji , ale o realia w tańcu . Cała prawda o presji na tancerzu „Umrzeć dla tańca „
Nie widziałam tego filmu. Ba! Nawet nigdy o nim nie słyszałam.
OdpowiedzUsuńWidziałam ten film ale o nim zapomniałam mimo iż temat jest trudny a relacja córka-matka przedstawiony dość ciekawie
OdpowiedzUsuńTemat trudny, sama znałam młodą anorektyczkę, której na szczęście udało się z tego wyjść ale łatwo nie było. Chętnie obejrzę
OdpowiedzUsuńTo temat, który poniekąd jest nam bliski za sprawą bliskiej osoby ale jak się okazuje w rozmowach prawie każda osoba zna przypadek anoreksji własnie ze swojej rodziny. To daje do myślenia, że ta choroba jest wśród nas. Film na pewno ciekawy, musimy obejrzeć :)
OdpowiedzUsuńFilm jest cudowny, ogladałam, płakałam. Idealnie pokazuje walkę z samym sobą i to co potrafi zrobic z nami nasza własna psychika...idealny film dla każdego :)
OdpowiedzUsuńZapraszam https://ispossiblee.blogspot.com/2019/03/everyday-coat.html
miałam w planie kilka razy, na razie się nie udało, ale z pewnością obejrzę :)
OdpowiedzUsuńZ racji zawodu, bardzo chętnie obejrzał ten film. 😊
OdpowiedzUsuńBrzmi jako coś pocieszającego w obliczu zmagań z anoreksją. Sama nie wiem czemu, w końcu to dramat z krwi i kości.
OdpowiedzUsuń(Tak na marginesie, to główna bohaterka wygląda ślicznie na ostatnim zdjęciu.)
Napiszesz coś np. o "Fokstrocie"? Jestem ciekawa, co byś powiedziała na temat tej produkcji. Ogólnie, to czekam na więcej i byłabym też wdzięczna za podrzucenia jakichś ciekawych tytułów.
Pozdrawiam ciepło! ♥
PS: Ładny styl, pojawię się tu jeszcze... Wkrótce.
ja to oglądałam. Bliska tematyka dla mnie bo sama miałam anoreksję
OdpowiedzUsuńO filmie nie słyszałam, ale bardzo mnie nim zaciekawiłaś :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com
Z chęcią poświęcę mu jeden z wiosennych wieczorów.
OdpowiedzUsuńDziękuję, że opowiedziałaś o tym filmie, koniecznie musze oglądnąć!
OdpowiedzUsuńPlanuję obejrzeć:)
OdpowiedzUsuńPoważny temat filmu, wstrząsający. Nie wiem, czy teraz miałabym ochotę na film tak "ciężkiego kalibru". Ale temat oczywiście wart poruszania. Najgorsze jest to, że media, wciąż promując chudość, przyczyniają się do powstawania takich problemów u dziewczyn.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)