NIE ZAPOMNIJ O MNIE // ZAFUL.COM

"Istniejemy póki ktoś o nas pamięta."

Wiele osób chciałoby po śmierci zostawić po sobie jakąś cząstkę siebie. Niektórzy jednak zapominają, że liczy się też tu i teraz. Nie wystarczy tylko żyć, lecz przeżyć życie. Fakt naszego istnienia bez bliskich osób jest zapomniany. Żyjemy, lecz tak naprawdę jesteśmy niewidzialni dla drugiej osoby. Zapominamy o nich. O bliskości. Odizolowujemy się. Musimy jednak pamiętać, że jeśli chcemy, aby ludzie o nas pamiętali - nie możemy im tego utrudniać poprzez odrzucenia ich.

"Starajcie się zostawić ten świat choć trochę lepszym, niż go zastaliście."

Każdy kto się urodził ma określony cel. Mimo, że jeszcze go nie poznaliśmy to on gdzieś jest - tajemniczy, niewiadomy. Każdy z nas poprzez dążenie do tego celu powinien zmieniać świat na lepsze. Starać się go ulepszyć czy też poprawić. Sprawić by sobie jak i innym żyło się po prostu lepiej.

"Nie jest się człowiekiem, póki nie znajdzie się czegoś, za co zgodzilibyśmy się umrzeć."

Człowiek w życiu stawia sobie pewne poprzeczki, które chciałby kiedyś przełamać. Z czasem stają się one nieistotne, gdy znajdujemy powołanie w drugim człowieku, rzeczy czy czynie. Wiemy, ze jest to powód, dla którego warto umrzeć.

"Nie chodzi o to, by być kimś. Ważne jest własne przekonanie, że się czymś jest."

Nie możemy jednak zapominać, że w życiu najważniejsze jest być sobą. Odnaleźć prawdziwe ja. Starać się je ulepszać, ale wciąż pozostawać sobą. Odkrycie człowieka w sobie jest najważniejszą rzeczą do jakiej powinniśmy dążyć przez całe życie. Nie musimy być kimś, aby o nas pamiętano.

Sweterek: KLIK//  Spodnie: F&F//  Bejsbolówka: KLIK//  Koszulka: Sinsay

Chciałabym również podziękować mojej przyjaciółce Oliwii za to, że zgodziła się na udział w zdjęciach i poświęciła swoje zdrowie!

Bejsbolówka i sweterek pochodzą ze sklepu ZAFUL.COM. Tym razem nie mam zastrzeżeń do żadnej z tych rzeczy. Obydwie przyszły w idealnym stanie. Sweterek jest cieplutki, a bejsbolówka z dobrego, również miłego materiału. Na przesyłkę również długo nie musiałam czekać. Została wysłana 4 stycznia, a dostałam ją 19 stycznia. Podsumowując polecam obydwie te rzeczy.
Będę wdzięczna za kliknięcia :)

A Wy chcielibyście zostawić coś po sobie, gdy umrzecie? Boicie się zapomnienia?