środa, 21 marca 2018

CZERWONA JASKÓŁKA - recenzja filmu

"Czerwona jaskółka" - to ekranizacja bestsellerowej książki byłego agenta CIA Jasona Matthewsa. Dominika Egorova zmuszona zostaje do przyjęcia roli "jaskółki", specjalnie szkolonej uwodzicielki na usługach rosyjskich służb specjalnych. Uczy się używać swojego ciała jako broni i robi wszystko, by nie utracić własnego "ja" w trakcie szkolenia, które zaprzecza godności człowieka. Udaje jej się stawić czoło niesprawiedliwemu systemowi i staje się bezcennym nabytkiem dla swych przełożonych. Jej pierwszym celem okazuje się Nate Nash, agent CIA, który prowadzi ściśle tajną infiltrację rosyjskiego wywiadu.

W skrócie - Młoda Rosjanka wbrew swojej woli odbywa szkolenie, podczas którego uczy się uwodzić szpiegów. Niebawem zostaje wysłana na misję, gdzie musi wydobyć tajne informacje od amerykańskiego wywiadowcy.

Gatunek: Thriller, Szpiegowski
Czas: 140 minut
Akcja rozpoczyna się bardzo niewinnie. Ubogie mieszkanie, a w nim matka z córką. Na pozór wydawałoby się, że to skromni ludzie. Jak się jednak okazuje nic bardziej mylnego. Główna bohaterka Dominika Egorova jest sławną baletnicą w teatrze, który zapewnił jej mieszkanie oraz opiekę nad schorowaną matką. Niestety podczas tego jedynego wieczora, który mogli oglądać widzowie, dochodzi do wypadku na scenie. Skutek tego jest taki, że Dominika nie może tańczyć, a jej kariera legnie w gruzach. Po tym wydarzeniu zaczyna się już seria zdarzeń, którym musi podołać główna bohaterka.
Wszystko zaczyna się w jej życiu rozpadać oraz strasznie komplikować. Brak opieki lekarskiej, eksmisja z mieszkania, a nawet zabójstwa. Jednak na pomoc przychodzi jej stryjek. Bardzo dziwny i tajemniczy facet, do którego od początku nie poczułam sympatii mimo, że buźkę miał na pozór niewinną. To co zaoferował Dominice miało zmienić jej życie o 180 stopni, bo jak wiadomo nic nie można dostać bezinteresownie. Nawet od rodziny. Widząc bezradność matki zgadza się na tą rzekomo jednorazową akcję by zapewnić jej należytą opiekę oraz bezpieczeństwo. Nie wie, że to dopiero początek jej bliskich kontaktów z facetami i jak się później okazuje - problemów.
Dominika musi odbyć szkolenie i zostaje wysłana do (jak to sama określiła) szkoły dla dziwek. Szczerze mówiąc, nie dziwię się, że tak ją nazwała, bo to co chwilami musieli tam wszyscy robić przechodziło ludzkie pojęcie. Pokazywanie ciała przed wszystkimi, oglądanie filmów pornograficznych i poznawanie technik BDSM oraz robienie różnych rzeczy w aspekcie seksualnym. Nawet tutaj nie była bezpieczna. Mimo wysokiej dyscypliny panującej w tej szkole dochodzi do próby gwałtu. Katia (bo takie imię bodajże nadali Dominice w tej placówce) była nękana i prześladowana. Zdana na siebie. Miała tylko dwa wyjścia - ukończyć szkolenie i przełamać wszelkie granicę albo poddać się i zginąć.
Katrina (bo teraz tak się nazywa) zostaje wysłana na misje w celu sprawdzenia pewnego faceta, który posiada cenne informację dla Rosji. Od tego momentu tak naprawdę zaczyna się ta szpiegowska część filmu. Pełno akcji, krwi i tajemniczości. Konflikt amerykańsko-rosyjski. A do tego podwójna agentka, która zaczyna działać na własną rękę, bo wpadła w pułapkę namiętności i kłamstw. Katrina wie, że zagraża ich wspólnej przyszłości, międzynarodowym sojuszom i bezpieczeństwu obu mocarstw.
Podsumowując, Jennifer świetnie poradziła sobie w tej roli. Jej mimika twarzy oraz oddawanie emocji były niesamowicie realistyczne. Jedynie nie do końca mi pasowała jako baletnica, ale to tylko były pierwsze minuty filmu i jak się później okazało ostatnie. Co do całej ekranizacji. Na pewno nie jest to film lekki i przeznaczony, dla młodszej grupy widzów. Bardzo dużo się dzieje. Jest kilka scen łóżkowych, nagości, krwi, a nawet tortur. Sama chwilami miałam problem z patrzeniem na to wszystko. Nie mniej jednak uważam, że film jest godny zobaczenia. Chociażby ze względu na ten szpiegowski motyw i nietypową szkołę. Pozostaję mi tylko zabrać się za książkę, a Wam wyrażenie własnej opinii na temat tego filmu.
Widzieliście ten film? A może czytaliście książkę? Co uważacie na jego temat? Zaciekawiłam Was recenzją?
 Koniecznie dajcie znać w komentarzach!

Życzę Wam miłego i słonecznego dnia tej KALENDARZOWEJ WIOSNY!

Trzymajcie się ciepło,
Adrasteja

54 komentarze:

  1. Słyszałam wiele dobrego o tym filmie, niestety nie mam okazji wybrać się do kina. Z niecierpliwością czekam aż pojawi sie w internecie. Uwielbiam filmy z Jennifer.
    Zapraszamy na naszego bloga

    OdpowiedzUsuń
  2. Widziałam ten film w internecie, ale tylko w języku angielskim. Słyszałam o nim i jestem go bardzo ciekawa. Zwłaszcza, że uwielbiam Jennifer :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Zaciekawiłaś mnie tym filmem - zapisuję tytuł!
    pozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Motyw mnie ciekawi, ale nie lubię filmów tak realistycznych i z pokazaniem okropieństw, o których istnieniu wolałabym nawet nie wiedzieć.

    OdpowiedzUsuń
  5. Słyszałam wiele dobrego o tym filmie. Mam na niego ochotę ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Brzmi fajnie, chociaż ja niespecjalnie lubie mimike tej aktorki. Jak dla mnie to ona ma jeden wyraz twarzy...
    Pozdrawiam cieplutko
    Mój Blog

    OdpowiedzUsuń
  7. Filmu nie widziałam ale chyba troszke mnie przeraża :P

    Zapraszam https://ispossiblee.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Oj bardzo mnie zaciekawiła recenzja ☺
    Chętnie obejrzę film😍
    Pozdrawiam
    Lili

    OdpowiedzUsuń
  9. Dobrze się zapowiada :) już wcześniej dodałam go na listę filmów do sprawdzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ostatnio oglądając "Kinomaniaka", właśnie był poruszany temat tego filmu. Zaciekawił mnie, ponieważ bardzo lubię trailery :) oczywiście nie wszystkie, jak w każdym gatunku są cechy które mnie w filmach przyciągają i te, które mnie w nich odpychają. Na pewno go obejrzę, oczywiście w domu, online :) nie lubię chodzić do kina. Mam nadzieję, że tytuł mi się spodoba, specjalnie nie dowiadywałam się o nim więcej by mieć lepszą niespodziankę :) może spodoba mi się na tyle, że "James Bond Casino Royale" przestanie być moim ulubionym thrillerem :) rewelacyjna recenzja, naprawdę bardzo zachęcająca!
    Pozdrawiam cieplutko myszko :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja natomiast ten film odkryłam szukając informacji do pierwszego wpisu "Na ekranie", którego bohaterem była Jennifer. Z ciekawości spojrzałam na produkcje tego roku i odkryłam, że za parę tygodni ma być w kinach. Dlatego też udało mi się obejrzeć. Był to taki prezent na Dzień Kobiet od mojego chłopaka :)
      A to dlaczego? Ja właśnie uwielbiam kino i zdarza mi się w nim być kilka razy w miesiącu. No tutaj kilka rzeczy może odpychać, zwłaszcza ta szkoła. Ale także bardzo polubiłam thrillery :)
      Czy aż tak Cię zaintryguje to nie wiem, ale mam nadzieję, że choć w małym stopniu Ci się spodoba:) No i że dasz znać po obejrzeniu czy tak było ;)
      Miło mi to słyszeć, dziękuję :*
      Pozdrawiam również :)

      Usuń
    2. Wspaniały prezent, kino z chłopakiem lub bilet od chłopaka to coś wspaniałego! My ostatnio wybraliśmy się na bajkę "Jaskiniowiec" :) Kocham filmy, ale nie lubię kina z kilku powodów. Zawsze znajdzie się ktoś, kto komentuje każdą scenę, ktoś kto śmieje się na całą salę, ktoś kto chrupie mi za uchem popcornem albo ktoś kto bawi się telefonem i światłem rozprasza moją uwagę. Najbardziej lubię oglądać w domu, w tedy jestem sam na sam z filmem :) Zresztą, po wyjściu filmu do kina zazwyczaj trzeba poczekać miesiąc-dwa i pojawia się online :) Oczywiście jak obejrzę, jak go już znajdę to dam znać! :) <3

      Usuń
    3. My oboje bardzo lubimy chodzić do kina, bo jesteśmy maniakami filmowymi, więc owszem. To wspaniały prezent :) I jak wrażenia? Ja jeśli mam chodzić na bajki to na "Minionki" :D Wydaję mi się, że takich zachować jest już o wiele mniej niż kiedyś. Teraz jedynie denerwuję mnie właśnie telefon i to jak ktoś się całuje przez cały film. Nie mam nic przeciwko czułością, ale no nie przesadzajmy. Wszystko z umiarem. Filmy w domu także lubię oglądać :)
      To mam nadzieję, że znajdzie się szybciutko w Internecie i że się nie zawiedziesz! :)

      Usuń
    4. Fajny, fajny :) "Jaskiniowiec" to film na zasadzie "Wallece i Gromit" albo "Uciekające kurczaki" - moja ukochana animacja i humor bardzo podobny :) Chodź byliśmy jedyną dorosłą parą na sali, bawiłam się świetnie na tym filmie :) Tylko właśnie dzieciaki obok przez cały seans okropnie gadały... nawet nie o filmie.

      Usuń
    5. Ooo! Uwielbiam "Uciekające kurczaki", choć kiedyś była to dla mnie przerażająca bajka :D My też wtedy byliśmy jedyną taką starszą grupką na "Minionkach", a śmieliśmy się nawet bardziej niż dzieciaki :D Szkoda, że za każdym razem ktoś Wam musi psuć wypad do kina :/

      Usuń
    6. Ja też się bałam tego filmu! :D Zwłaszcza pierwszych, dosyć drastycznych scen. Działały na wyobraźnię. No niestety każdy mój wypad do kina jest kiepski, wygląda na to, że przyciągam jakieś kinowe nieszczęście :D

      Usuń
    7. O to widzę, że nie tylko ja, haha :D Oj tak. Były bardzo drastyczne. Zwłaszcza dla dziecka w tak młodym wieku. To chyba lepiej zostać w domku i się nie denerwować :D

      Usuń
    8. Nawet jeżeli w filmie nie było wszystko pokazane, to taka młoda wyobraźnia już potrafi domyślić się co mogło się wydarzyć i te sceny w głowie odwzorować. Taka odcięta głowa kurczaka to nic przyjemnego :/

      Usuń
    9. Dokładnie. Nie była to lekka bajka. Dla dzieci nawet zbyt prawdziwa. Ale no kiedyś musiały się uświadomić z tą myślą, że mięso jest od zwierzątek.

      Usuń
  11. Nie słyszałam o tym wcześniej, ale wydaje się bardzo interesujący i pewnie się skuszę na obejrzenie:)
    Oczywiście zaobserwowałam i pozdrawiam cieplutko, kolorowazuzita.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Słyszałam o tym filmie. Miałam nawet go obejrzeć jednak zrobię to gdy ogarnę się trochę :)
    by-tala.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Pierwszy raz spotykam się z tym filmem. Zapowiada się bardzo ciekawie ^^ Pozdrawiam ♥ wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Widziałam plakaty reklamujące ten film, które były porozwieszane w Warszawie. Nie miałam jednnak okazji go zobaczyć. Może kiedyś się uda.

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie słyszałam o tym filmie, ale bardzo ciekawie się zapowiada:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ani książki nie czytałam ani filmu nie widziałam, ale na pewno się to zmieni, raz ze względu na aktorkę a dwa, że film mnie zaciekawił :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Oglądałam zwiastun tego filmu i bardzo mnie zaciekawił, więc na pewno wybiorę się do kina :)
    http://istotaludzkaa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  18. I love to watch only thriller and this movie seems good!

    OdpowiedzUsuń
  19. Widziałam jedynie zwiastun i bardzo chciałabym obejrzeć ten film. :)

    OdpowiedzUsuń
  20. JA chyba sięprzejdę na to podoba mi się główna aktorka ;p

    OdpowiedzUsuń
  21. Pierwszy raz czytamy o tym filmie i bardzo nas zaciekawiłaś :) Zapisujemy tytuł :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie oglądałam jeszcze tego filmu, ale bardzo mnie zaciekawiłaś :)
    obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Chciałabym obejrzeć ten film i być może wkrótce wybiorę się do kina :) Lubię od czasu do czasu obejrzeć jakieś poważniejsze produkcje, a ten film wydaje się być ambitny i skierowany raczej do dojrzalszego widza. Mam nadzieję, że mnie nie rozczaruje i że będę równie zadowolona! Wtedy książkę przeczytam równie chętnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie skierowany do dojrzalszego widza, bo naprawdę nie był to lekki film :) W takim razie mam nadzieję, że uda Ci się wybrać do kina albo obejrzeć go w Internecie. No i że się nie zawiedziesz, a nawet sięgniesz po książkę ;)

      Usuń
  24. Nie widziałam tego filmu, jak już kiedyś wspominałam - nie przepadam za ciężkimi filmami. Mimo wszystko zaintrygował mnie - pytanie tylko, czy zniosę sceny tortur :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sceny tortur głównie są pod koniec filmu, więc nie byłoby aż tak źle :) Jednak skoro nie lubisz ciężkich produkcji to chyba lepiej po niego nie sięgać ;)

      Usuń
  25. Nie widziałam jeszcze tego filmu, a powiem szczerze, że nawet o nim nie słyszałam :D Zacznę od tego, że fabuła mogłaby mi się spodobać, ale za tą aktorką nie przepadam, jakoś mnie denerwuje swoją osobą :D
    Nie wiem czy obejrzę, jak na razie dodam do listy filmów, które mam zamiar zobaczyć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się dowiedziałam przypadkiem przeglądając jej profil na Filmweb. A potem przez tydzień reklamowali go w radiu:) Jestem jej wielką fanką. Jednak muszę przyznać, że naprawdę pasuje do tego filmu. Jedynie nie do końca jako baletnica, ale to tylko na początku tak jak wspomniałam w podsumowaniu :)
      Mam nadzieję, że jednak po niego sięgniesz ;)

      Usuń
  26. Bardzo jestem ciekawa czy by mi się spodobał, trillery lubię, hmm tylko te tortury ciekawe czy bym później zasnęła :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze można go obejrzeć w dzień. Wtedy nie będzie taki straszny, a zaśniesz spokojnie :)

      Usuń
  27. Ciekawy motyw. Nie czytałam, nie oglądałam . ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. koniecznie musze obejrzeć, nie oglądałam jeszcze

    OdpowiedzUsuń
  29. Obsada genialna, opis też - cóż, mam pomysł na najbliższy wieczór filmowy! A książkę chyba mam w swojej domowej biblioteczce, aż grzech nie skorzystać :)
    Buziaki x
    https://coachingowe-prdlnie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Póki co wieczór filmowy w kinie, bo chyba za wcześnie na to by był w Internecie :) Chętnie pożyczyłabym :D
      A co do obsady to rzeczywiście genialna ;) Miłego oglądania oraz czytania! :)

      Usuń
  30. Nie słyszałam o tym filmie wcześniej, ale muszę zobaczyć :)
    Pozdrawiam
    My blog

    OdpowiedzUsuń
  31. Recenzja zachęcająca, obejrzę :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Wiele pochlebnych recenzji czytałam i muszę w końcu sama obejrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Gdzieś, coś słyszałam ale chyba nie oglądałam.. a przynajmniej jak czytam opis filmu to nie kojarzy mi się on w ogóle. Zapisuje sobie tytuł i obejrzę na dniach - zwłaszcza, że ostatnio staram się nadrabiać swoje filmowo-książkowe zaległości :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Zdecydowanie film który musze zobaczyć.
    Mój blog.

    OdpowiedzUsuń
  35. Nie widziałam filmu i nie czytałam książki, ale słyszałam same pozytywne opinie na temat ekranizacji :)

    OdpowiedzUsuń
  36. oh my gosh! i want to watch this because I'm a ballerina and I see a ballerina in the movie!! haha

    xoxo, rae
    http://www.raellarina.net/

    OdpowiedzUsuń
  37. Chyba obejrzę z ciekawości bo nie znam :)

    OdpowiedzUsuń
  38. jeśli film się tak rozkręca jak Twoja recenzja to ciekawie się zapowiada

    OdpowiedzUsuń

- Za każde odwiedziny, komentarz oraz obserwację bardzo dziękuję!
- Postaram się odwiedzić Twojego bloga, o ile czas mi na to pozwoli.
- Nie musisz zostawiać linka, z pewnością do Ciebie trafię.
- Jeśli masz jakieś pytania, nie krępuj się, postaram się na nie odpowiedzieć najszybciej jak to będzie możliwe.

Dziękuję za Twój pobyt i zapraszam ponownie!
Jeśli masz ochotę to zachęcam do obserwacji bloga oraz przeczytania poprzednich postów.
Nowe wpisy w PIĄTKI o 17. Do zobaczenia!