A zatem mamy Kornelie i pewne miasto. Brakuje Nam jakiegoś motywu przewodniego. Wybór mój padł na marzenie. Może to się wydawać dość oklepany temat. Często poruszany na moim blogu, ale już od pół roku chciałam opowiedzieć Wam tę historię. Jesteście ciekawi opowieści o Kornelii? To zapraszam do dalszej części tego posta!
Pewnego razu Kornelia udając się na spacer ze swoim psem zaczęła spostrzegać rzeczy, których kiedyś nie była świadoma. Miała już swoje naście lat i powoli rozumiała pewne kwestie. Ciekawa świata zaczęła przyglądać się naturze i ludziom. Dziwiła się niektórym zachowaniom. Najbardziej nie mogła jednak zrozumieć, gdy parę metrów przed nią zauważyła samotnego pieska. Rozglądając się po okolicy uświadomiła sobie, że nigdzie nie widzi jego właściciela. Podchodząc bliżej do psa widziała, że jest przestraszony. A jakie jej zdziwienie było, gdy nie zauważyła obroży na jego szyi! Pobiegła w pośpiechu do domu. Zaczęła szperać po lodówce i wyjęła kawałek kiełbasy. Udała się z powrotem na dwór, lecz go już nie było. A tak bardzo chciała mu pomóc, nakarmić i dać choć trochę otuchy.
Z czasem puste miejsce na górce niedaleko domu przestało być zwykłe. Chodząc tą trasą przypominała sobie o biednym, zagubionym piesku. Wyobrażała sobie, że na pustym polu jest schronisko. Marzyła o tym. Chciała by każdy zagubiony pies miał schronienie, a wkrótce odnalazł dom.
Jednak z czasem marzenie przestało być realne. Na pustym polu pojawił się parking. Bezdomnych psów było, co raz więcej. A wizja założenia schroniska wcale nie minęła. Wierzyła w to, że kiedyś powstanie bezpieczne dla nich schronienie. Wierzę do dziś. Tą dziewczynką jestem JA.
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńOj ja miałam wiele marzeń w dzieciństwie chciałam np: pojechać na koncert Hannah Montany :D
OdpowiedzUsuńMój blog
Bardzo spodobał mi sie twoj post z reszta jak każdy na twoim blogu. Dlaczego? Juz odpowiadam. Jest oryginalny i bardzo pasuje do twojej skromnej osoby. Temat pasuje do pleneru zdjec jak i do dnia w którym wstawilas posta. Treść jest nieco inna od wszystkich co sprawia że chce się zobaczyc jak skończy sie ta mała historyjka.
OdpowiedzUsuńUważam że mialas bardzo ambitne marzenia będąc mala dziewczynka:3 wierze w to że kiedyś uda Ci sie spełnić swoje życzenie :3
Teraz juz wiem skad wziela sie nazwa "Mój mały świat"
Pozdrawiam cieplutko:*
Such a lovely story, very interesting too. I as a child wanted to be a hero, I wanted to be Sailor Moon! :D
OdpowiedzUsuńWish you a fantastic evening!
Greetings,
Flo from
https://femeieastazi.blogspot.it
Ja chciałam być piosenkarką... może mi się to uda, napisałam już swoją własną piosenkę!
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobał !
OdpowiedzUsuńJestem zachwycony opowiadaniem jest bardzo emocjonujące i ciekawe
Pomysłowy temat jak i sam post oraz stylizacja
Mega mi się podoba uważam ze jest to jeden z lepszych postów na twoim blogu ��
Pięknie wyglądasz ��
Bardzo spodobał mi się taki post. Ja zawsze marzyłam, żeby zostać nauczycielką, ale moje priorytety się zmieniły.
OdpowiedzUsuńhttp://weruczyta.blogspot.com/
Mnie też ściska za serce, gdy widzę bezdomne, głodne psy. Niejednokrotnie zdarzyło mi się jakiegoś poratować szkolną kanapką, to było jeszcze za czasów szkolnych. Teraz nie za często mam przy sobie coś co piesek chciałby zjeść, a niestety bezpańskie zwierzęta mijam często. Chociaż była też sytuacja kiedy rzuciłam bezdomnemu psu kanapkę i to nie byle jaką, a on powąchał i odszedł, może akurat ktoś inny go wcześniej nakarmił, ale było mi przykro, bo ja później nie miałam swojego posiłku, a pies nim pogardził;D
OdpowiedzUsuńwww.kwietniowaaa.blogspot.com
Marzeń miałam wiele, ale z większości wyrosłam :) fajny pomysł z tym postem - opowiadaniem :)
OdpowiedzUsuńTu, gdzie mieszkam widuję bardzo dużo bezdomnych i głodnych zwierząt: psy i koty. Serce pęka :(
OdpowiedzUsuńU mnie to samo niestety.
Usuńoj miałam wiele marzeń, ale żadne z nich się nie spełniło :D
OdpowiedzUsuńMi zawsze podcinano skrzydła i raczej trzymano przy ziemi abym nigdy nie popłyneła w krainę marzeń. Teraz gdy jestem bardziej świadoma i niezależna mam głowę pełna marzeń :))
OdpowiedzUsuńBardzo fajna bluza. ]
OdpowiedzUsuńTrzeba teraz wziąć się za takie refleksje, bo wiele nam dają. Zwłaszcza przy okazji Dnia Dziecka.
W dzieciach jest tyle altruizmu, współczucia, które później czasem się niestety zatraca.
Pozdrowionka! :)
Amazing photos :)
OdpowiedzUsuńI following you :)
cleopatrassecret.blogspot.com
Kurcze świetnie piszesz <3 I mega pasujace zdjecia <3
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com
Mam nadzieję, że kiedyś to marzenie zrealizujesz bo zwierzęta ciągle potrzebują pomocy, chociaż mam wrażenie, że w ostatnich latach nie ma już tylu bezdomnych psów co kiedyś.
OdpowiedzUsuńSama kiedyś myślałam o założeniu schroniska bo uwielbiam zwierzęta, zwłaszcza psy♥ Jednak niestety do tego nie doszło i podejrzewam, że nie dojdzie ale fajnie, że są tacy ludzie jak Ty czy ja :) i mam nadzieję, że co raz więcej będzie takich placówek jak i co raz więcej będzie ludzi, którzy chętnie przygarną zwierzaka do siebie! ♥
OdpowiedzUsuńZ dzieciństwa pamiętam jednego osiedlowego pieska, który chyba nie miał jednego właściciela, ale pani ze sklepu i najbliżsi sąsiedzi codziennie go dokarmiali. Mówiliśmy na niego Obywatel (nie wiem, jak miał na imię, ale raz pani w sklepie powiedziała: "O, obywatel przyszedł na kaszankę) :D
OdpowiedzUsuńWspaniałe jest Twoje marzenie ;)
Ja jak była mała to marzyłam aby zostać chirurgiem :) nie pytajcie skąd mi się to wzieło bo nie wiem :)
OdpowiedzUsuńtrzymam mocno kciuki, żeby udało Ci się zrealizować to marzenie :)
OdpowiedzUsuńChciałabym Kochana, żeby to marzenie się spełniło :( Normalnie pękło mi serduszko :( Biedne psiaczki, Kocham zwierzęta !
OdpowiedzUsuńPost w rewelacyjnej formie opisany... moje marzenia z dzieciństwa... dużo by pisać :) pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńŚwietny post
OdpowiedzUsuńJa mam sporo marzeń, ale nie zdradzam bo się nie spełnią ;D A marzenie o schronisku jest piękne i z całego serca życzę Ci jego spełnienia :)
OdpowiedzUsuńMarzenie o schronisku jest piękne, można wtedy pomóc wszystkim zwierzakom, aby nie cierpiały. W dzieciństwie miałam dużo marzeń niektóre z nich się spełniły, a niektóre nie, ale chcę je spełnić :)
OdpowiedzUsuńhttp://fasionsstyle.blogspot.com/
Piękne marzenie :) ja miałam ich sporo, choć mało które się spełniły niestety.
OdpowiedzUsuńNice post and great photos! You look so cute, i love your hoodie :)
OdpowiedzUsuńWould you like to follow each other ? Let me know: shoppingholic-dreamer.blogspot.com
Thank you for your lovely comment, i just followed you back :)
UsuńŚwietny post!
OdpowiedzUsuńMarzeń było wiele, niektóre się spełniły a niektóre nadal czekają na spełnienie :)
Pozdrawiam!
MAsz przepiękne marzenie i mam nadzieję, że ono się spełni ♥
OdpowiedzUsuńBardzo fajne opowiadanie!
OdpowiedzUsuńJa chciałabym mieć otoczenie pełne kotów ;D
Bardzo fajne opowiadanie!
OdpowiedzUsuńJa chciałabym mieć otoczenie pełne kotów ;D
Fajny post. Ja chciałam zostać kardiochirurgiem i operować serca :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, obserwuje i zapraszam do mnie:
siostry-pinkyazndmozg.blogspot.com
Boże! Genialny, Świetny post! No brak mi słów!! Strasznie podoba mi się ta forma opowiadania <3 Co do zdjęć to są prześliczne, pięknie na nich wyszłaś :*
OdpowiedzUsuńMoim marzeniem z dzieciństwa było zostać Piosenkarką, Policjantką i Aktorką no i oczywiście mieć dom z basenem co do zawodów to raczej się nie spełnią ale dom z basenem to zawszę można miec! :D
https://dreamerworldfototravel.blogspot.com/
Jako dziecko koniecznie chciałam być fryzjerką, co było dziwne, bo nie mam żadnych zdolności manualnych ;)
OdpowiedzUsuńhttps://sweetcruel.wordpress.com/
Marzenia to najpiękniejsze coś, co możemy mieć w życiu :) Każdy powinien marzyć od dziecka do starości :) ciekawy wpis.
OdpowiedzUsuńwww.wkrotkichzdaniach.pl
Ja też kocham zwierzęta staram się im pomagać jak tylko mogę
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł na post :) Ja miałam bardzo różne marzenia będąc dzieckiem, ale jedne z nich mi jeszcze pozostało i mam nadzieję, że kiedyś się spełni ^^ Pozdrawiam i dziękuję bardzo za odwiedziny ♥
OdpowiedzUsuńwy-stardoll.blogspot.com
życzę Ci, aby Twoje marzenie się spełniło :) to bardzo szlachetne pomagać tym bezbronnym istotom!
OdpowiedzUsuńbardzo fajny post:-)
OdpowiedzUsuńmi ilekroć widze bezdomnego,porzuconego psiaka płakać mi się chce :-(
Naprawde nie jestem w stanie zrozumieć co kieruje ludzmi którzy wyrzucają pieski i zadaje sobie jedno pytanie:Jakby oni się czuli gdyby z nimi tak postąpił?
Zwierze nie poskarży się nikomu...
Pozdrawiam
body-and-hair-girl.blogspot.com
Marzenia trzeba spełniać :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki żeby Ci się udało :)
Fajna bluza :)
Marzenia są potrzebne, każdy jakieś ma i powinien dążyć do ich spełnienia :)
OdpowiedzUsuńPowiem szczerze, że już na początku posta domyślałam się, że Kornelia będzie Tobą... Albo to Ty będziesz Kornelią :D Jeżeli chodzi o marzenie... Ja również o tym marzę, jednak schronisko dla psów poszerzyłabym jeszcze o "i kotów". Jestem bardzo wyczulona na krzywdę czworonogów, nie pojmuję dlaczego ludzie są tak nieodpowiedzialni i brutalni w stosunku do nich... :)
Podoba mi się taki post :)
OdpowiedzUsuńMoim marzeniem było zostać malarką;p Nie spełniło się, ale nie żałuję.
Posty w formie opowiadania zawsze mile widziane! :)
OdpowiedzUsuńGreat post! Photos are amaizing!
OdpowiedzUsuńHope you'll leave a comment here, it would mean a lot to me --> http://howaboutjourney.blogspot.hr/2017/05/vukovar-akovo-nasice-osijek-pozega.html#comment-form
ja miałam marzenie żeby stworzyć magiczny eliksir dzięki któremu zwierzaczki nigdy by nie rosły :D ale sprawa schroniska to ważny aspekt. gdybym była bogatą, wpływową osobą, myślę, że zainwestowałabym w to :)
OdpowiedzUsuńJa chciałam mieć stadninę koni :D
OdpowiedzUsuńGOOD POST!
OdpowiedzUsuńI'm following you hope u follow me back :)
http://goldbeautyyy.blogspot.com/
Bardzo milo opisane:)
OdpowiedzUsuńFajna opowieść, coś tak od samego początku czułam, że to o Ciebie chodzi! :) Pamiętaj sky is the limit także czekam na realizację Twojego marzenia! :D
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie napisany post :) Życzę Ci, żeby to szlachetne marzenie się spełniło :) Ja w dzieciństwie bardzo chciałam śpiewać. W efekcie 8 lat chodziłam do szkoły muzycznej. To marzenie towarzyszyło mi aż do liceum, potem plany się zmieniły :) dziś miło się wspomina :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe marzenie, oby się spełniło :) Nam wpis się bardzo podobał więc z chęcią będziemy takie czytać :)
OdpowiedzUsuńA ja pochwalę bluzę ^^
OdpowiedzUsuńPiękne marzenie... życzę Ci jego realizacji z całego serducha!
OdpowiedzUsuńCudowny post oraz przepiękne fotografie!;)
OdpowiedzUsuń