niedziela, 3 sierpnia 2025

10-LECIE BLOGA

10-LECIE BLOGA
Cześć Kochani! Gdyby ktoś powiedział mi - nastoletniej Olimpii - że za te kilkanaście lat będę obchodzić 10. rocznicę bloga, nie uwierzyłabym. Nie dlatego, że brakowałoby mi pomysłów, ale dlatego, że wtedy łatwo wątpiłam w siebie i szybko się poddawałam. Jednak dziś mogę śmiało powiedzieć, że jestem z siebie dumna - ze swojej wytrwałości, kreatywności i (przeważnie) systematyczności. 

Początkowo na blogu dzieliłam się głównie swoimi przemyśleniami, a całość uzupełniały zdjęcia z różnych sesji, na których prezentowałam proste, codzienne stylizacje. Z biegiem czasu zaczęłam rozszerzać tematykę o recenzje książek, kosmetyków, filmów i seriali, a także o relacje z wyjazdów i wszelkich wydarzeń. Zresztą tak też jest do teraz.

Jeśli chodzi o wygląd bloga to przechodził on wiele metamorfoz. Jednak w tym roku, z okazji 10-lecia postanowiłam ponownie go odświeżyć, aby stał się jeszcze bardziej przejrzysty i kompatybilny z urządzeniami mobilnymi. Przede wszystkim, coś z czego jestem ogromnie dumna to rozwijane menu, które udało mi się samodzielnie wykonać. Co prawda muszę jeszcze dopisać etykiety do wielu wpisów, ale kiedy to skończę to będzie naprawdę pięknie. Z nowych gadżetów to możliwość kontaktu poprzez formularz, a także newsletter.

Obowiązkowym punktem rocznicowego wpisu to podziękowania skierowane do Was, czytelników. Dziękuję Wam z całego serca za to, że jesteście! Za odwiedziny, komentarze i obserwacje. Motywujecie mnie do działania niezmiennie od 10 lat. Dzięki Wam wciąż tutaj jestem.

Poniżej przedstawiam zdjęcia wykonane rok temu podczas rocznicowego wyjazdu do Poznania.
*Źródło zdjęć: zdjęcia własne*

Kombinezon: New Yorker | Buty: Deichmann | Torebka: Sinsay
Miejsce: Stary Rynek, Poznań, Polska

Zapraszam również na inne profile.
Prywatnie: Instagram | TikTok
ARTsteja (sztuka): Instagram | Facebook | TikTok | YouTube

Ściskam mocno,
Wasza Adrasteja

czwartek, 31 lipca 2025

JAK WYTRESOWAĆ SMOKA (2025) | RECENZJA FILMU

JAK WYTRESOWAĆ SMOKA (2025) | RECENZJA FILMU

Jak wytresować smoka (2025) - to amerykański film fantasy, wyprodukowany przez DreamWorks Animation i Marc Platt Productions, na podstawie animowanego hitu z 2010 roku, luźno opartego na powieści Cressidy Cowell. Fabuła opowiada o wyspie Berk, na której wikingowie i smoki są zaciekłymi wrogami od pokoleń. Kiedy jednak niedoceniony syn wodza (Czkawka) przeciwstawia się wielowiekowej tradycji i zaprzyjaźnia się z Nocną Furią (Szczerbatkiem), wszystko zaczyna mieć inny, głębszy sens. OBEJRZYJ ZWIASTUN

W skrócie - Czkawka i smok Szczerbatek zaprzyjaźniają się, co staje się kluczem do wspólnej przyszłości dla obu gatunków.

Gatunek: Fantasy | Przygodowy | Familijny
Czas trwania: 125 minut
Czy słyszeliście wcześniej o tym tytule? A może spotykacie się z nim po raz pierwszy? Niemniej jednak nic straconego! Ostatnio do kin wleciała nowa, odświeżona wersja "Jak wytresować smoka", ale tym razem w wersji aktorskiej. Czy reżyserzy poradzili sobie z tym zadaniem? O tym w dalszej części tego wpisu - zapraszam serdecznie!
Na początek porozmawiajmy sobie o scenerii i bohaterach. Moim zdaniem odwzorowanie jest bardzo, bardzo zbliżone do oryginału. Główny bohater, smoki, a także wioska - po prostu WOW! Jedyne do czego mogę się przyczepić to wygląd co po niektórych postaci, lecz są to naprawdę niewielkie detale. Natomiast jeśli chodzi o ich charakter to wszystkie najważniejsze cechy zostały zachowane, więc aktorom należą się za to ogromne brawa! Nie ma tutaj sztuczności i pustych emocji. A nawet wręcz przeciwnie! W filmie pokazane jest to z większą dojrzałością i detalami, co na pewno docenią zarówno fani animacji, jak i nowi widzowie.

Kluczowymi motywami tej ekranizacji są oczywiście - przyjaźń i poczucie inności. Podobnie jak było w przypadku Lilo i Stitcha (recenzje możecie przeczytać TUTAJ). Czkawka to chłopak kompletnie wyobcowany. Niezdarny i tchórzliwy. Z innym spojrzeniem na świat. Przez to wykluczony z życia społecznego. Jednak ta jego inność ma też dobre strony. Jest niesamowicie pomysłowy, a do tego empatyczny, co udowadnia z każdą kolejną minutą filmu. Jego relacja ze smokiem Szczerbatkiem wykracza poza przyjaźń. To głębokie zrozumienie i wzajemne wsparcie. A przede wszystkim ogromny szacunek i autentyczność.
Mimo, że fabuła dla wielu z Was może być już wcześniej znana, to i tak bardzo polecam obejrzeć ten film! Choć nie znajdziecie tutaj kosmicznych zmian to trzeba przyznać, że twórcy podeszli do remake z ogromnym szacunkiem i dbałością o każdy szczegół. "Jak wytresować smoka" z 2025 roku to przede wszystkim jakość i piękne przesłanie o zrozumieniu inności, a także o sile przyjaźni. Bardzo polecam!
*Źródło zdjęć: primevideo.com, filmweb.com, 

Oglądaliście? A może macie w planach?
Koniecznie dajcie znać w komentarzach!

Zapraszam również na inne profile.
Prywatnie: Instagram | TikTok
ARTsteja (sztuka): Instagram | Facebook | TikTok | YouTube

Ściskam mocno,
Wasza Adrasteja

wtorek, 17 czerwca 2025

LILO & STITCH (2025) | RECENZJA FILMU

LILO & STITCH (2025) | RECENZJA FILMU
Lilo & Stitch (2025) - to amerykański film familijny, wyprodukowany przez Walt Disney Pictures i Rideback, na podstawie animowanego hitu z 2002 roku. Fabuła opowiada o samotnej dziewczynce i niezwykle fascynującym przybyszu z odległej galaktyki, którzy razem próbują odbudować rozbitą rodzinę. Historia ta jest pełna wzruszeń i humoru. OBEJRZYJ ZWIASTUN                   

W skrócie - To opowieść o samotnej hawajskiej dziewczynce i zbiegłym kosmicie, który pomaga jej naprawić "zepsutą" rodzinę.

Gatunek: Komedia | Przygodowy | Familijny
Czas trwania: 108 minut
Przyznam szczerze, że sceptycznie podchodzę do najnowszych adaptacji bajek i zazwyczaj ich nie oglądam, aby uniknąć niepotrzebnej irytacji. Jednak tutaj postanowiłam dać szansę, widząc w zwiastunie, tak dobrze odwzorowane postaci oraz historię. Czy film spełnił moje oczekiwania? O tym przeczytacie w dalszej części tego wpisu!
Najpierw zacznijmy od wspaniałego doboru aktorów. Ich zachowanie i wygląd doskonale odzwierciedlał to, co mieliśmy okazję zobaczyć przy okazji animowanej wersji, co rzadko zdarza się w tych najnowszych adaptacjach filmowych. Dlatego też byłam kupiona już na starcie. A Stitch i inni kosmici? Przez chwilę zgłupiałam czy na pewno oglądam film, bo zostali tak dobrze zrobieni. Naprawdę nie można narzekać na bohaterów!
Co do fabuły. Na pewno można pochwalić fakt iż zostały zachowane najważniejsze elementy. Poznamy przybysza z kosmosu, historię rozbitej rodziny i ich trudną relacje, a także będziemy świadkami wykluczenia małej Lilo przez rówieśników. Jednak nie zabraknie również dobrych momentów. W końcu to historia o niesamowitej relacji, miłości i o tym, że "Ohana to znaczy rodzina, a w rodzinie nikogo się nie porzuca i nie odtrąca."
Jest to niesamowicie poruszający film (zresztą tak jak i bajka), niosący wiele życiowych lekcji. Choć za dzieciaka nie wszystkie rozumiałam i byłam w szoku, że zrobili tak smutną animację. Teraz wiem, że przygotowywała nas przed dorosłym życiem. Pokazywała, że choć nie zawsze jest łatwo to najważniejsze mieć siebie i nie bać się poprosić o pomoc.
Niestety, zabrakło mi w tej adaptacji wielu momentów, które budowały niezwykłą więź Lilo ze Stitchem. To znaczy było parę scen, ale nie tak samo dużo i wystarczająco jak w bajce. Miałam wrażenie, że zostało to skrócone i uproszczone. A szkoda, bo to też na tym głównie opiera się fabuła... Mimo wszystko, tak jak już wspomniałam wcześniej, film jest niesamowicie poruszający i naprawdę dobrze odwzorowany. Dlatego jeśli planujecie wybrać się do kina to nie zapomnijcie paczki chusteczek!
*Źródło zdjęć: facebook.com, empireonline.com, gram.pl, kinotomi.pl*

Oglądaliście? A może macie w planach?
Koniecznie dajcie znać w komentarzach!

Zapraszam również na inne profile.
Prywatnie: Instagram | TikTok
ARTsteja (sztuka): Instagram | Facebook | TikTok | YouTube


Ściskam mocno,
Wasza Adrasteja